To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Dostęp do informacji o szczurach

babyduck - Czw Lis 19, 2009 23:59

believe_86 napisał/a:
Chciałam jeszcze dodać,że taki szary człowieczek,który chciałby zwierzątko ale nic na jego temat nie wie nie koniecznie musi szukać w necie.Zazwyczaj jest tak-idzie do zoologa,popatrzy co mu wpadnie w oko i a)kupuje na miejscu książkę na jego temat b)pyta sprzedawcę co i jak.100%pewności,że informacje uzyska 100%pewności,że sprzedawca nie powie"Proszę Pana niech Pan u nas nie kupuje!Proszę się zgłosić do Hodowli Szczurów!"100%pewności,że w najbliższym czasie nie będzie szukał dodatkowych informacji na temat danego zwierzaka w necie chyba,że coś go zaniepokoi.To wszystko.
Masz rację. I co w związku z tym? Nie jesteś pierwszą osobą, która twierdzi, że źródeł informacji jest mało, i nie ostatnią. I co dalej? Masz jakiś pomysł, w którego realizacji mogłabyś pomóc, a który zmieni sytuację? Bo samo mówienie "mało" nie wystarczy.
Nietoperrr... - Pią Lis 20, 2009 00:05

Ludziska...Nie ma co się kłócić.To ogonkom na pewno nie pomaga.Niewystarczająca reklama?Prawda,ale wystarczy trochę własnego wysiłku,bez nakładu kosztów,wystarczy we własnym gronie...Rodzina,przyjaciele...wiadomo,nie każdy zaszczurzony,ale wystarczy jedna osoba,która zarazi się i przekaże to dalej...Świadomość rośnie.Nie koniecznie kosztem wielkich nakładów finansowych.
Oli - Pią Lis 20, 2009 00:08

Off-Topic:
iwonakoziarska napisał/a:
Ludziska...Nie ma co się kłócić.
Matko, co Wy takie wrażliwe na te kłótnie jesteście? Nikt się tu nie kłóci, trwa przecież najzwyklejsza pod słońcem dyskusja... :|

zuuzuushii - Pią Lis 20, 2009 00:10

Off-Topic:
a ja się tak napracowałam aby znaleźć wypowiedzi o które mi chodzi...mogę tutaj?
Mam nadzieję że to dyskusja, bo ja nie chcę się kłócić, a przez internet to różnie można odczytać wypowiedzi/emocje innych

Oli - Pią Lis 20, 2009 00:12

Off-Topic:
jak dla mnie możesz tutaj, ewentualnie przeniesiemy się na pw

Nietoperrr... - Pią Lis 20, 2009 00:13

A może tylko mi się wydaje że tu wszyscy tak naskakują na siebie?...Taka szczurowa fatamorgana...
sachma - Pią Lis 20, 2009 00:14

iwonakoziarska napisał/a:
Prawda,ale wystarczy trochę własnego wysiłku,bez nakładu kosztów,wystarczy we własnym gronie...Rodzina,przyjaciele


więc zamiast biadolić rób to.
u mnie nawet 80letnia babcia wie że szczury mają rodowody i że moje szczury są z Czech, Szwecji i Finlandii, wie że są wystawy i że są hodowle.
Nie wiem dlaczego uważasz że tego nie robimy? na jakiej podstawie uważasz że możesz nas pouczać co należy robić? Gadałaś kiedyś kilka godzin z osobą i tłumaczyłaś jej dlaczego taka a nie inna klatka i dlaczego stado itd? Zdzierałaś gardło na wystawach? Chodziłaś po zoologach i roznosiłaś ulotki SPSu? Walczyłaś o polepszenie warunków w zoologach OSOBIŚCIE? wystawiałaś się na drwiny i wyzwiska? jeśli nie, to jakim prawem pouczasz osoby które to robią na co dzień?

zamiast pisać kilka strony tematu wyszlibyście sprzed komputerów i coś zrobili.. marudzić może każdy, ale jakoś was na wystawach nie widzę..
tu problem nie tkwi w sposobie ale w ilości! Tych którzy coś robią jest ZA MAŁO, a tych którzy biadolą jest masa.. jak zawsze.

Nakasha - Pią Lis 20, 2009 00:15

Nie zamierzam się nigdzie ogłaszać, ani reklamować, bo jeśli komuś zależy, to poszuka informacji i je znajdzie.

