To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Pytania, porady i dyskusje - Weterynarz też człowiek

Anonymous - Wto Sty 26, 2010 11:57
Temat postu: Weterynarz też człowiek
Witam
Nie róbcie tego błędu co ja! Za wczasu znajdźcie lecznicę całodobową omijając szerokim łukiem lecznicę Pod Koniem w Łodzi.Im nie zależy na wyleczeniu Waszego zwierzaka! Pojechałam w nocy z duszącą się szczurką, a lekarz stwierdził, ze serce nie wytrzymało, chociaż mózg jeszcze pracuje (przyłożył stetoskop tylko) i nie chciał jej reanimować! Nawet palcem nie kiwnął, zeby jej pomóc, ale za wizytę zgarnął 20zł!! tylko za co się pytam!! Nic nie zrobił i jeszcze kasę wziął! Mógł ją odratować, nie była jeszcze stara!Dlatego z całego serca Wam mowię, nie jeździjcie tam ze swoimi zwierzakami, zwłaszcza szczurkami, bo tam Wam nie pomogą!
Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaczków

Anonymous - Wto Sty 26, 2010 12:16

hej hej, uspokój się trochę.
rozumiem wzburzenie, skoro straciłaś zwierzaka, ale może oceń trochę logicznie, co?

niestety w przypadku gdy szczur się dusi, trudno jest go ratować. skoro lekarz po osłuchaniu stwierdził brak akcji serca, to jak miał jej pomóc? a to, że szczur nie był jeszcze stary (czyli w jakim był wieku?) nie ma akurat absolutnie nic do rzeczy, bo z powodu chorób płuc/serca odchodzą nawet bardzo młode zwierzaki. podaj również nazwisko weterynarza, który cię przyjął - bo być może trafiłaś po prostu na osobę, która zwyczajnie nie zna się zbytnio na leczeniu szczurów, co wcale nie przekreśla ani całej lecznicy ani wszystkich pracujących w niej wetów.

nie mam nic do tej lecznicy bo jakoś nigdy do niej nie trafiłam w czasie gdy mieszkałam w Łodzi, ani nie bronię ani nie odradzam, po prostu zejdź trochę z tonu, demonia...

Anonymous - Wto Sty 26, 2010 12:26

Po pierwsze nie byłaś tam to się nie wypowiadaj, wiele osób, moich znajomych narzekało na tą przychodnię, a ja im nie wierzyłam i zaryzykowałam, więc opisałam tylko swój przykład.A Ty jej tak nie broń, bo to nie ma sensu.Jeśli życzysz innym takiego losu ich zwierzaków to powodzenia.Zresztą każdy powinien sam sobie wyciągnąć wnioski, a jeśli mimo wszystko chce przetestować to już Jego sprawa.
KrzysKoz - Wto Sty 26, 2010 12:56

Jeśli nie mógł pomóc, to nie powinien wziąć pieniędzy. I powinien wykazać trochę empatii demonii... w końcu umierał jej przyjaciel...

Jeśli mógł pomóc, a nie wiedział jak, to tym bardziej nie powinien wziąć kasy.
Moim zdaniem nie ma nic zdrożnego w tym, że jakiś weterynarz nie zna się na szczurach, natomiast powinien mieć odwagę przyznać się do swej niewiedzy, a nie wyciągać rączkę po pieniążki.

Lavi - Wto Sty 26, 2010 13:04

Ale skąd Demonia ma wiedzieć, że każdy lekarz tam jest taki sam? Może, tak jak pisze Mata, trafiła na niewłaściwego?
Oli - Wto Sty 26, 2010 13:07

KrzysKoz napisał/a:
Jeśli nie mógł pomóc, to nie powinien wziąć pieniędzy.
taaa, weci powinni pracować charytatywnie i żywić się powietrzem oraz miłością do zwierząt... :] uwielbiam takie podejście :roll:
Anonymous - Wto Sty 26, 2010 13:07

No wlaśnie o to mi chodzi, że skoro nie wiedział jak pomóc to czemu jeszcze wziął za to pieniądze? Zrozumiałabym to, gdybym wezwała Go do domu na wizytę, ale w tej sytuacji to ja nie widzę sensu w zachowaniu tego lekarza.
Poza tym nie napisałam tego pod wpływem żałoby po szczurce, bo to stało się 4 miesiące temu, ale jak widzę, że ktoś poleca tą lecznicę to od razu mam przed oczami tamtą sytuację i nie chcę, zeby ktoś inny tak cierpiał jak ja, skoro po tylu miesiącach nadal nie mogę się pogodzić z tym jak postąpił tamten lekarz.
Moi znajomi wolą przejechą przez pół Łodzi w poszukiwaniu weterynarza, oby tylko nie jechać do tamtej lecznicy, więc coś musi w tym być.

