To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Strach, strachliwość, panika oraz lęki

Anonymous - Czw Mar 23, 2006 15:25
Temat postu: Strach, strachliwość, panika oraz lęki
No wiec chciałabym napisac o dziwnym zachowaniu mojego czuratka. Wczoraj rano jak brałam Shanti na ręce to bylo wszystko dobrze, zachowywała sie normalnie. Później jak przyszłam ze szkoly to znowu ja wzięłam i tez było ok. Tylko wieczorem, kiedy próbowałam ja wyjąć to mnie drapała, uciekała no i chyba bala sie. Jak jej dałam chleba z serem białym (jej przysmak) to nie chciała jeść. W końcu po kilku minutach udało mi sie ja wyjąć ale nadal próbowała uciec, wiec dałam sobie i jej spokój. Dzisiaj jeszcze do niej nie zaglądałam (rano do szkoły, a teraz nie u siebie jestem) ale i tak chciałabym sie Was zapytać co mogło spowodować takie zachowanie? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi (o ile jakieś będą ;) .
KAKA - Czw Mar 23, 2006 15:36

asiul, mnie sie wydaje ze Twoja szczurka w coiagu dnia musiala sie czegoś panicznie wystraszyć co spowodowało takie zachowanie. Nic na siłę, powinno jej przejść, ale nie wyciagaj jej na siłę z klatki. Może na dwozre był jakiś hałas, coś w domu spadło, cos co spowodowało hałas i dlatego teraz jest tak wystraszona. Ja miałam niedawno cos takiego z Pucysławem w momencie kiedy wpadł do puszki i sie w niej straszliwie natarabanił :wink: minęło wszystko w niedalekim czasie. Usuń jakiekolwiek źródło stresu
Anonymous - Czw Mar 23, 2006 16:15

Dzieki. Popatrze co moglo ja wystraszyc ewentualnie spasc. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedz :)
Cola - Pią Mar 24, 2006 14:17

KAKA ma racje, mysle że czegoś się bardzo przestraszyła, a może twoje ręce pachniały czymś co ja odstraszało...
Maniak - Wto Lis 21, 2006 16:58

Ja też tak kiedyś miałą- cały dzien wporządku, a wieczorem masowa panika oby dwa szczurasy się bały jak głupie :/
Layla - Pią Lis 24, 2006 11:01
Temat postu: Lęk wysokości
Słuchajcie mam problem z moim księciem. Otóż był on przez całe zycie "przechowywany" w ciasnym akwarium i ma okropny lęk wysokości. Potrafi wszędzie wejśc, ale zejść już nie. Mam problem, bo moja klata ma 103 cm wysokosci i dziewczyny śpią na piętrze pod samym sufitem. Cyrus menda jedna łazi za nimi i bardzo się ciesze, że je tak lubi, tyle, że muszę go znosić na dół na żarcie itd. Zawiesiłam im na górze poidło, ale problem jest też w tym, że on załatwia się tylko na ściółkę i wstrzymuje np. kupki :? Czy mogę go jakoś nauczyć schodzić? Zwabiać go smakołykiem i powoli ćwiczyć? Boję się wyjazdu na dwa dni, np. na święta, bo on jak wlezie to nie zejdzie... Miał ktoś podobnie? Najgorsze jest to, że przyzwyczaiłam go do tego znoszenia i pewnie nie będzie mu się nawet chciało poćwiczyć... Proszę o pomoc szczurzych psychologów 8)

Jak tylko wracam z pracy to on czeka aż go zdejmę i leci się załatwić od razu..

helen.ch - Pią Lis 24, 2006 11:05

może mu jakiś tunel zamontuj z rury czy coś... i tam mu smakołyki podtykaj żeby nim schodził
Layla - Pią Lis 24, 2006 11:10

Tylko wiesz, ta "góra" to jest dobudówka z chomiczej klatki, i zaraz pod tym pieterkiem, gdzie śpią, znajduje się dach większej klatki... Cyrus boi się zejścia na ten dach, potem czasem schodzi, bardziej z rozpędu ;) Problem jest tylko w tym, żeby zszedł z pietra na dach. Nie wiem czy da się to pokonac, on ma już 7 miesięcy więc nie jest z niego dzieciak :?
Azi - Pią Lis 24, 2006 11:15

Nie bardzo sobie to mogę jakos wtobrazić, dobrze by bylo, jakbys wkleiła zdjęcie klatki... A jakby zrobić taką pochylnię czepną, w sensie nieśliską, z pięterka na dach?
helen.ch - Pią Lis 24, 2006 11:18

To może na czas wyjazdu im ta górę "zlikwiduj", jak nic do tej pory nie zda egzaminu.
Anonymous - Pią Lis 24, 2006 13:14

Albo przywiąż, do góry tej klatki jakąś plastikową deskę do krojenia, jeśli on boji się tych kratek.
Anonymous - Pią Lis 24, 2006 13:19

Layla, jako psi psycholog (no dobra, jeszcze niedoszły :wink: ) wiem, że jedynym sposobem na nauczenia zwierzęcia czegoś to metody behawioralne. Wyuczenie odruchów, dokładnie jak u Pawłowa i uczniów. Czyli postepujesz, tak jak sama pisałaś. Smakołykami, czy czyms co na dziego działa, powoli ucz go schodzić. Zawsze po zejściu (ile by to nie trwało) nagradzaj czyms wyjątkowym (niekoniecznie jedzeniem, jeśli to wielki pieszczoch, to może ulubioną pieszczotą itp). Musi zacząć kojarzyć zejście i pokonanie lęku z przyjemnością.
A jak nie zdążysz, to może spróbuj zamknąc wejście do dobudówki na czas wyjazdu. :)

wanna - Pią Lis 24, 2006 13:21

A może on nie zauważa prętów klatki na dachu i dlatego boi się zejść (zwłaszcza jeżeli ma czerwone oczka -wtedy światło dzienne go oślepia i bardzo słabo widzi). Jeśli dobrze sobie wyobraziłam o czym mówisz może połóż na pręty jakąś tekturę lub deseczkę i zaobserwuj jak się zachowuje..

Miałam podobny problem z moją szczurką... tylko, że ona bała się zejść z dachu na półkę... bo była za nisko powieszona i nie wyczuwała jej wąsami. Kiedy podwyższyłam jej półkę też nie chciała zejść, bo było jej nie wygodnie. Drzwiczki znajdowały się na środku dachu klatki, przez co miała za mało miejsca na skok. Przestawiłam półę tak żeby przy schodzeniu nie musiała już robić żadnych akrobacji i już normalnie poruszała się po całej klatce.

Anonymous - Pią Lis 24, 2006 13:28

Wanna właśnie to samo napisałem w moim poście... :wink:
wanna - Pią Lis 24, 2006 13:31

wiem wiem, ale ja swój pisałam tak długo, że twój zauważyłam dopiero jak wysłałam swój :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group