To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty skórne

monijjca - Sob Lis 15, 2014 15:47

wróciłam od weterynarza, to były wszoły, szczurki wypsikane i dostały szampon do kapieli :D
limomanka - Sob Lis 15, 2014 21:39

monijjca, wypsikane czym? Nie znam leku na pasożyty w sprayu poza niebezpiecznym Fipronexem...
Szampon też nie wydaje mi się potrzebny.
Czy na pewno byłaś u weterynarza, który zna się/specjalizuje w gryzoniach? Czy zalecił też sprzątanie klatki i wymianę drewnianych elementów wyposażenia?
Listę polecanych wetów znajdziesz o tu: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15779

monijjca - Sob Lis 15, 2014 22:32

Tak,bylam na bełzy,woj.kujawsko-pom. Nie wiem czym byly wypsikane ale byly to dziecinne dawki. Nie straszcie mnie :cry: Tak,wszystko mi powiedzial,ze mam wyparzyc kuwete itd... Boje sie ze szczurkom cos moze byc,mimo ze zachowuja sie normmalnie. Teraz spia,caly dzien zestresowane u weterynarza byly
cornflakegirl - Sob Lis 15, 2014 22:39

Spray ma też o wiele niższe stężenie niż krople. monijjca, spokojnie, nie denerwuj się, po prostu obserwuj ogonki, minęło już trochę czasu i nic się nie dzieje. Na przyszłość jednak zawsze pytaj weterynarza o preparat jaki chce podać ogonkom i poproś o iwermektynę lub advocate. Szampon rzeczywiście trochę bez sensu... a kiedy kazała Ci je wykąpać?
monijjca - Sob Lis 15, 2014 23:15

Strasznie sie boje :( ((( Co prawda normalnie sie zachowuja,apetyt maja jak zawsze wilczy...Ape jednak sie boje,chyba cala noc nie bede spala tylko patrzala czy wszystko znimi ok. A szamponem mam je umyc za okolotydzien,pan powiedzial wrecz ze mam je wyszorowac, zebt zmyc nmartwe jaja.
limomanka - Sob Lis 15, 2014 23:40

monijjca, nie było moim celem Cię straszyć. Zgadzam się z cornflakegirl, że po takim czasie normalnego zachowania powinno być okej.
monijjca - Sob Lis 15, 2014 23:45

Rozumiem,tylko traktuje moje szczurki jakby to byly moje dzieci. Bardzo sie stresuje kiedy wiem ze moze im soe stac krzywda.
MyDestiny - Czw Lis 20, 2014 18:49

Potrzebuję szybkiej odpowiedzi. Zakraplałam iwermektyną karczki szczurków. Po kropli. Jeden mnie ugryzł i strzykawka prawie cała poszła na niego. Część na blat. Zanim go złapałam minęło z 5 min. Umyłam go od razu. Nie dawałam więcej leku. Profilaktycznie dałam kawałek węgla. Czy dawać jeszcze trochę węgla? Myślicie, że nic się nie stanie?
karola - Czw Lis 20, 2014 19:00

MyDestiny, nie powinno stać się nic złego. Jeśli bardzo się martwisz zadzwoń do weterynarza i dopytaj.
MyDestiny - Czw Lis 20, 2014 19:11

Dzwoniłam. Kazał mi go umyć. Węgiel sama dałam, ze względu na właściwości wiążące. Boję się , że przez te 5 min mogło się za dużo wchłonąć.
karola - Czw Lis 20, 2014 19:17

Myślę, że przez 5 minut nie dało rady wchłonąć się za dużo. Zwłaszcza, że weterynarz nie dał powodu do obaw. Jeśli bardzo się martwisz to obserwuj czy nic się nie dzieje, ale myślę, że będzie w porządku.
jokada - Pią Lis 21, 2014 10:48

wymycie powinno wystarczyć :)
wiadomo, nie należny przedawkowywać, ale szczury mają bardzo dużą tolerancję na iwermektyną

(mi szczur przeżył podanie podskórnie dawki 10 większej - - trafiłam kiedyś na weta kretyna i analfabete :x )

valhalla - Czw Lis 27, 2014 14:27

Mojemu Kluskowi łuszczy się skóra. Nie na całym ciele, głównie na tylnej połowie - tam, gdzie nie może się umyć. Ma prawie 3 lata i niepełnosprawne tylne łapki, jest już chudziutki, ale poza tym zachowuje się normalnie - je, pije, porusza się na tyle, na ile umie (nieźle zwiewał, jak mu oglądałam skórę :P ).
Nie ma żadnych strupków ani robaków, tylko łupież - ale nie pomarańczowy, tylko normalnego koloru skóry (pomarańczowego i tak nigdy nie miał - jest kastratem). Skóra pod spodem nie jest zaczerwieniona. Futro jest ładne, błyszczące - Klusek trochę linieje na starość, ale ten proces trwa od dawna i nie przyspieszył teraz.
U pozostałych dwóch panów nic takiego nie zaobserwowałam, ale oni są trochę młodsi i dużo sprawniejsi.
Miał ktoś podobny przypadek?

limomanka - Czw Lis 27, 2014 16:48

valhalla, Mars liniał kiedy odkryliśmy jego problemy z wątrobą i cukrzycę. Może warto zbadać poziom cukru (paskami do moczu)?
Pyl - Pią Lis 28, 2014 13:41

valhalla, spotkałam się z tym raz u starszego kota, który się nie mył i nie stymulował skóry do prawidłowego działania - pomogło ostrzyżenie (kot długowłosy), wyczesywanie i masowanie skóry. Nie mogę w 100% wykluczyć, że były inne przyczyny takiego stanu (chora wątroba, nerki i trzustka), bo kot zdrowy nie był, ale podejrzewamy, że brak mycia był kluczowy. Tyle, że futro miał brzydkie, matowe i brudne - inaczej niż u Was.
Drugi raz (a w zasadzie dwa razy) spotkałam się z czymś takim u starszego szczura z grzybicą skórną, którą należy leczyć. Więc pytanie co u was jest pierwotną przyczyną - grzybek czy po prostu niedomagania starcze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group