Archiwum - Pajączki ^_^
Mangusta - Nie Lis 19, 2006 16:58 Temat postu: Pajączki ^_^ nie mogłam się powstrzymać
Duża ilość osób z forum posiada w swoim zwierzyńcu, bądź też ma w niedalekim czasie zamiar posiadać pajączka. Zakładam ten temat abyśmy mogli podzielić się naszymi doświadczeniami dotyczącymi tych przeuroczych i fascynujących zwierząt, oraz pomóc w razie jakichkolwiek problemów z ośmionożnymi podopiecznymi.
Mój pająk to Grammostola Rosea L6, kupiona w sklepie zoologicznym. wypieszczona i wychuchana liczy sobie teraz całe 1,3cm samego ciałka i powoli rośnie
zawsze fascynowały mnie te zwierzęta ale zachowanie tej małej jest dla mnie prawdziwym szokiem. spokojna, grzeczna, choć czasem marudna babka jej utrzymanie nie sprawia żadnych problemów, a wyżywienie tanie jak barszcz. ogólnie rzecz biorąc jest boska
nezu - Nie Lis 19, 2006 17:09
Ja sie zapajeczylam dzieki Mazoku wlasnie
Sliczniasta grammostolka rosea, w chwili obecnej zbliza sie do wylinki
Nigdy nie sadzilam, ze mozna sie przywiazac i zywic jakies uczucia do osmionoznego pajeczaka, a jednak..
A tu macie moje malenstwo...
http://img292.imageshack....ostolka2gx9.jpg
http://img292.imageshack....mostolkaex5.jpg
Anonymous - Nie Lis 19, 2006 17:11
A mnie to wyjątkowo nie pociąga... Boję się. Mniej niż węży ale się boję. Reaguję na takie MALEŃSTWO paraliżem...
nezu - Nie Lis 19, 2006 17:24
Juni, ja rozumiem fobie, sama mam na osy i szerszenie, ale to dlatego, ze raz sie przez nie omal na druga strone nie przekrecilam.
Pajeczaki mnie dotad fascynowaly, fascynuja i chyba beda fascynowac..
W kazdym razie moge ci powiedziec, ze strach ptorafi miec naprawde wielkie oczy
Moja malenka nie ma nawet centymetra cialka jeszcze
Yshia - Nie Lis 19, 2006 17:27
a ja czekam niecierpliwie na moją Roseę Ahhh...
Ja chcę już!!!
Anonymous - Nie Lis 19, 2006 17:33
ałaa ał. Ja panikuję na widok zwykłego malutkiego domowego... BR! A takie owłosione ?
Anonymous - Nie Lis 19, 2006 17:34
Ludzie tez sa owlosieni
Mangusta - Nie Lis 19, 2006 17:36
ptaszniki są jak chomiki tylko nie śmierdzą, wymagają mniej zachodu i są tańsze w utrzymaniu .
a ja domowych też nie lubię... cholery z pól mi przyłażą i czasami potrafię pod łóżkiem znaleźć prawdziwego giganta... jednak jest duuuuża różnica między ptasznikami a polskimi pajęczyskami
kasia_123 - Nie Lis 19, 2006 17:41
ja mam fobię...ahh jak ja bym chciała się tego pozbyć.
Wrzeszcze, płacze, biegam po starciu z pająkiem...ręce mi się trzęsą, bije mi szybciej serce i nogi mam jak z waty. Nie mogłabym mieć pająka w domu mimo że nie przeszkadzają mi u kogoś (o ile są za szkłem przy mnie).
O wiele bardziej wole gady i płazy.
nezu - Nie Lis 19, 2006 21:04
Ech, arachnofobia, w ogole fobia na przerozne "robale" to najgorsze co moze spotkac czlowieka..
Kiedy boisz sie panicznie wezy, masz ogromne szanse nie natknac sie na nie w miescie do konca swoich dni, kiedy boisz sie pajakow czy os, spotkasz je na pewno.
Swiat stawonogow jest bardzo zroznicowany i jest ich za duzo zeby tego spotkania uniknac..
A juz nie offtopujac.
Nie moge sie doczekac wylinki mojego rozowego, wlochatego robala
Cola - Nie Lis 19, 2006 22:10
kasia_123
ja takie obajwy mam jak jestem zakochana
to tak btw
a pajaki...są super, ale mają cośm co mnie odstrasza...
Chesti - Nie Lis 19, 2006 22:10
ehhhhh pajączki
Uwielbiam pająki, każde, u mnie w domu się ich nie zabija tylko ciągle ktoś mnie woła żebym takiego delikwenta wyniosla na pole...
Chciałam pajączka do terrarium (nezu coś o tym wie), ale nie potrafię przekonac mojego faceta Zresztą rodzinka też się nie zgodzi, chciałam ich wziąć z zaskoczenia... ale jakoś odpuściłam (na razie )
Dziewczyny mam takie pytanko, jak jest z tym nawilżaniem podłoża? Co ile trzeba to robić? Pytam bo gdybym kupiła taką śliczną włochatą istotkę i wyjechała np. na wakacje to nie miałby się tym kto zająć.
szałas - Nie Lis 19, 2006 22:58
a ja sobie posiadam Nhandu Coloravillossum, dużego juz nie wiem ile dokładnie wylinek, ale jest piekny
Mangusta - Nie Lis 19, 2006 23:01
a to zależy od pająka.... najlepiej poczytać serwis http://www.arachnea.pl/
żeby zobaczyć co i jak... ja zraszam moją małą kilkoma kroplami ze strzykawki, raz na kilka dni...
jeśli pająk jest niewielki to mozna wyjechać na wakacje z nim słoik starczy wcisnąć do torebki...
Chesti - Nie Lis 19, 2006 23:52
Mazoku napisał/a: | jeśli pająk jest niewielki to mozna wyjechać na wakacje z nim słoik starczy wcisnąć do torebki... |
no tak tylko mnie chodziło o opieke nad nim jak już będzie duży, bo wiem że bez jedzenia może wytrzymać... ale co z wilgotnością
W sumie tą stronę już kiedyś przeglądałam (jak się pierwszy raz napaliłam na pajączka), ale chyba mi gdzieś umknęło Może tym razem znajdę, dzięki
|
|
|