To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Zapalenie płuc

Layla - Pią Sie 15, 2008 16:41

Nisia, dlatego napisałam, że sekcja wykazałaby zmiany (co oczywiście pewne nie jest).
Nisia - Pią Sie 15, 2008 16:43

Off-Topic:
Layla, czytac nie umiem :) A raczej czytam nie wszystkie slowa.

wandak - Pon Sie 18, 2008 00:11

Mój Bruno od 2 dni ma takie same objawy: bardzo ciężki, głośny oddech, , wydzielina z penisa(który przez większą czasu jest wysunięty), osłabienie tylnych łapek, wydzielina z nosa i oczu plus utrata wagi (mimo dobrego apetytu) i problemy z trawieniem i wydalaniem. Jednym słowem rozpacz.
Weterynarz zdiagnozował dziś u niego nowotwór okolic jelita i ostry stan zapalny całego układu trawiennego- stąd utrata wagi i napuchnięcie. Pozostałe objawy też są wynikiem rozrostu nowotworu. Brunon dostał pierwszy z planowanych 3 antybiotykowych zastrzyków, które mają zmniejszyć stan zapalny....narazie niestety bez zmian....

Nisia - Pon Sie 18, 2008 12:35

wandak, ale jesli nowotowr sie rozrasta, to byc moze nie da sie go usunac. A wtedy szczurek bedzie i tak cierpial, mimo, byc moze, zaleczonego stanu zapalnego. Pytanie - czy w zwiazku z tym warto go leczyc?
Oli - Pon Sie 18, 2008 14:48

Off-Topic:
wandak dodam do wypowiedzi Nisi, że chodziło jej o to, czy nie lepiej rozważyć eutanazję szczurka?

wandak - Wto Sie 19, 2008 15:19

Biję się z myślami- Bruno to mój pierwszy i jedyny szczur, więc nie mam doświadczenia...Dziś dostał 3. dawkę antybiotyku dożylnie i zastrzyk z nospy+nawodnienie podskórne, ale jego stan jest przerażający: nie je, nie pije, nie wydala od 3 dni, ma bezwład tylnej łapki....co gorsza, nie przyjmuje leków na udrożnienie jelit- próbuje podawać mu je strzykawką, ale nic z tego-wyrywa się nie połyka. Najgorsze jest to, że pewnie potwornie cierpi-ma brzuszek jak balon i jest cały pokłuty, a zastrzyki u wet. kosztują go mnóstwo stresu.....nie wiem, co robić...

p.s.: Nisia i Olimpia, bardzo Wam dziękuję za odpowiedź. Obawiam się, że macie rację.

Oli - Śro Sie 20, 2008 01:27

wandak napisał/a:
nie wiem, co robić...

Niestety nie możemy Ci powiedzieć co masz zrobić. Jedynie możemy się wypowiadać co my byśmy zrobiły, a o tym świadczą nasze wcześniejsze posty... :(

Anonymous - Śro Sie 20, 2008 10:08

wandak napisał/a:
nie je, nie pije, nie wydala od 3 dni, ma bezwład tylnej łapki
jak dla mnie to on się już męczy. :(
wandak - Czw Sie 21, 2008 01:30

Bruno już się nie męczy....nie miałam serca walczyć dłużej- to małe ciałko było tak wymęczone po 3dniach zastrzyków, że pozostało mi tylko nie pozwolić aby dłużej cierpiał....we wtorek wieczorem pozwoliłam mu odejść. strasznie mi brakuje mojego małego urwisa.

PS. Wszystkim "szczurzym mamom" i "szczurzym tatom" z Sopotu, Gdyni i okolic szczerze polecam klinikę w Gdyni na Stryjskiej 25. Przetestowałam chyba wszystkie sopockie gabinety weterynaryjne, ale dopiero tu otrzymałam w pełni profesjonalną pomoc. I choć nie udało się uratować Bruna wiem, że tutejsi lekarze zrobili dla niego naprawdę wszystko, co było w ich mocy.

Pozdrawiam,
wanda.k.

Oli - Czw Sie 21, 2008 01:35

Off-Topic:
wandak, może adoptuj jakieś dwie bidy? Jest ich trochę teraz. Koniecznie tej samej płci. :wink:

Anonymous - Nie Wrz 28, 2008 15:19

moj Kreska ma tez obiawy podobne. Penis mu sie schowal po podaniu leku... Dzisiaj nie sprawdzalam. Do tego doszly ataki astmy. Jest w innej klatce i widze kupki itp wiec wydala choc na poczatku tez tego nie robil. Ciagle spi dzisiaj nie bardzo chce jesc ale to z powodu astmatycznego ataku ktory go wymeczyl bardzo. Poza tym mi z reki bierze jedzenie i je raczej... Wydaje mi sie ze ma oslabione tylne lapki bo lekko wiotkie sie zdaja. Poszlam do zlego weta i choc wszystko wskazywalo na drogi oddechowe nawet go nie osluchal ale teraz daje mu leki i sterydy dostaje. Moze wyjdzie z tego... To czyli drugiego szczura mam obserwowac bo moze byc zarazony?
Anonymous - Nie Wrz 28, 2008 15:20

to jest mlody szczurek to moze jeszcze bedzie mial sile walczyc chociaz widze ze juz oczka mu przygasaja ale jeszcze sie trzyma i wspolpracuje nawet :)
Guślarka - Wto Paź 14, 2008 20:49

Niestety, mam porządny problem z moim Fordziakiem. Od ok. 2 dni zauważyłam, że jest osłabiony, ale myślałam, że to przez ropień, który niedawno został wyleczony. Niestety wczoraj stan szczura bardzo się pogorszył. Przestał jeść, osłabł(praktycznie nie ruszał się ze swego ulubionego koszyczka), ciężko oddychał mocno pracując bokami. Byłam dziś u weta, który zdiagnozował zapalenie płuc. Ilford dostał tylko tetracyklinę(niestety nie pamiętam dawki). Obecnie jego stan jest bez zmian, ale je troszkę gerbera i nutri-drink, które mu podaję przez strzykawkę. I tu moje pytanie: czy zasugerować wetowi (jedyny w miarę sensowny w mieście, choć też nie najlepszy) podawanie jeszcze innych leków, np. sterydu czy glukozy? Czy zastosować ewentualnie jakieś inne preparaty jak np. maść majerankowa? Dodam, że szczurek ma ok. rok i osiem miesięcy.

Edit: Może jednak jest troszeńkę lepiej. Właśnie zjadła aż 5ml gerbera :) Przedtem jadł tylko ok. 3ml.

Anonymous - Wto Paź 14, 2008 21:18

Guślarka, nie wiem czy podanie sterydu przy zapaleniu płuc to dobry pomysł. Może ktos inny się wypowie. Glukozę możesz podawać sama, do picia.
Tetracyklina jest dobrym lekiem, ale z tego co zauważyłam przy zapaleniu płuc często podaje się doxycyklinę (np. Ronaxan). Jeśli jest bardzo źle, podawane są dwa antybiotyki (np. Ronaxan i Enroxil). Możesz podawać scano i witaminy, to nigdy nie zaszkodzi. Kciukam za biedaczka. :kciuki:

Guślarka - Wto Paź 14, 2008 21:36

Gdzie można dostać glukozę? Może glukozę będzie chętniej pił, bo ona razie mało pije :| Scano kupuje się u weta?

Dziękuję za kciuki, są teraz bardzo potrzebne :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group