I tak bez reklamy mam dość odpowiadania na dziesiątki zaczepek na GG pod tytułem "jak rozmnożyć szczury żeby były fajne", "mam parkę i co dalej", "chcę szczury na karmę", "chcę szczura już teraz natychmiast i proszę mi go sprzedać bo tak", "chcę dumbo bo koleżanka w klasie ma a one są słodkie to ja też chcę mieć", itp. W dodatku często wiadomości są pisane nieskładną polszczyzną, bez interpunkcji i ze strasznymi błędami. Nie wyobrażam sobie co by się działo, gdyby więcej osób się dowiedziało o hodowli... to jest moje hobby, a nie jedyne zajęcie w życiu. Większość hodowców ma podobnie :/

Czasem ludzie naprawdę szukają informacji i potrzebują pomocy, ale tych jest niestety mniejszość.

Poza tym nie prowadzimy jakiegoś biznesu czy działalności gospodarczej, nie ma potrzeby, aby poświęcać każdą wolną chwilę na reklamę czy uświadamianie innych poza forum. Wale nie życzyłabym sobie, aby pisały do mnie przypadkowe osoby "z ulicy" - zależy mi na takich domkach, które same jak najwięcej się dowiedzą. I tak poświęcam sporo czasu na odpowiadanie na różne pytania, w większości związane z leczeniem i opieką, więc wiem z doświadczenia, że udzielanie szeroko zakrojonego darmowego poradnictwa dla każdego jest niewykonalne.


Tak czy siak ci, którym zależy, przeszukują internet i jakoś się kurczę dowiadują o co biega. Dla większości młodych osób korzystanie z internetu nie jest problemem.


Problemem jest za to niedoinformowanie, brak wyobraźni, chęci szukania informacji, chodzenie na łatwiznę i lenistwo.

Większość ludzi jest mało świadoma i mało odpowiedzialna, nie tylko w kwestii "zdobywania" zwierząt. I żadne reklamy czy akcje informacyjne tego nie zmienią. Nie widzę sensu biadolenia nad tym. Ten, komu zależy lub z czasem zaczyna zależeć, naprawdę znajdzie wszystkie informacje, jakich potrzebuje, po prostu przeglądając internet i szukając.


A nawet jeśli ktoś kupi sobie szczura na allegro, czy w zoologu, to tak czy siak często potem trafia na szczurze fora i się doedukowuje. Wielu chętnych, których odsyłam na fora, ma problemy z ich używaniem... ale mają obie rączki sprawne i piszą do mnie pytania. Do innych hodowców również. Jak ktoś tylko chce, to wcale nie jest trudne. ;)


SHSRP nie ma czasu, pieniędzy ani ludzi aby prowadzić szerzej zakrojone akcje uświadamiające ludzi o możliwości adopcji lub kupna w hodowli, oprócz wystaw, pokazów, grona znajomych i czasem wetów.

Jeśli znajdą się zaangażowani ludzie, którym zależy, to zapraszam do wstąpienia do SHSRP i rozpoczęcia działania pod tym kątem. ;)

zuuzuushii - Pią Lis 20, 2009 00:17

iwonakoziarska napisał/a:
A może tylko mi się wydaje że tu wszyscy tak naskakują na siebie?...Taka szczurowa fatamorgana...

Właśnie chciałam wyjaśnić, że w moim wypadku na pewno tak nie jest!
Przecież ja się z waszymi argumentami jak najbardziej zgadzam!
a co do moich argumentów to rzeczywiście raczej na pw:)

babyduck napisał/a:
Masz jakiś pomysł, w którego realizacji mogłabyś pomóc, a który zmieni sytuację? Bo samo mówienie "mało" nie wystarczy.

wydaje mi się, że sświetne rozwiązania zaproponowane są tutaj
http://forum.szczury.biz/...r=asc&start=150

babyduck - Pią Lis 20, 2009 00:21

Off-Topic:
iwonakoziarska, zuuzuushii, widzę, że jesteście na forum od niedawna. Za jakiś czas przyzwyczaicie się, że nie zawsze jest głaskanie po główkach, że często mamy skrajne opinie i że każdy z nas ma swój styl wypowiadania się. W przypadku niektórych osób może wydawać się agresywny lub nieprzyjemny, ale często to tylko pozory. Spokojnie.

