To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Za bardzo przywiazany?

Extraodinary - Nie Cze 07, 2009 16:41
Temat postu: Za bardzo przywiazany?
Szczury z natury to ciekawskie zwierzęta..A mój?Gdy tylko go puszczam na podloge,i siadam sobie na dywanie zeby na niego popatrzec wskakuje mi na kolana i wchodzi na ramie,tak samo jak puszczam go po lozku,chwila i juz malec sie na mnie drapuje.Za bardzo sie przywiazal?Czy na poczatku wypuszczania szczury tak zawsze robią.?
Oli - Nie Cze 07, 2009 16:45

Extraordinary, Twój szczurek KONIECZNIE potrzebuje towarzysza tej samej płci. On się czuje samotny i nawet przebywanie z nim 24h/dobę nie zastąpi mu towarzystwa swojego gatunku. Tylko koniecznie tej samej płci.

W dziale "W kupie raźniej" znajdziesz wiele pomocnych tematów.

Niamey - Nie Cze 07, 2009 16:48

Większość właścicieli szczurów cieszy się, gdy ich zwierzak do nich przychodzi :D Nie wiem czy w ogóle można mówić o "zbyt mocnym" przywiązaniu. Skoro to maluch, to pewnie boi się szerokiego świata i wraca tam, gdzie czuje się bezpieczny. Szczury, oprócz tego, że ciekawskie, bywają też ostrożne, więc nic dziwnego, że twój maluch nie lata jak szalony po nieznanym pokoju - czasem eksploracja całego pomieszczenia zajmuje sporo czasu.

No i rzecz oczywista - szczur, który ma towarzystwo, staje się śmielszy i odważniejszy. Zamiast strachliwie chować się po kątach, będzie chętniej zwiedzać pokój - mówię to m.in. na postawie obserwacji własnych zwierzaków - pojedynczemu szczurowi brakuje bodźców od innych szczurów i rzadko przejawia chęć zwiedzania nowych przestrzeni.

Extraodinary - Nie Cze 07, 2009 16:56

Wiem,pisałam do Mońki w sprawie jej białego albinosa,którego chce oddać.:)Więc powinien juz niedlugo mieć kolegę. 'Malec'ma 3 miesiace i jest dosc spory,ale nawet gdy jest na lozku od razu sie na mnie wdrapuje.
Niamey - Nie Cze 07, 2009 16:58

Off-Topic:
to znaczy, że to fajny malec, skoro nie ucieka gdzieś, tylko do przychodzi do ciebie :D

Extraodinary - Nie Cze 07, 2009 17:04

Taaak..tylko wolalabym jakby chociaż 5 min pochodzil po dywanie;)
karola - Nie Cze 07, 2009 17:07

Extraodinary, nie przejmuj się. Moja Robin od maluszka była z człowiekiem, a mimo to na początku niechętnie zwiedzała pokój. Dopiero jak zauważyła, że starszej Tobbie nic złego się nie dzieje zrobiła się odważna :wink: I teraz szaleją obie gdzie mogą :twisted:
Niamey - Nie Cze 07, 2009 19:48

Szczury mają to do siebie, że każdy ma inny, unikatowy charakter. Dlatego dopiero mając ich kilka można obserwować szersze spektrum szczurzych zachowań. Twój szczurek jest najwyraźniej domatorem i taka już jego uroda :D No i szczury zmieniają się z wiekiem.
Extraodinary - Nie Cze 07, 2009 20:14

Możliwe że już jutro będzie drugi,więc się zobaczy czy po jakimś czasie zrobi się odważniejszy i zacznie latać po pokoju z drugim.:)
Oli - Nie Cze 07, 2009 20:40

Niamey napisał/a:
Twój szczurek jest najwyraźniej domatorem i taka już jego uroda :D
Ale może być też tak, że jest z tych strachliwych i nie ma mu kto pokazać i powiedzieć (tak, szczury między sobą rozmawiają na ultradźwiękach), że reszta mieszkania/pokoju też jest fajna. Możliwe, że to się zmieni jak dostanie kolegę, który będzie odważniejszy.
Niamey - Nie Cze 07, 2009 21:40

Oli, zgadzam się z tobą, chciałam jedyni powiedzieć, że różne szczury mają różne charaktery i nie należy oczekiwać, że zwierzak z ADHD będzie siedział w jednym miejscu, a leniwa przylepa biegać po wszystkich kątach. Co nie zmienia faktu, że szczur wycofany i mało towarzyski pod wpływem innych szczurów najprawdopodobniej zmieni się na plus (np. moja Pino)
Mao - Pon Cze 08, 2009 23:21

U mnie tak jest z Hinatą. Nie pójdzie nigdzie sama zwiedzać pokoju, zawsze włazi mi na kolana i tylko tam chce siedzieć. Hexe jest zupełnie inna, momentami sama nie wie, od czego zacząć oglądanie ;) Z kolei kiedy siedzą na łóżku, połazą na początku może z 10 minut i idą sobie w jakiś kąt posiedziec. Kiedy z nimi usiądę - pchają się na kolana albo kręcą wokół mnie, nie ma mowy, żeby gdzieś sobie poszły.
Anonymous - Wto Cze 09, 2009 07:49

U mnie znow jest na odwrot. Moi starsi panowie sami wola zwiedzac pokoj, ale jak siadam na podlodze to jestem oblezona i na kolana sie pchaja, ale to trwa gora 15 min i dalej swoimi sprawami sie zajmuja :P
Extraodinary - Czw Cze 11, 2009 10:03

Dalej robi to samo,ma kolegę a wspina się mi po nodze gdy go wyouszczam
Niamey - Czw Cze 11, 2009 11:11

Minęły trzy dni, więc nie oczekuj jakichś nagłych, skokowych zmian. Mój szczur dopiero po kilku miesiącach zaczął się bardziej otwierać pod wpływem innych szczurów. Wyobraź sobie dziecko, które ma jaką traumę. Po trzech dniach mu nie przejdzie. Po prostu ciesz się swoim zwierzakiem, taki jaki jest i obserwuj, jak się zmienia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group