To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Biegunki.

Karena - Sob Cze 07, 2014 21:31

hekatomba napisał/a:
Lakcid nie został w całości wycofany ze sprzedaży, tylko jedna jego partia, a ściślej seria ampułek o numerze 033913. Lakcid nadal można nabyć w aptekach (dzisiaj bez problemu kupiłam jedno opakowanie).

O proszę. To dobra informacja.
Bo mnie dziś z apteki oddelegowano z informacją, że Lakcidu już od jakiegoś czasu nie ma.

hekatomba - Sob Cze 07, 2014 21:35

Karena, jeśli nie kupiłaś niczego w zamian, to możesz spróbować zamówić w DOZ-ie ;)
nimka - Śro Lut 25, 2015 16:20

Hm, nie wiedziałam gdzie zadać pytanie ;)

Czy ktoś z Was kto leczył szczura encortonem podając go przewlekle przez dłuższy czas (minimum miesiąc) spotkał się ze skutkiem ubocznym podawania tegoż leku w postaci przewlekłego rozwolnienia (śmierdzące, bardzo miękkie kupy, takie że jeszcze się nie leje ze szczura, ale totalnie nie są zwarte i wszystko brudzą)?

Gustaw mój dostawał do niedawna encorton na przekrzywioną główkę i po upływie 1,5 miesiąca od początku leczenia dostał rozwolnienia, które nie ustępowało (przynajmniej przez 7-10 dni, nie pamiętam dokładnie). W tym czasie nie miał zmienionego pokarmu, nie dostawał też świeżych warzyw i owoców.

Jak tylko z zalecenia lekarki zaczęłam mu odstawiać steryd (zmniejszyłam dawkę o połowę, potem jeszcze bardziej) to rozwolnienie z dnia na dzień ustąpiło.
Zdążyłam wykupić z apteki leki na rozwolnienie (smecta + lakcid), ale... nie zdążyłam ich podać, bo objawy przeszły dzień po wizycie w lecznicy i dzień po zmniejszeniu dawki sterydu.

Ktoś miał taką sytuację? :wink:

Bo słyszałam od lekarki, że encorton nie powoduje takich skutków ubocznych, a przynajmniej ona się z tym nie spotkała.


Dodam, że żaden inny szczur w tym czy innym czasie nie miał rozwolnienia, tylko Gustaw.

limomanka - Śro Lut 25, 2015 16:37

nimka, co prawda nie spotkałam się z takimi objawami w przypadku sterydu, ale na wszelki wypadek podawałabym probiotyk przez tydzień - czasami wystarcza, by przywrócić jelita do równowagi.
nimka - Śro Lut 25, 2015 16:59

limomanka napisał/a:
nimka, co prawda nie spotkałam się z takimi objawami w przypadku sterydu, ale na wszelki wypadek podawałabym probiotyk przez tydzień - czasami wystarcza, by przywrócić jelita do równowagi.

Ale jemu już przeszło :P Bez leków... wystarczyło, że wydałam na te leki kasę, nie musiałam podawać, żeby pomogły :roll: *

Rozwolnienie ustąpiło dzień po zmniejszeniu dawki sterydu.

Po prostu encorton to jedyny czynnik, który wg mnie mógł wywołać rozwolnienie, a potem te przerwać (po odstawieniu). Chyba że to było rozwolnienie bez powodu ;)

*To tak jak ostatnio Mai skończyły się z dnia na dzień ataki kichania (takie aż z kwiczeniem), wystarczyło, że zaniepokojona zażądałam zdjęcia RTG, bo a nuż jakieś nietypowe problemy z sercem, ewentualnie jakieś niewykryte (niewysłuchiwalne) zmiany w płucach... czasem wystarczy na zwierzę kasę wydać lub zrobić nieinwazyjne badanie, natychmiast zdrowieją :roll:

nienazwana - Śro Kwi 22, 2015 13:33

Jakiś czas temu miałam problem z biegunką u jednego z moich chłopców. Zanim doszłam do tego, że brzydkie kupy powoduje kaszka kukurydziana (wiem, mea kulpa, już nie daję nic z takich rzeczy ;) ) zrobiłam Łatkowi w pulsvecie usg, badanie krwi, badanie moczu i całemu stadu badanie kału. Wszystko było ok. Biegunka ustąpiła. I teraz znowu się pojawiła u drugiego szczura - Boryska. Kupy są nie tak całkiem płynne ale bardzo mokre i "rozlewające się", jasnobrązowe, bardzo śmierdzące i obfite. Od czasu biegunki Łatka znacznie ograniczyłam szczurom "podejrzane" jedzenie - nie daję nic surowego (oprócz banana - niedużo), gotuję im "gerberek" z ryżu z warzywami i mięskiem, czasem dostaną sucharka, gotowany bez soli makaron i ziemniaka, jedzą od początku labofeed. Od wczoraj podaję Borysowi znowu probiotyk ale nie widzę poprawy..... Co jeszcze może mu szkodzić? Czego objawem może być biegunka? Innych objawów żadnych nie zauważam, przybiera na wadze, apetyt ma, ruchliwy, wesoły....może jedynie troszkę porfirynuje od wczoraj. Już sama nie wiem.....może coś podjada na wybiegu......
Czy szczurom mogą szkodzić zrębki drewniane? Niedawno zmieniłam żwirek na zrębki bukowo-olchowe ....
Już sama nie wiem o co chodzi......