Oli - Pią Lis 20, 2009 00:23

Off-Topic:
dziewczyny, nikt tu na nikogo nie naskakuje. nezu i sachma napisały swoje posty trochę ostrzej, to fakt, ale od 4 stron wałkowane jest to samo i jak narazie sprawa wygląda tak, że Wy piszecie, że mało, że niewystarczająco etc. a my piszemy co można robić lub pytamy co chcecie robić, a Wy się z tym zgadzacie i dalej piszecie że mało, że źle.

sachma - Pią Lis 20, 2009 00:30

Off-Topic:
Nie wiem jak nezu, ale ja poczułam się dotknięta - hodowcy się zaharowują za darmo w czasie wolnym robiąc jako darmowa poradnia w sprawach wszelakich, ale to i tak za mało.. przychodzi osoba, która nigdy nic nie zrobiła i jęczy że za mało.. zamiast najpierw spróbować coś, cokolwiek zrobić.. wychodzi na to że te setki maili i godziny rozmów, to nic.. człowiek od 2lat pomaga dzieciakom wybrać klatkę, tłumaczy zachowania szczurze a nawet udziela porad weterynaryjnych w czasie który powinien poświęcić rodzinie, pracy, nauce - ale to nic - jakby tego w ogóle nie było - bo my NIC nie robimy.. wkurza mnie takie podejście.

Oli - Pią Lis 20, 2009 00:32

Off-Topic:
sachma, ale zapewne przyznasz, że się z tym nie afiszujecie. ;) fakt, ni epowinno się zacząć biadolić zanim się nie zapyta, ale postaraj się też zrozumieć tę drugą stronę, nowicjuszy.

sachma - Pią Lis 20, 2009 00:37

Off-Topic:
Oli, bo to przecież nie o to chodzi.. mam się afiszować? Wczoraj z babeczką rozmawiałam 40min przez tel i udało się doprowadzić do tego że nie kupi szczura swojemu dziecku, bo jest za małe i że jak będzie kupować to dwa. W wakacje będąc na urlopie (na tydzień wyjechałam, tylko tydzień) praktycznie codziennie ktoś dzwonił o szczury - zapytajcie mojego TZ - każda rozmowa trwała przynajmniej godzinę i zamiast pójść na kajak gadałam, zamiast zjeść obiad gadałam, zamiast zrobić kolacje gadałam. tylko ja nie widzę sensu chwalenia się tym - nie widzę sensu pisania o swoich prywatnych akcjach na forum np w temacie "poprawiamy warunki w sklepach" - bo po co? nie robi się tego dla poklasku tylko żeby coś zmienić - i zamiast pouczać kogoś, należało by się najpierw zapytać jak to wygląda.

Nietoperrr... - Pią Lis 20, 2009 00:37

Sachma,nie biadolę tylko.Jestem forumowym żóltodziobem,ale od niedawna robię,co tylko mogę,żeby tylko przekonać kogo tylko mogę do waszych racji...Do moich - od niedawna racji.Nie pierdzielę tylko na forum o tym,co należy zrobić,bo sama to robię,choć w mikroskopijnej części.Oleśnica to małe miasto,ale jeden sklep już przekonałam do odpuszczenia sobie sprowadzania zwierzaków.Być może to dobroduszny i ludzki sprzedawca,być może godziny mojego marudzenia i wykładów...Małe kroczki.Rodzina,znajomi...przekonać kogo tylko można...
Wiadomo,że nikt nie ma kasy na ulotki informacyjne,na wielkie kampanie,ale zawsze można podziałać coś w swoim gronie.Brak informacji...owszem,ale to my wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni.I Wy,i ja.Bądźmy głośni,zaszczurzajmy...Choć tyle...
Owszem,jak i wielu innych jestem na tym forum od niedawna,od początku spotykam się z atakami i przyzwyczajam się do tego.Może taki nasz "słowiański temperament"?...
Tylko uważam,że to jest trochę bez sensu,skoro wszystkich powinna łączyć jedna,ogoniasta sprawa...


I naprawdę rozumiem trud i poświęcenie hodowców i szlag mnie trafia,że tak mało ludzi to docenia i w ogóle wie o istnieniu czegoś takiego...
Przykład???JA!!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group