To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki IX

babyduck - Sob Lip 24, 2010 19:37
Temat postu: Psiaki IX
Dziewiąta część Psiaków.
Ósma tutaj.

Oli - Sob Lip 24, 2010 23:48

:hahaha: Negry nie obchodzi komenda, ona pozuje do kamery!!! :mrgreen: no boska jest, olewa wszystko i tylko obiektyw jest ważny i uśmiech no 5! :rotfl:
Tess - Pon Lip 26, 2010 06:18

Lunacy, co do kantara. Jak najbardziej jest to metoda awersyjna. :roll: Ja osobiście, uważam kantar za jedną z najgorszych i najbardziej negatywnych metod. Dużo bardziej wolałabym założyć mojemu psu kolczatkę, albo obrożę elektryczną, zupełnie serio...
Tess - Pon Lip 26, 2010 06:24

Dzisiaj w okolicy ulicy Wolskiej w Warszawie zaginęła LULA, drobna, czekoladowo-biała suczka border collie.

http://www.teamtempo.daw.pl/images/lula_1.jpg

Ma czip, tatuaż, adresówkę.

Numery kontaktowe:
505 489 380
501 097 708

Proszę roześlijcie to, co napisałam powyżej, gdzie się da, a gdyby ktoś z warszawiaków Lulę spotkał, prosimy o kontakt! Suczka jest z naszego klubu agility i wszyscy staramy się ją znaleźć, mała była przerażona, więc może być w szoku. :C

babyduck - Pon Lip 26, 2010 09:01

Tess napisał/a:
Ja osobiście, uważam kantar za jedną z najgorszych i najbardziej negatywnych metod. Dużo bardziej wolałabym założyć mojemu psu kolczatkę

Tess, właśnie zrobiłaś mi wodę z mózgu. :co jest?:

AngelsDream - Pon Lip 26, 2010 10:28

babyduck, ale nie jest tak, że Tess nie ma racji. Reklamowanie kantarka jako cudownego remedium na wszystko bez świadomości, że wiele psów dostaje w nim wręcz histerii albo człapią się jak na szubienicę - innymi słowy patrzenie tylko na to, że mój pies sobie radzi, to zdecydowane uproszczenie. Tak robi wiele sklepów internetowych, widziałam to także na forach, bo kantarek jest pozytywny i zero wytłumaczenia.
Baaj bardzo długo oblizywał się w kantarku, na wiele rzeczy reagował bardziej, ale decyzja była świadoma i poparta obserwacją zachowania psa. W tej chwili Baaj zazwyczaj chodzi po prostu na obroży, ale... Ale kolczatka i kantarek są i będą w pogotowiu, bo bywają takie warunki, że musimy mieć nad nim przewagę fizyczną, po prostu.

babyduck - Pon Lip 26, 2010 10:35

AngelsDream, ale ja nie powiedziałam, że nie ma. Docierają do mnie argumenty obu stron i w tym problem.
AngelsDream - Pon Lip 26, 2010 11:05

babyduck, gdyby do mnie nie docierały, Baaj na pewno nie dostałby kantarka.
Ninek - Pon Lip 26, 2010 12:17

Próbowałam dzisiaj nieco siłą wywlec psiaka na spacer. Mamy takiego dzikusa, staruszka, w przytułku jest długo. W boksie szczeka na wszystkich, innym psom nie da wejść sobie na głowe, itp. Boi sie ludzi, ale tylko przy bezpośrednim kontakcie, przez pręty daje sie głaskać.

Założyłam mu pętle na szyje żeby nie zwiewał, głaskałam, mówiłam, było w porządku. Ale próba założenia obroży skończyła sie kłapnięciem. W ostatniej chwili zabrałam ręke. Nie wiem co kto mu zrobił i chyba nie chce wiedzieć :?



Wypchnęliśmy kolejnego 'najbardziej rasowego' psa :) Nasza łaciata amstafka pojechała do Fundacji AST :)
A i tak mamy przepełnienie...

Szura - Pon Lip 26, 2010 15:20

Cytat:
Wypchnęliśmy kolejnego 'najbardziej rasowego' psa Nasza łaciata amstafka pojechała do Fundacji AST
A i tak mamy przepełnienie...


Widziałam temacik małej, cudna jest krówka, taaaakie ma długie łapy. I ciepły uśmiech. :serducho: A jak od Was wyjeżdżała to już ze zdrowiem lepiej było? Bo chyba biegunkę miała i odwodniona była kilka dni temu?

Tess - Pon Lip 26, 2010 15:20

Lula się znalazła! Mądra dziewczynka jak oprzytoomniała i wróciłą na plac traningowy! :serducho: :mrgreen:
Ninek - Pon Lip 26, 2010 16:29

Szura, piesa miała sie lepiej. Spróbowałaby nie jak ja jej 2 razy dziennie gotowany ryż z mięchem woziłam, diety pilnowałam, leki podawałam, itp :P
Schudła dość mocno, choć wyjeżdżając wyglądała już lepiej, nie miała tak zapadniętych boków. Biedna pewnie ze stresu podróży, zmiany miejsca znowu jakieś brzuszne sensacje miała...
Kochany z niej pies. Łagodny i bardzo uczłowieczony. Inne psy też lubi, co widać na zdjęciu niżej. A ten jej uśmiech! Bezcenny!
Strasznie źle znosiła pobyt w przytułku.


Ja w ogóle robie tam za główną pielęgniarke xD Teraz mam 3 psy na antybiotyku i 2, które na stałe biorą leki na stawy :roll:

A to nasz (no, już nie nasz) łaciaty potworek :)
http://picasaweb.google.p...702481185344402
http://picasaweb.google.p...703400543455762
http://picasaweb.google.p...305653726498338

Szura - Wto Lip 27, 2010 01:36

Póki co sunia podbija serducha. :mrgreen: Z tego co wiem póki co jest w Warszawie, jeśli tu zostanie trochę, to mogę się skontaktować z DT i poprosić o spacerek wspólny, to bym Ci dała znać dokładnie jak się ma i co u niej. :)

Podesłałam Ci też linka do tematu, to możesz śledzić na bieżąco co u łaciatej. ^^

Ninek - Wto Lip 27, 2010 13:01

Dzięki :)

Suniacz zdecydowanie nadaje sie na wspólne spacery z innymi psami. Burczała tylko jak miała w pysku gałąź a inny pies za blisko podszedł ;)


Co u starszego psa, jedzącego normalnie, w sporych ilościach, pijącego również normalnie, może powodować bardzo szybkie chudnięcie? Jest odrobaczony.
Mamy ślepego staruszka, który trafił do nas już chudy, teraz to szkielet.
Weta mamy jakiego mamy, więc chciałabym troche poczytać co może mojemu Gapciowi dolegać. Jeśli tylko będzie sie dało, stane na rzęsach, żeby mu pomóc. To wyjątkowy pies.
Teraz siedzi u weta w gabinecie, ma mieć badania krwi (z żyły nie dało sie pobrać, bo ich nie widać ani nie czuć, wszystkie zapadnięte). Mam dzwonić wieczorem, ale z takich badań chyba niewiele sie dowiemy?

Szura - Wto Lip 27, 2010 13:17

Ninek, zbadajcie mu kupę, może to kwestia enzymów? Miałam na tymczasie psiaka z problemami z enzymami trzustkowymi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group