Layla - Śro Kwi 22, 2015 14:20

nienazwana, szczurom jak najbardziej można i powinno się dawać surowe warzywa - nie masz do czynienia przecież niemowlęciem. Ktoś narzekał na Labofeed, że szczury po nich robią śmierdzące kupy, może więc to im szkodzi? Spróbuj im zmienić stopniowo karmę na inną niż granulat.
nienazwana - Śro Kwi 22, 2015 14:38

Ale one labo dostają od początku jak są u mnie (od końca grudnia) i nigdy problemów nie było :( .
A co do surowych warzyw to zawsze jak najbardziej dostawały, tylko teraz przy biegunce (najpierw Łatka a potem Borysa) wyeliminowałam.......tak w pulsvecie poradzili.

Layla - Śro Kwi 22, 2015 14:39

nienazwana, ja bym poszła tropem karmy bo już o niej słyszałam, że są śmierdzące kupy ;) Spróbuj z inną karmą, w sumie skoro pasożyty wyeliminowano, to jest to raczej karma. Zrębki na pewno nie spowodują biegunki.
Pyl - Śro Kwi 22, 2015 14:46

Ja narzekałam. I nie byłam jedyna. Po odstawieniu Labofeedu jest cudownie, kupy zdecydowanie mniejsze, twardsze, zbite i nie śmierdzą.
Z tym, że dotyczyło to kup całego stada, raczej nie biegunki pojedynczych ogonów.

Jakie badanie kału robiłaś? Metody badawcze są różne i ich wiarygodność jest różna - niestety mogą dawać negatywne wyniki mimo istnienia pasożytów w stadzie. Jeśli problem się nasila i nie pomoże zmiana karmy zastanawiałabym się jeszcze nad powtórzeniem badania, ale po ustaleniu z wetem optymalnej metody badania.

nienazwana - Śro Kwi 22, 2015 15:04

W pulsvecie badania zleciła dr Godlewska - flotacja. chyba tak się to nazywało.......
Co do labo faktycznie poczytałam ostatnio o śmierdzących kupach po nim, ale moje szczury do labo są przyzwyczajone już prawie od pół roku jak są u mnie, od maleńkości, a poza tym wtedy wszystkie miałyby sensacje a nie jeden........
Czy biegunkę mogło spowodować nadgryzienie wikliny? Ostatnio zauważyłam troszkę pogryziony wiklinowy parawan a Borys jakoś podejrzanie lubi przebywać w tym miejscu właśnie?

Pyl - Śro Kwi 22, 2015 15:12

nienazwana, może jest czymś impregnowana? Bo sama wiklina nie powinna, ale już substancje koloryzujące czy zabezpieczające mogą.

Flotacja nie jest zła. A na lamblie były badane (w którymś labie jest połączone i w rozsądnej cenie - flotacja + ELISA)?

nienazwana - Śro Kwi 22, 2015 15:16

Na lamblie chyba nie :(
A co do wikliny to myślę że jest lakierowana.......
Wiklinowe meble chyba raczej nie są "surowe" tylko czymś impregnowane.

nienazwana - Czw Kwi 23, 2015 10:47

Miały jednak badanie w kierunku lamblii/gardiozy razem z flotacją. Ujemny wynik.
Dzisiaj rano zauważyłam że nie tylko Borys ma biegunkę - również Marianek zrobił rano takie mokre jasnobrązowe śmierdzące kupsko. Nie całkiem płynne ale chyba też nie "normalne".
Zaczynam się gubić.......
Podaję probiotyk od 3 dni głównie Borysowi, bo myślałam że tylko on ma biegunkę, Borysowi również dawałam od 2 dni Laremid - lek opanował w miarę sytuację a teraz Marian............
Co do Łatka, który zainicjował całą "zabawę" nie zaobserwowałam :( .

Pyl - Czw Kwi 23, 2015 11:38

nienazwana, no to badanie dość dobre, bo prawdopodobnie flotacja + test ELISA (takie łączone badanie często zlecają w PV).
Skoro nie jeden ogon tylko kilka to:
- zmieniłabym kamę
- zebrała kał na pasożyty
- skonsultowała z wetem - może być to jeszcze jakaś bakteria/wirus (my też cierpimy czasem na "trzydnówki").
Czy wszystko na raz czy po kolei to zależy od natężenia problemu - skoro nie ma tragedii to można zacząć zmianę karmy od zaraz i powiedzmy za 3 dni zacząć zbierać kupy - za 6 dni będziesz widziała, czy jest poprawa z karmą i będziesz mogła iść do weta od razu z materiałem do ewentualnych badań. A jak będzie dobrze albo wet uzna, że nie warto to po prostu wyrzucisz kupy na śmietnik.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group