To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty skórne

limomanka - Pią Lut 20, 2015 16:09

Sabrina, cieszę się, że ogonki są już zdrowe i wesołe :)
Shiva - Pon Lut 23, 2015 19:37

Byłam u weta z Manim, ponieważ zauważyłam strupki na karku i pod pyszczkiem.
Pan stwierdził, że pysiek ma wszoły. Pokazywał nawet jak wyglądają pod mikroskopem. Przepisał Frontline po kropelce na kark dla każdego szczura ze stada. Kazał też po podaniu preparatu oddzielić danego szczurka od stada, przynajmniej na 12 godzin (żeby nie zlizywali sobie preparatu z siebie).
Jak dbać w tym czasie o higienę klatki? Trzymać ich dalej na pellecie? Parzyć wszystko gorącą wodą po zakropieniu?

(95 stron to sporo do czytania :roll: )

Pyl - Pon Lut 23, 2015 19:45

Shiva, Frontline jest szkodliwy dla szczurów.
Przeczytaj ostatnie parę stron, nie trzeba czytać całego wątku - na tej stronie są porady co zrobić po odrobaczeniu - nie ma specjalnej różnicy między działaniem po odrobaczaniu na świerzbowca i na wszoły.

Shiva - Pon Lut 23, 2015 19:49

Pyl, W jaki sposób szkodliwy? Podobno jeśli zakropię szczurka na karku, to nie może sam sobie zlizać tego.
W porządku, i tak przejrzę strony.

Pyl - Pon Lut 23, 2015 20:09

Shiva, nie wiem jaki jest mechanizm jego działania - poszukaj na forum informacji, może coś jest opisane - z komórki nie znajdę. Z karku ogon nie zliże, ale wchłania się przez skórę.
Shiva - Pon Lut 23, 2015 20:20

Mówiłam weterynarzowi o iwermektynie, ale podał frontline. Nie wiem, nie znam się, a nie miałam podstaw by się z nim kłócić. Poczytam, ale teraz nie bardzo wiem co mam począć...
Kasik - Pon Lut 23, 2015 21:37

Shiva, Frontline jest toksyczny dla szczurów. Nie muszą zlizywać preparatu, bo wchłania się on w skórę. Substancja czynna jest trująca. Z zakraplanych preparatów oprócz iwermektyny można używać Strongholdu. Począć już nic nie możesz, tylko liczyć na to, że nic szczurom nie będzie. I poinformować weta, że niechcący popełnił błąd. Po prostu nie zna się na szczurach i nie był świadomy toksyczności leku. A przekazanie takiej informacji na pewno doceni, jeżeli jest profesjonalistą.
splinter - Pon Lut 23, 2015 21:53

Ja się nie chcę wymądrzać bo się nie znam... Ale jakby mu tak umyć te plecki żeby więcej się nie wchłaniało... Choćby wodą... Co myślicie? Chyba nie zaszkodzi... I może jakby się coś działo to jakiś węgiel czy jogurtu, jako że mleka nie wolno.. A może nic się nie będzie działo na_pewno nie pierwszy wet popełnił taką pomyłkę

ort.: "na pewno" zapisujemy osobno.

limomanka - Pon Lut 23, 2015 21:55

splinter, oczywiście, że nie pierwszy. Niestety, bo zdarzały się zgony po zastosowaniu tego leku u ogonków :|
Shiva - Pon Lut 23, 2015 22:11

To znaczy nie podałam jeszcze leku, nawet go nie rozpakowałam. Przedtem chciałam się upewnić czy ktoś miał styczność z frontline, a po przejrzeniu forum i waszych komentarzy, właśnie widzę, że źle trafiłam, jeśli chodzi o weta. Zastanawiam się czy można go zwrócić, bo bym może wróciła po iwermektynę...
A ryzykować raczę nie chcę, żeby jutro rano zastać tragedię :c

Kasik - Pon Lut 23, 2015 22:12

Okej. Ale teraz próbowałam znaleźć źródło takiej informacji odnośnie szkodliwości Frontline. Ktoś coś? Bo w sumie to znajduję prace twierdzące wręcz na odwrót...
splinter - Pon Lut 23, 2015 22:13

Mam tubke frontline dla psa i na niej jest napisane w sumie, że to tylko dla psów i nawet jest przekreślony kot... Nie zużyłam jej bo nie byłam zadowolona z działania. Psy i tak przynosiły kleszcze. Pamiętam za to, że to utrzymywało się na psie przez jakiś czas... Czuć było zapach i widać taki białawy nalot na sierści zwłaszcza na Ince z racji tego pewnie, że jest czarna. Może mycie nie jest takie głupie..

-----------

A to przepraszam i odszczekuje mycie.. Myślałam że już zakropiony.. Ale to uf... Całe szczęście że nie :-) ...
Piszę z telefonu i sobie nie odświeżyłam... Ale prawie na temat :-)

Pyl - Pon Lut 23, 2015 22:31

splinter, to że jest dopuszczony dla psów nie oznacza od razu, że jest szkodliwy dla innych gatunków. Dużo leków dopuszcza się tylko dla jednego-dwóch gatunków, bo tak jest taniej (nie trzeba robić kosztownych badań).

Kasik, też mnie to zaintrygowało, z komórki nic ciekawego nie znalazłam. Choć wypowiedzi Visski czy AD raczej nigdy nie były pozbawione podstaw merytorycznych. Albo podstawą jest wyłącznie praktyka albo znów rozwiejesz jakiś forumowy mit.
Pytanie tylko czy chciałabym ryzykować zastosowanie niepewnego Frontline'u skoro sę dostępne i tanie preparaty, które są masowo stosowane przez szczurniętych i nie wykazują szkodliwych efektów.

Shiva, myślę, że jeden dzień nie zrobi ogonom różnicy - zawsze możesz spróbować wymienić. Choćby dla własnego spokoju.

Kasik - Pon Lut 23, 2015 23:00

Pyl, z tym, że nie tylko polskie fora mówią o toksyczności u szczurów.
Pyl - Pon Lut 23, 2015 23:05

No to są większe szanse na znalezienie źródeł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group