czarnaeve - Śro Lis 18, 2009 15:06 believe_86, u mnie srednio sie sprawdza taka toaleta... a co do tych trocin.. niektore klatki maja taka dodatkowa krate na kuwete.. moze to jakies rozwiazanie? Ja tez z klatka dostalam takie cudo ale nie uzywam  wiec nie wiem jak sie sprawdza w praktyce.. ale w sumie nie o tym temat..
Wracajac do tych podpasek to czasem warto sprobowac, sa niszczyciele - jasne, chociaz u szczurow to roznie bywa.. czasem za jedna rzecz sie biora z ochota a za druga to juz nie bardzo, pozatym hm jak sie kupi jakies ciensze i dobrze przyklei..  wydaje mi sie to byc dosc dobrym patentem
sylwikk - Czw Lis 19, 2009 11:06 ehh ja swojego czasu koc starałam mi sie na pułeczki podczepic na paski zaciskowe... alu u nich nic nie zda egzaminiu jak sie upra to i tak zasikają pułkę... kiedys ekspermentowalam z kocim zwirkiem na pułkach (koszyczkach) ale wyrzucały go i tak czy siak sikały na plastik... odpuscilam juz jakiekolwiek patenty myje klatke co 4 dni a pulki przecieram raz dziennie xMsMartax - Czw Lis 19, 2009 11:47 Moje starszaki o dziwo nie sikają na półki, hamaki itd. Zauważyłam, że zawsze jak im się zachce biegiem zlatują na dół i leją do kuwety , a właściwie na metalowe pręty, bo kuweta jest zabezpieczona tą kratą. Czas pomyśleć o mini kuwetce dla gryzoni. sylwikk - Czw Lis 19, 2009 12:23
same zakumały czy uczyłaś je?  ehhh jak ja bym tak chciala... w sumie 2 nie sikały wczesniej do poki młodzierz nie zaczeła nowej mody...
xMsMartax - Czw Lis 19, 2009 12:29 Same zakumały  aż się zdziwiłam szczerze mówiąc. Nie wiem jak będzie z młodzieńcami , na razie są w klatce chomiczej oczekując na łączenie (które jest dość burzliwe) i nie maja tam półek.
sylwikk - Czw Lis 19, 2009 12:43 <cwaniak> czyli masz szanse ze skończy sie tak jak u mnie:D:D:D hahaha u mnie tez kiedys nie było paskudzenia na łóżko tylko załatwiały sie w transporterku ale młodzierz... i Pralce spodobał sie nowy pomysł  dobrze że Gadzina jest bezproblemowa
Bel - Czw Lis 19, 2009 14:13 U mnie jako tako lania na łóżko nie ma.Jeżeli ktoś tu jest obiektem do obsikiwania to ja... Młodzież jeszcze nie zaznacza terenu na szczęście... Le Golas też nie za bardzo.Tylko mój dambulec taki Strażak Sam...Ehh.Jutro odbieram z Animalii kuwetkę.Zobaczymy czy coś załapią 
sylwikk - Czw Lis 19, 2009 15:11 jak obgryzać rogi
Bel - Czw Lis 19, 2009 18:01
Tak "Le Golas" jest również od Dori.Co do charakteru-płochliwa i ciekawska bestia.Oswaja się dosyć szybko.Już wymelał mi całą twarz i włazi do rękawów.Moje szczury ogólnie są dziwne.Stacjonarne raczej.Podłoga ich nie interesuje tylko łóżko i parapet.A golas?Golas przystosowuje się i podłapuje od reszty.Zazwyczaj siedzi w pobliżu klatki  Mi to pasuje bo nie muszę szukać szczurów po pokoju A mały to on nie jest,Wczoraj go ważyłam i jest najcięższy ze wszystkich szczurów...Generalnie je wszystko zawsze i w każdej ilości.Same mięśnie...
sylwikk - Czw Lis 19, 2009 18:04
Bel - Czw Lis 19, 2009 18:35
Nie było tak lekko pierwszego dnia napadał na wszystkie szczury aż sam wpierdziel dostał konkretny(bez wody utlenionej się nie obyło)no i wyluzował  jak widać nie rozmiar się liczy
sylwikk - Czw Lis 19, 2009 22:36 hahaha swięte slowa... biedny do tego jest lysy wiec oberwalo mu sie jeszcze bardziej nie ma to tamto futrerko nie chroni;) xMsMartax - Pią Lis 20, 2009 16:10 Haha i zapeszyłam. Jadźka zaczęła lać na półki  spowodowane jest to chyba obecnością nowego szczura w klatce.
Sandra - Sob Lis 21, 2009 09:01 Nie jest to głupi pomysł z tymi podpaskami,aczkolwiek wole im przecierać codziennie półki bo sikają tylko w jednym miejscu.Ale wsadzę im do hamaków bo sikają do nich i siedzą w tych smrodach.Nie wpadłabym na taki kosmiczny pomysł...:)::) gabi30 - Czw Lis 26, 2009 11:58 Czytam wasze wpisy na temat lania gdzie popadnie. Mam w klatce 7 bab. Wszystkie leją tam gdzie stoją- do hamaka, na półki , nawet do miski z jedzeniem. Mam strasznie nieporządne kobity. Nie dość,że hamaki są niszczone w tempie błyskawicy, to jak uda się że powisi dłużej niż jeden dzień, mam okazję poobserwować jak babska się budzą, przeciągają z ziewnięciem i widać i słuchać strugę moczu lejącą się z hamaka.  . Podłoże w kuwecie zgarniają i leją na sam plastik. Narożne kuwetki nie zdały egzaminu, żwirek z nich jest wysypywany i szczurzyce się przepychają aby w nich spać. Leją na półki, boble też się walają. Leją dosłownie wszędzie, na wybiegu to zazwyczaj ja ociekam szczurzym moczem. Mam dużą klatkę, ciężką i nieporęczną do mycia. Nie wchodzi do wanny, więc zmuszona jestem ją myć na podwórzu koło garażu. Na razie sobie radzę, sprzątam codziennie, półki przecieram kilka razy dziennie. Nie wiem co zdałoby egzamin jeśli chodzi o smrodek. Kupiłam preparat Benek do odkażania i wysypywania pod ściółkę. Ma przyjemny zapach, więc mogę sobie pozwolić na rzadsze sprzątanie. Podpaski chyba nie zdałyby u mnie egzaminu. Byłyby rozszarpane w mgnieniu oka. Jak wszystko co znajdzie się w klatce.
Jeśli chodzi o samców,to po jednym dniu nie można wytrzymać w pobliżu klatki. Mają tak intensywny mocz, a przecież to jeszcze maluchy. |
||||||||||||||||||||
