To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Martwica

AngelsDream - Nie Lis 26, 2006 16:33

falka, mam nadzieję, że solcoseryl pomoze. Jesli nie, to poszukaj chitopanu.
falka - Nie Lis 26, 2006 17:08

No chciałam chitopan, ale gdzie bym go wytrzasnęła w piątek wieczorem, cała sobota od 8 do 19:40 w szkole i niedziela od 8 do 14:30, rodzina na wyjeździe... na szczęście już jest coś na kształt strupka, więc nie smarowałam, mam nadzieję, że Skręcik nie będzie drapała, bo to podstawa. Dziękuję za wszystkie rady i Tobie Angelsdream za ten temat. Tak naprawdę człowiek nic nie wie, dopóki sam nie doświadczy :roll:
Nisia - Pon Lis 27, 2006 13:10

falka napisał/a:
No chciałam chitopan, ale gdzie bym go wytrzasnęła w piątek wieczorem,

Nie ma aptekach?? To przecież bardzo popularny lek. Kupujesz jakiekowiek mazidło z chitozanem... (Chitozan to pochodna chityny, tworzy tzw. "sztuczny naskórek").

falka - Pon Lis 27, 2006 13:37

Nisiu, nie wiedziałam tego (nie znam się na lekach), a w aptece nocnej obsługiwał mnie młody pan, który nie umiał mi doradzić (zapytałam o odpowiednik chitopanu).

Na razie jest dobrze - powstał solidny strup, kiedy Skrętka go drapie słychać chrobotanie, jak jestem w domu mogę łatwo pilnować żeby tego nie ruszała. Jeśli, tfu tfu, zacznie się babrać to będę myśleć co dalej...

Margo - Czw Sty 18, 2007 09:55

Azi, właaśnie !
Ta ranka u mojego ciura wygląda tak jak u Skrętki falki.
Z tym, że w naszym przypadku, mały dostał 12 stycznia ivomec (chyba, bo nawet mi nie powiedziano, ale skoro 3 dawki w 10-dniowych odstępach, to pewnie tak, z resztą, to był zastrzyk na świerzb). Poprzednie strupki (które miał od drapania) przemywałam mu 2x dziennie jodyną. No i wyskoczył mu na plecach taki "kołtun". Zajrzałam do tego kołtuna, a tam taki właśnie strup/ranka. Wymacałam to, kiedy biorę strup w palce, nie przylega do mięśni. Myślałam, że to może uczulenie na jodynę. Ale znalazłam ten temat i teraz nie wiem. 22 mam następny zastrzyk. Mam czekać do poniedziałku, czy też smarować jakimiś środkami ?

Dodam, że zastrzyk był 12 stycznia, a "kołtun" pokazał się 16 sty.

falka - Czw Sty 18, 2007 15:30

Margo, ja smarowałam dopiero kiedy Skrętka rozdrapała strupa i wylazło mięso. Pod tym kołtunem martwica zagoiła się na tyle, że kiedy odpadł (ta cała sierść i strup - wszystko odpadło) to już nie musiałam smarować i dość szybko się zagoiło. Natomiast tą poprzeczną pręgę smarowałam tak jakby na trzy raty, bo trzy razy Skrętka się pozbywała strupa, ale każdym razem był mniejszy i goił się szybciej. Teraz ma już tylko lekko gołe w tym miejscu i jest ok.
Margo - Pią Sty 19, 2007 14:56

falka, to coś... Hmm, jak by to opisać ? Na tym jest strupek, a w niektórych miejscach przy tym strupku widać niewielkie ślady po drapaniu. Ale ten strupek pokrywa sierść. Pod tym strupkiem jest jakby zgrubienie. I czasami sama już nie wiem, czy to zgrubienie jest przez te strupki, czy może pod strupami jest jakaś opuchlizna. Ale tak jak pisałam, kiedy biorę to w palce, nie przylega do mięśni itp.
Czy powinnam to smarować (jeśli tak, to czym najlepiej?), czy zostawić, jak jest do wizyty u weta ?
Słyszałam też, że na takie coś dobry jest Rivanol.

falka - Pią Sty 19, 2007 15:50

Margo, nie martw się, ten strupek odpadnie i będzie pod nim różowa skórka. strupka nie smaruj, skóry nie smaruj. dopiero jeśli szczur rozdrapie skórę po odpadnięciu strupa to wtedy smaruj. ja stosowałam solcoseryl w żelu (16zł w aptece), inni forumowicze polecają też chitopan (u weta) lub jego odpowiedniki ludzkie (cokolwiek z chitozanem). solcoseryl przyspiesza gojenie i po powstaniu strupa należy zaprzestać stosowania, natomiast chitopan tworzy błonkę pod którą rana się goi.
aha, no i nie ruszaj tego, im dłużej to się będzie trzymało tym lepiej, bo szczurek sobie nie rozdrapie, a pod strupem się zagoi ładnie.

Layla - Pią Sty 19, 2007 16:31

A ja polecam Gentamicin w maści. To lek na oczy, dla ludzi, na receptę. Wet dał mi receptę jak bianusia miała martwicę. Przydało się też przy Cyrusku po kastracji (zastrzyki pooperacyjne). Maść kosztowała mnie zawrotną kwotę 3 złociszy ;)
fajer - Wto Mar 27, 2007 23:40

mam takie pytanie, czy ta martwica jak sie zagoi to normalnie zarasta sierscia czy tez zostaje taki lysy placek (w sensie blizna)?
oraz czy to jest bardzo grozne, czy poprostu traktowac to jak rane, bo jesli nie to powinnienem sie martwic i poszukac czegos zamiast jodyny zaleconej mi przez weta?

AngelsDream - Wto Mar 27, 2007 23:43

fajer, martwica powinna zarosnąć normalnie sierścią. Należy liczyć się z tym, że ona bardzo swędzi i szczurek może być poddenerwowany, Jodyna wystarczy, choć u niektórych szczurków lepiej działa chitopan.
Anonymous - Śro Mar 28, 2007 09:56

AngelsDream, mam 3 szczury z martwica i żadnemu sierścią te miejsca nie zarosły. :?
AngelsDream - Śro Mar 28, 2007 11:13

Viss, może to zależy od skali? Czli widać: duże martwice nie zarastają, mniejsze owszem. [do 0,4 cm - 0,5 cm].
Anonymous - Śro Mar 28, 2007 11:23

Ale masz na myśli, że zarastaja futrem tego samego koloru? Bo Guci trochę zarosło, ale sierść jest biała.
AngelsDream - Śro Mar 28, 2007 11:38

Viss, zobaczymy po Cidzie, czy jemu zarośnie i jak dokładnie. herze zarosły normalnie małe martwice, ale naprawdę maleńkie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group