To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - W czym prać szczurze rzeczy?

karraska - Nie Sty 09, 2011 12:46

Madzial98, u mnie pranie ręczne jest niewystarczające. Przeważnie poirę kilka hamaków, szmatki itp, więc na jedno pranie do pralki w sam raz. Oczywiście mogą dostać alergii (wedłu mnie vizir jest najbardziej uczulający). Zazwyczaj ustawiam na 90 stopni z dodatkowym płukaniem. Po wyschnięciu delikatnie czuć zapach proszku.
Oczywiście śmierdzące hamaki bardziej im odpowiadają.

edit 11.01.2011 15:54
Dodatkowo osobom, które używają tocin lub innej ściółki osadzającej się na hamakach radzę porządne wytrzepanie lub wyczesanie (np. szczoteczką do rąk) ich przed praniem. Bardzo łatwo można zapchać filrt w pralce.

pszczoła - Śro Sie 03, 2011 08:46

Czy ktoś z Was używa do prania proszku Persil? Jeżeli tak, to czy zdarzyło się komuś, że uczulił szczury?
valhalla - Śro Sie 03, 2011 08:58

Ja piorę w Persilu, hamaków jeszcze nie prałam bo są nowe, ale ukochany kocyk szczurów, na którym lubią biegać i spać na wybiegu owszem. Nie zauważyłam, żeby uczulił.
MalaBoo - Czw Wrz 08, 2011 17:22

ja piorę w pralce na intensywnym programie z proszkiem i płynem a później wstawiam jeszcze na program krótki już bez płynu i proszku :) jak raz wyprałam bez tego krótkiego programu to ogonki zaczęły kichać i musiałam prać jeszcze raz :P
Martini - Czw Wrz 08, 2011 19:27

Ja piorę w różnej maści ekologicznych proszkach, usuwają smrodki i brudy też przy 40 stopniach, a nie pozostawiają swojego zapachu.
Bel - Pią Wrz 09, 2011 00:25

a ja się nie pierdzielę. Piorę raz na 90 stopniach w Arielu bez żadnych płynów bo za 2 dni ten hamak i tak ląduje znów w praniu :rotfl: i bez żadnego dodatkowego płukania.
paullla17 - Pią Wrz 09, 2011 00:37

ja piorę w zwykłym proszku na 90stopni, szmatki zbieram przez tydzień po 2 ścierki kuchenne dziennie i składuje w szafie na korytarzu :lol1: puki się nie otwiera to nie czuć na 30 minutowym praniu lekko było czuć zapach. szczury nie miały alergii
klauduska - Pią Wrz 09, 2011 09:45

ja piorę w Vizirze przy 90 stopniach na programie dla bawełny mocno brudnej [ponad 2h prania] i z płynem do płukania.
zbieram szmaty na balkonie i piorę dopiero jak będę pralkę miała pełną (co akurat dość szybko się dzieje)

Hanka_i_Medyk - Pią Wrz 09, 2011 13:12

Ja w Persil Sensitiv Gel (z Niemiec) + płyn do płukania, również na programie bawełny mocno zabrudzonej i przynajmniej w 60st.
karraska - Pią Wrz 09, 2011 13:32

Ja już się nauczyłam i po prostu piorę w 40 stopniach, żeby polar był ładny. Jak są mega śmierdzące to moczę w wannie i domestosie a później normalnie piorę.
wojsza - Pon Wrz 19, 2011 21:14

Hmm białego jelenia do mycia używałem pamiętam i do szybkiego przepierania tez się nadaje.
nimka - Śro Lut 25, 2015 15:05

karraska napisał/a:
Ja już się nauczyłam i po prostu piorę w 40 stopniach, żeby polar był ładny. Jak są mega śmierdzące to moczę w wannie i domestosie a później normalnie piorę.

A nie boisz się, że domestosem szczurom zaszkodzisz?

Nie lepiej łagodniej (mniej chemicznie), ale w wyższych temperaturach?

Na marginesie: domestos nie odbarwia materiałów? Ja jak mam potrzebę odkażenia domestosem klatki/transportera po zarażającym szczurze, to szoruję tą klatkę/transporter gąbką-zmywakiem i zauważyłam, że się całkowicie wypłukuje kolor z samej gąbki... klatka też zostaje odbarwiona (kuweta blednie, pręty nie wiem, nie zauważyłam).

Karena - Śro Lut 25, 2015 15:14

Domestos odbarwia i to mocno. To BARDZO silny preparat czyszczący. Ja bym się nie odważyła dotykać tym nawet szczurzej klatki, bo wżera się w plastikowe elementy.
Może roztworem. Może.

nimka - Śro Lut 25, 2015 17:42

Karena napisał/a:
Domestos odbarwia i to mocno. To BARDZO silny preparat czyszczący. Ja bym się nie odważyła dotykać tym nawet szczurzej klatki, bo wżera się w plastikowe elementy.
Może roztworem. Może.

Ja się odważyłam, bo nie miałam dobrej alternatywy. Musiałam (i nadal muszę co jakiś czas, jak np. skażę transporter) odkażać rzeczy po szczurze, który ma ropnie w płucach tak duże, że stanowić może zagrożenie dla innych szczurów. Ręce swoje myję manusanem po kontakcie z tym szczurem, domestosem siebie nie będę myła, virkonem też nie.

Sama klatka/transporter po myciu (płuczę po odkażaniu pod dużym ciśnieniem gorącą wodą z prysznica) w ogóle nie posiada zapachu, a wącham z bardzo bliska. Żadnego chloru, nic nie czuć. Węch mam chyba dobry (tzn. jak na człowieka).
Nie wiem czy dobrze postępuję, ale chyba wolę domestos niż virkon.

limomanka - Śro Lut 25, 2015 17:44

nimka, manusanem też możesz odkazić klatkę.
Domestosem odważam się wyłącznie rozcieńczonym.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group