zywym_trudniej - Sob Mar 27, 2010 12:54 Tak, Tofik i Tytus nadal szukają domku, są prześliczni, odważni i nierozłączni. Tytus to przepiękny agut, bardzo ciemny 
Nienna - Sob Mar 27, 2010 17:19 Hera, pomyśl nad obydwoma w takim razie U mnie mieszkają właśnie takie dwie nierozłączne siostrzyczki, zresztą też z Emerald Moon. Panienki się uwielbiają -zawsze są razem, mają bardzo podobne pozy i zachowania. Widać, że łączy jest dużo silniejsza więź niż z innymi szczurami - coś niesamowitego! 
Anonymous - Sob Mar 27, 2010 17:50 Nienna, nie mogę dwóch wziąść bo nie mamy tyle miejsca , a szkoda ich rozdzielać  , mam nadzieję że znajdą domek do którego będą mogli trafić obaj 
zywym_trudniej - Sob Mar 27, 2010 21:43 Już tylko jeden chłopiec szuka domu : Tofik nezu - Sob Mar 27, 2010 21:58 No nieee.... Brać Tofika ludziska. Przecież to cudo jest tak obłędnie rudobrązowe i kapturowe, że gdybym nie musiała zrezygnować na czas nieokreślony z szczurków, od razu bym się po niego zgłaszała... 
Anonymous - Sob Mar 27, 2010 22:03 ja też bym go chciała bardzo  ale brak funduszy... on mi się od samego początku podobał ...
wushu - Pon Mar 29, 2010 10:52 Tuja i Lian 
heniok - Pon Mar 29, 2010 11:28 Trufla też już u nas
Mała jest słodziudka i prześliczna
Zamieszkała z 6 małymi samiczkami Rajkowo-Rozowymi 
Łączenie i fotki jak tylko znajdę trochę czasu Dziękuję wushu za przywiezienie malutkiej
wushu - Pon Mar 29, 2010 13:09 Właśnie, jest prześliczna. Nie ma co narzekać na jej uszy itd. 
Nie ma sprawy (czemu wszyscy dziękują mi po 10 razy?  )
Tuja jest spokojna i mniej ufna niż Lien, sama z siebie na ręce się nie pcha, raczej woli zostać w klatce. Ma słodkie boczuszki
Z Lien dogadują się dobrze, tłuką się trochę, śpią razem, wyrywają sobie jedzenie mimo że w misce mają mnóstwo. Tuja jednak jest zdecydowanie poważniejsza, nie bryka jak ta wariatka blondynka
Obie żrą i żrą... Nienna - Pon Mar 29, 2010 18:50 To ja też się dołączam do podziękowań dla Wushu
Odbierając Tami miałam okazję zobaczyć Tuję i Lien. Tuja jest śliczna z definicji, wiadomo, bo jest podobna do mojej Tami, więc to oczywiste Lien też jest cuudowna, ciemne oczka wyglądają suuper przy białym futerku.
Tami bez problemów dołączyła do stadka - ale moje szczury są wyjątkowo przyjazne, więc to było do przewidzenia W tej chwili całe towarzystwo śpi razem w domku. Wydawało mi się, że Nansy i Nami są bardzo drobne, a teraz przy Tami wyglądają jak wielkie byki 
mniamnia - Wto Mar 30, 2010 16:27 Tierra też już w domu Jest cudowna, bardzo spokojna i ciekawska, lubi wszystko dokładnie obejrzeć i dać buziaka w palucha
Niestety Lena jej wczoraj dała do wiwatu i skończyło się to dwoma dziabami na plecach, z jednego dość długo sączyła się krew Jednak dzisiaj wstał nowy dzień, Tierra niczym nie zrażona zaczęła biegać za Leną najpierw po wannie, potem po łóżku i jak do tej pory nie skończyło się niczym złym Wręcz przeciwnie, duża ucieka, a mała ją ciągnie za ogon
Dziękuję zywym_trudniej za tak cudownego malucha
Dominika2305 - Czw Kwi 01, 2010 07:56 Ja również dziękuje ci zywym_trudniej za wspaniałe brzdące. Tiffany jest trochę nieśmiała, ale juz bierze jedzenie z ręki i daje się głaskać. Natomiast Tarantulcia jest wariatką. Biega po klatce jak szalona. Zabiera jedzenie Tiffany i obgryza paznokcie. Sądze, że za jakiś czas obie będą już dobrze oswojone z nowym otoczeniem. 
wushu - Pią Kwi 02, 2010 08:05 Tuja została oswojona siłą w jeden dzień, non stop brana a ręce (ale miny strzelała krzywe, nie podobało jej się za bardzo) Efekt: drugiego dnia mnie już kochała A teraz wariuje z Lian, sama pcha się na ręce - wspina się po rękawie - z klatki na mnie. Trzeba będzie filmik jakiś zrobić ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Dominika2305 - Pią Kwi 02, 2010 09:39 Tulcie też tak oswoiłam. Codziennie była brana na ręce aż w końcu się przyzwyczaiła. Tiffany była brana tak samo , ale dopiero niedawno zaczęła mi ufać. Fotki wstawie do końca tygodnia.
mniamnia - Sob Kwi 03, 2010 19:25 Moje dziewczyny już drugi dzień mieszkają razem, więc chyba oficjalnie mogę ogłosić zakończenie łączenia
Trochę się tłuką, szczególnie jak Tierra da dużej popalić, bo odkąd mieszka w klatce to z aniołka przemieniła się w małego diabełka  Ale zębów nie widać, Lena radzi sobie z małą bez ich używania
Kilka zdjęć z łączenia i klatkowe z dzisiaj
       
|
||||||
