To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Znaczenie terenu moczem, posikiwanie - zachowanie naturalne

Boska.Schi - Sob Sie 24, 2013 15:54

to ja też się dołączę... mój Odi śpi na plastiku... do tego praktycznie na miejscu gdzie robi siku :?
jest sam w klatce więc rozumiem, że znaczy że to jego kąt??

mmarcioszka - Sob Sie 24, 2013 16:58

Boska.Schi, może to też znaczyć tyle, że ma blisko na siku w tym miejscu i lubi tam spać - lenistwo ;)
Boska.Schi - Sob Sie 24, 2013 17:31

mmarcioszka więc nie przekładać?
mmarcioszka - Sob Sie 24, 2013 18:34

Boska.Schi, co chcesz przekładać? Jeśli szczura, to bez sensu. Możesz mu jakoś inaczej umeblować klatkę, dorzucić dużo hamaków, sputnik etc.i zobaczyć, czy będzie jakaś zmiana. Możesz też postawić mu w miejscu, gdzie się załatwia narożną kuwetę ;)
myszonka - Pią Kwi 04, 2014 19:56

Pompuch mnie obsikuje :(
obkropelkował też sobie mój telefon, chory nie jest, bo dopiero był leczony, więc chyba mogę się cieszyć, że mnie polubił? :kciuki:

[ Dodano: Pią Kwi 04, 2014 20:01 ]
dodam jeszcze, że w miejscu gdzie szczur obsika mi skórę zaczyna mnie swędzieć. To normalne, czy mam jakieś uczulenie? :evil:

migocia - Wto Kwi 15, 2014 21:14
Temat postu: obsikiwanie
Moja fuska ostanimi czasy zaczela obsikiwac mi reke, nigdy wczesniej tego nie robila ma ok 9 miesiesiecy. Nie uzywam zadnych kremow ani perfum mocnych, czasem obcika telefon. Wczoraj byly u mnie mlode szczurki, czy to moze przez nie? Cala kanape wczoraj posikala. :-/ moza to jakos powstrzymac?
limomanka - Wto Kwi 15, 2014 22:10

migocia, znaczyła teren (samiczki też to robią) pewnie właśnie w związku z wizytą maluchów. Kiedy pojawia się nowy szczur, rezydenci (zwłaszcza mający czołowe miejsce w stadzie) przez jakiś czas znaczą na potęgę. Mija zazwyczaj, kiedy wyjaśni się sytuacja w stadzie.
Pani Łapa - Nie Mar 13, 2016 21:30
Temat postu: Pęcherz nieskończony?
Witam!
U mojej Cysi borykam się z takim problemem. Ciągle pozostawia za sobą kropelki, jakby jej pęcherz nie miał końca. Zachowuje się normalnie, po prostu tak było od zawsze. Nie wygląda też na to, że dominuje nad drugą szczurką. Bierze się ją na ręce, za chwile mokre. Obie kondygnacje ich rezydencji się lepią, tak jak i stolik, na którym stoją klatki (są zawsze otwarte, więc kiedy chcą zaczepić przechodnia, to tam wyskakują). Siada również na misce z jedzeniem, której aż strach nieraz dotknąć. :roll:
Czy może to być jakaś choroba pęcherza lub osłabienie zwieraczy? Nie widać po niej żadnego choróbska, więc nie byłyśmy z tym u weta.
Nie wiedziałam, gdzie napisać, stwierdziłam, że to odpowiednie miejsce.
Liczę na Was :wink:

tuśka - Nie Mar 13, 2016 22:01

To nie żadna choroba :) Szczury tak oznaczają teren :) Aczkolwiek z tego co się orientowałam, przewagę w takim zachowaniu zawsze miały samce. Nie do końca wiadomo, po co to robią, jedną z wielu interpretacji jest to, że znaczą dla pozostałego stada bezpieczną drogę. Ale może poczekajmy na opinię jakiegoś specjalisty, bo sama nie do końca w tym szczurzym "kropelkowaniu" orientuję :) Natomiast, na pewno nie jest to związane z chorobą pęcherza :)
Pani Łapa - Nie Mar 13, 2016 22:04

Super!
Lecz, do cholery, ile można?! :lol:
Nie mogę nic z nią zrobić, nikt jej przez to nie lubi. Na Tosię włazi i też ją obsikuje. Perfidia normalnie. :lol1:

tuśka - Nie Mar 13, 2016 22:09

Gdyby to było zapalenie pęcherza, szczur wykazywałby też inne objawy. Możliwe trudności z poruszaniem, osowiałość, krew w moczu itp, tak że moim zdaniem, nie masz się co martwić. Wiem, że takie posikiwanie wkurza :) Jak moje ancymony są na wybiegu, prawie za każdym razem, kiedy przebiegają przeze mnie (moje kolana, brzuch, czy rękę), praktycznie zawsze ta część mojego ciała jest obsikana. Za chwilę przylatuje drugi i wwą:cenzura:ę się w mocz pierwszego :)
tuśka - Nie Mar 13, 2016 22:11

ahahahaha :) napisałam, że się w w ą c h u j e :) dobre :lol:
Pani Łapa - Nie Mar 13, 2016 22:20

Hahahahaha :D LLLLUBIĘ TO! :D no cóż, po prostu czasami zostanie sama jak Tośkę wezmę na wyrko albo pomyślę nad organizacją bezpiecznego miejsca, gdzie będę mogła z nimi bliżej obcować i gdzie będą mogły sikać ile zechcą ;p ubranie robocze jak do Qnia i jazda :D
tuśka - Nie Mar 13, 2016 22:25

Zazdroszczę Ci tych qni :) Boże, ile ja bym dała by mieć choć jednego qnia :roll:
Devona - Nie Mar 20, 2016 21:40

Pani Łapa, scaliłam z odpowiednim tematem we właściwym dziale.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group