To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Oduczanie złych nawyków, wychowywanie szczurów

Cola - Śro Lut 21, 2007 23:09

Olimpia, dzięki, ja mam dziewczynke... <-< (:P)
mam nadzieje ze z tego wyrośnie...:P

Livonia - Pią Lut 23, 2007 10:52

u mnmie dorosle szczury robia do klatki:) a male jeszcze nie umie;P czy wszystkie szczury wlaza do wersalki;((((((((((( eh..... u mnei juz male nawet umie
Asaurus - Pią Lut 23, 2007 22:18

Nasze nie włażą do wersalki, sami nawet tam nie zaglądamy od kąd wynajęliśmy to mieszkanie... i chyba nie chcę się przekonać co może być/żyć tam w środku ;)

Ja się zastanawiam czy jakoś oduczać maluchy robienia kup do hamaka. Bo w sumie starsze nie robiły dopuki Orbith nie przyjechał i nie zaczał. One mają jakiś takich mechanizm że jak już jedna kupa leży to można i swoją dowalić. W ten sposób centralny duży hamak wygląda jak pole minowe a szczury śpią na kratkach i w rurach. Nie wiem czy z wiekiem im przejdzie to zachowanie czy się nie utrwali.

wanna - Sob Lut 24, 2007 12:18

Asaurus napisał/a:
jak już jedna kupa leży to można i swoją dowalić

dokładnie :)
dlatego jak się chce szczury oduczyć kupkania w jakimś miejscu wystarczy sprzątnąć odchody, a jeszcze lepiej jak się je przełoży w miejsce szczurzej ubikacji. Bezie wystarczyło tylko jedno takie sprzątanie i już nie kupka na półkach.
Gorzej z siuśkami na hamaku... tego jej nie mogę oduczyć... ma ktoś jakiś pomysł?

Asaurus - Sob Lut 24, 2007 15:39

Ja swego czasu wymyśliłem aby centralnie po środku hamaka zrobić dziurę przez którą kupki same by wypadały. Idea ok jednak szczury mają też mechanizm dobijania rannych czyli nowy hamak jest cacy i nie gryziemy ale już rozdarty trzeba dobić. A taka dziura to właśnie dla nich rozdarcie i hamak bardzo szybko byłby w strzępach.
wanna - Sob Lut 24, 2007 17:49

poddałeś mi pomysł ;) może zamiast hamaka zamontuje jej lejek do spania :P
Asaurus - Sob Lut 24, 2007 19:27

wanna, hehe dlatego durszlaki tak są lubiane przez szczury ;)
Anonymous - Nie Lut 25, 2007 00:13

Młoda na początku strasznie dużo kupek "stresowych" robiła jak miałam ją w kieszeni. Później się odzwyczaiła. W tej chwili w ogóle nie robi kup poza klatką. Za to strasznie znaczy. Mało ale często.

W klatce załatwia się w kuwecie. Nie uczyłam jej. Zrozumiała sama :)

Ilonka :) - Wto Kwi 10, 2007 23:14

Lune mam od 3 tygodni i tylko raz zrobiła kupke poza klatką, a jak jej pęcherz nie wytrzymuj to robi mi na ręce guziczki (albo innej odsłoniętej części ciała) - praktycznie nigdy na koc, ubranie czy t.p. Za to moje "babcie" walą gdzie popadnie dlatego wydaje mi sie, że to zależy głównie od szczurka
falka - Czw Maj 03, 2007 13:21

Ilonka :) , te "guziczki" to nie popuszczanie, a znaczenie terenu, zazwyczaj na ręce właściciela, pilocie, komórce, myszce od komputera, czyli tam gdzie szczurek czuje nasz zapach ;)
Ilonka :) - Czw Maj 03, 2007 22:33

no właśnie gdzieś już czytałam na ten temat na forum :wink:
ale z drugiej strony to też jest ciekawe że jedne ograniczają się do znaczenia terenu a pozatym "niebrudzą" wokół siebie jak sa wypuszczone a inne wogole niezwracają uwagi na to że koc to nie toaleta :wink: ale zauważyłam ze w klatkach jest na odwrót - tzn. ta co się załatwia "na koc" w klatce ma więkzy "porządek" :roll: ciekawe czy to ma jakiś związek...
ale chyba odbiegam od tematu :oops:

AngelsDream - Sob Lip 14, 2007 12:12

Obecnie trwa moja walka z Fadirem o to, żeby moje biurko było moim biurkiem.

Nie poskutkowało: klaskanie za uchem, ani sukcesywne przekładanie w inne miejsca.

Teraz próbuję delikatnego łapania za kark. Jest mocno zdziwiony, ale biurko jak na razie odpuścił.

Oli - Sob Lip 14, 2007 18:20

AngelsDream napisał/a:
sukcesywne przekładanie w inne miejsca

dla moich ogonow to najlepsza zabawa na swiecie - pani zdejmie/przelozy a ja znowu wejde... :?

AngelsDream - Sob Lip 14, 2007 18:26

Olimpia napisał/a:
dla moich ogonow to najlepsza zabawa na swiecie - pani zdejmie/przelozy a ja znowu wejde... :?


Dokładnie. :I

Anonymous - Sob Lip 14, 2007 19:09

A nie reagują po prostu na słowo "nie" jako zakaz robienia czegoś, czegokolwiek? U mnie samice reagują perfekcyjnie, z samców starsze się nauczyły, nad Mini i Benkiem jeszcze pracuję.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group