To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.

Nisia - Pon Sie 27, 2007 09:43

Cola, ale kardiologa nie odpuszczaj :)
Cola - Pon Sie 27, 2007 17:50

dzwoniłam do dr Kurskiego.
fantastyczny facet, wszystko o co chciałam zapytać powiedział mi od razu przez telefon.
oczywiście wzdęcia, jak i zbieranie się wody są skutkiem jej niewydolności.
poprosił o przesłanie na maila zdjęcia rtg i zapisu EKG.
dziekuje Nisiu za rade ;]

Cola - Sob Wrz 01, 2007 21:20

nie chciałam tego pisać, ale jest bardzo źle
oprócz tego że cięzko oddycha, to jeszcze pomimo espumisanu i lewatyw od 2 dni jest jak bańka.
teraz podam jej furosemid.
dopiero w poniedziałek do weta, chociaż jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym...

AngelsDream - Nie Wrz 02, 2007 03:50

Cola, nie wiem, co można jeszcze zrobić. Czekam na wieści.
Cola - Wto Wrz 04, 2007 16:31

Wynik sekcji:
Rozedma płuc, której powodem było tak ciężkie oddychanie.
Przerośnięta lewa komora serca.
Poza tym w brzuszku wszystko było ok, jelita troszke rozciągnięte od wzdęć.

Czyli diagnoza była dobra...

[edit]
myśle, że temat można zamknąć.

Layla - Wto Lis 13, 2007 18:55

Podpinam się i ja.

Azja ma ponad półtora roku. Kiedy miała ją Kasia, mała zachorowała na zapalenie oskrzeli lub coś w tym rodzaju (niestety weterynarz, który ją wtedy leczył, nie należał do wybitnych i podawał jej enroxil zaledwie 3 czy 4 dni). Kiedy Kasia przywiozła mi Azję (czerwiec 2007), od razu zauważyłam falujące boczki. Jednak poza nimi małej nic nie było, była aktywna, żwawa, nie kichała. Po jakimś czasie zawiozłam ją jednak do weta, osłuchowo płucka były ok. Nie dawało mi to spokoju, bo porównywałam oddychanie Azji z resztą szczurów i boczki falowały bardzo. Niedawno stan małej leciutko się pogorszył, zaczęła szybciej się męczyć, a serduszko czasem "pikało", potem biło normalnie, potem znów pikawka itd.

Wetka uważa, że po infekcji, jaką Azja przechodziła, mogła zostać jej pamiątka w postaci problemów z serduszkiem (a przy okazji Azja to grubasek). Mała bierze Fortekor i po kilku dniach zażywania poprawiła się jej aktywność, mniej się męczy, ale serduszko pika szybciutko i nie zawsze jak trzeba :/

Czy taki szczurek poza lekami potrzebuje jeszcze czegoś? W sensie, że trzeba oszczędzać stresu na przykład? Jak opiekować się "serduszkowcem", żeby żył w komforcie?

Udało mi się Azję odchudzić troszkę, myślę, że to dobrze ;)

Cola - Wto Lis 13, 2007 19:53

Layla, myśle że spokój przede wszystkim
i ciepła
Femi mogłaby cały dzień leżeć na moich kolanach przykryta kocykiem.
takie sielankowe życie emerytki ;]

trzymam kciuki za zdrówko ;]

PALATINA - Śro Lis 14, 2007 18:32

Layla napisał/a:
Czy taki szczurek poza lekami potrzebuje jeszcze czegoś? W sensie, że trzeba oszczędzać stresu na przykład? Jak opiekować się "serduszkowcem", żeby żył w komforcie?

Udało mi się Azję odchudzić troszkę, myślę, że to dobrze ;)

Odchudzenie to podstawa. Super, że sie trochę udało.
A poza tym, chyba normalne życie, a przynajmniej ja tak to traktuję w przypadku mojego "sercowego" psa. Chcę, żeby była szczęśliwa i na wszystko jej pozwalam (nawet na wielogodzinne bieganie za piłką, czy męczące pływanie).
A... no i dieta bez soli oczywiście.

Layla - Śro Lis 14, 2007 18:35

PALATINA napisał/a:
dieta bez soli oczywiście


Ooo, dobrze wiedzieć. Co prawda szkraby nie dostają dużo solonego, ale będę bardziej uważać na smakołyki z pańskiego stołu, które czasem im przypadają ;) A czemu to takie ważne? Myślałam, że bardziej dla nerek...

PALATINA - Śro Lis 14, 2007 18:53

Layla napisał/a:
Ooo, dobrze wiedzieć. Co prawda szkraby nie dostają dużo solonego, ale będę bardziej uważać na smakołyki z pańskiego stołu, które czasem im przypadają ;) A czemu to takie ważne? Myślałam, że bardziej dla nerek...

Przy chorobach serca organizm "lubi" gromadzić za dużo wody (chore serce pompuje krew mniej efektywnie => do nerek dociera mniej krwi i "myślą" one, że jest za mało płynu w organizmie, więc go trzeba zaoszczędzić, żeby "zrobić" więcej krwi - To tak w gigantycznym skrócie), sól potęguje dodatkowo to zjawisko. Potem dochodzi do obrzęków, duszności itd... :?

Layla - Śro Lis 14, 2007 18:57

PALATINA, dzięki, będę tego pilnować. Mam nadzieję, że przed Azją jeszcze mnóstwo czasu :)
PALATINA - Śro Lis 14, 2007 19:00

Layla napisał/a:
Mam nadzieję, że przed Azją jeszcze mnóstwo czasu :)

Trzymam kciuki!
Patrz na moją sukę - Mówili, że z tak poważną wadą serca rok życia to max. Tymczasem 3 grudnia sucz skończy 5 lat i ma się dobrze :P

Layla - Pią Lis 23, 2007 08:34

Azja miewa się dobrze, ale coś zaobserwowałam. Mam wrażenie, że to jej "pikanie" nasila się, kiedy mocno śpi. Wtedy serduszko bije jej nieregularnie, tzn. bardziej to widać. Czy to ma związek z jakimiś emocjami podczas snu?
Nisia - Pią Lis 23, 2007 08:57

Layla, co masz na mysli mówiąc "pikanie"?
Layla - Pią Lis 23, 2007 09:00

Hmmmm... Boczki jej falują mocniej, przyspieszają a potem zwalniają, szczególnie kiedy śpi. Mała nie męczy się podczas wybiegów, biega jak każda normalna samiczka w wieku roku i 7 miesięcy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group