PALATINA - Wto Sty 26, 2010 13:07

Skoro zbadał i uznał, że nie może pomóc, to kasę wziął za owo badanie, więc nie za nic. Jeśli wizyta była nocą, to ceny dodatkowo są dużo droższe.
Anonymous - Wto Sty 26, 2010 13:09

PALATINA napisał/a:
Skoro zbadał i uznał, że nie może pomóc, to kasę wziął za owo badanie, więc nie za nic. Jeśli wizyta była nocą, to ceny dodatkowo są dużo droższe.


POwiedz mi jakie badanie?? Czy przyłożenie stetoskopu i stwierdzenie śmierci jest badaniem? Zastanów się o czym piszesz.Dla mnie zaplata może być za pomoc, zastrzyki, leki itp, ale nie za samo dotknięcie zwierzaka.

Oli - Wto Sty 26, 2010 13:11

demonia, ale skoro stwierdził zgon (ustanie akcji serca) to użył swojej wiedzy i za to wziął kasę. No i piszesz, że szczur się dusił, a dlaczego się dusił? Dobrze się nim zajmowałaś, dobrze go obserwowałaś?

demonia napisał/a:
bo to stało się 4 miesiące temu
kobieto, przez 4 miesiące kadra w lecznicy mogła się zmienić kilka razu. No i Niamey polecała dwie wetki, które zajęły się jej szczurem. Ty piszesz o mężczyźnie, a może on już tam nie pracuje. :]
Oli - Wto Sty 26, 2010 13:13

demonia napisał/a:
Czy przyłożenie stetoskopu i stwierdzenie śmierci jest badaniem?
TAk, bo nie po to siedzimy 6 lat na studiach, wkuwamy kilogramowe książki, by potem pracować charytatywnie. Jak jesteś taka mądra, to trzeba było samej stwierdzić zgon.

demonia napisał/a:
ale nie za samo dotknięcie zwierzaka.
aha, czyli jak wet stwierdzi, że zwierzę jest zdrowe to też nie wykazał się wiedzą?
Anonymous - Wto Sty 26, 2010 13:14

Oli napisał/a:
demonia, ale skoro stwierdził zgon (ustanie akcji serca) to użył swojej wiedzy i za to wziął kasę. No i piszesz, że szczur się dusił, a dlaczego się dusił? Dobrze się nim zajmowałaś, dobrze go obserwowałaś?

demonia napisał/a:
bo to stało się 4 miesiące temu
kobieto, przez 4 miesiące kadra w lecznicy mogła się zmienić kilka razu. No i Niamey polecała dwie wetki, które zajęły się jej szczurem. Ty piszesz o mężczyźnie, a może on już tam nie pracuje. :]



Extra, teraz wychodzi na to, ze to moja wina, a lekarz był aniołem.Wiecie co, róbcie co chcecie.Skoro bronicie konowałów to Wasza sprawa, najwyżej Wy też będziecie opłakiwac swoje zwierzaki, a jeśli tam jest taka roszada lekarzy to też "bardzo dobrze" świadczy o tej lecznicy.
Życzę Wam miłych wspomnień z tej lecznicy i dajcie już sobie spokój z usprawiedliwianiem takiego konowała co tylko kasę chce brać, nieważne za co.
PS: a moja szczurka była najlepiej traktowanym zwierzakiem i każdy kto mnie zna to potwierdzi.

Oli - Wto Sty 26, 2010 13:14

demonia napisał/a:
Pojechałam w nocy
w 99% lecznic/klinik mających dyżur nocny cena jest dwa razy większa, taka jest norma.
Wampiwor - Wto Sty 26, 2010 13:16

Off-Topic:
Oli, nie karm. To bez sensu, ogłoszenie niech sobie wisi, tylko niekoniecznie ze slowem "szczerze" w tytule, bo to tylko mota.

Oli - Wto Sty 26, 2010 13:17

demonia napisał/a:
a jeśli tam jest taka roszada lekarzy to też "bardzo dobrze" świadczy o tej lecznicy.
nie powiedziałam, że jest roszada, ale mogła być, a tego się nie dowiedziałaś tylko psioczysz. I nie bronimy konowała tylko stereotypowych poglądów na temat weterynarzy, którzy powinni pracować za darmo, bo w końcu leczą tylko zwierzęta i nie mają żadnej wiedzy. Jak idziesz do lekarza, to jakoś nie krzyczysz na prawo i lewo, że za samo "dzień dobry" nierzadko płaci się 50-100 zł. :]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group