To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.

figoifagot - Nie Lip 28, 2013 10:20

Dzięki Pyl. Stężenie w tym inhalatorku to 99,4%, ale obejrzałam sobie koncentratory tlenowe, które dostarczają do 5l tlenu na minutę (90-95%) 8) . A my mamy do dyspozycji 7l... To nawet na jedną sesję za mało :(
stasimalgosia - Nie Lip 28, 2013 10:44

Ok całe moje doświadczenie i wiedza pochodzi z nurkowania i zabawy z mieszankami. Ale wg mnie najlepszą opcją namiotu tlenowego jest po prostu worek na śmieci. Szczelnie go zwijasz ale zostawiasz tylko tyle miejsca żeby mieszanka ulatywała. Dzienna maksymalna ekspozycja dla człowieka przy oddychaniu czystym tlenem to 300 minut. Myślę że można założyć że obowiązuje to wszystkie ssaki. (jeśli się mylę proszę o korektę a mod team o zmoderowanie posta). Musimy pamiętać że nawet w takim worku nigdy nie osiągniemy 100% ale dla bezpieczeństwa trzymajmy się tego limitu.

Co do butli to ostatnio planuje taki zakup ale nie medycznej bo to drogie i dużo zachodu a technicznej.
Różnica jest w cenie nabijania, 50l butle można napełnić gazem technicznym za ok 200zł. Ciśnienie w takiej butli to ok 150 bar co daje nam 7500 litrów mieszaniny. Mieszaniny bardzo się nadającej bo mającej ok 80% tlenu (reszta to azot). Trzeba tylko dokupić reduktor za ok 150zł, dostępny w każdym sklepie budowlanym.

Można kupić mniejszą podałem 50l bo tej ceny znam. Ale 50l starczy na dobre kilka miesięcy.

Gaz techniczny nie różni się niczym od gazu medycznego, chodzi tylko o procedury napełniania. Butle z medycznym najpierw się „opłukuje” tlenem a potem napełnia. Natomiast z technicznym ładuje się od razu stąd inne stężenie tlenu.

Acha dochodzi jeszcze kwestia podwyższonego ciśnienia, łatwo można to rozwiązać wstawiając drugą rurkę do worka i dając tak jakby odpływ nadmiarowi tlenu. Wtedy ciśnienie w worku nie przekroczy 1,1bara a to już nic niebezpiecznego. W celu lepszego natlenienia najlepiej robić całą akcję w małym pomieszczeniu np. toalecie.

UWAGA tlen sam w sobie nie jest palny ale jest paliwem dla tej reakcji. Nie palimy więc niczego podczas akcji natleniania i bezpośrednio po niej. Rurki i aparaturę trzymamy czystą i bez kontaktu z smarami olejami itp. W przypadku zapłonu zakręć butlę i nie pozwól jej mieć kontaktu z ogniem. Nie trzymamy jej też na słońcu ani w wysokiej temperaturze.

Pyl - Nie Lip 28, 2013 11:03

figoifagot, nie wiem jakimi dysponujesz finansami i na jak długo jest Ci to potrzebne, ale jest możliwość wypożyczenia koncentratora tlenu z dostawą kurierem w całej Polsce. W Warszawie są przynajmniej 2 firmy: Ramed (mają "krótkie" terminy wypożyczenia specjalnie dla zwierząt) i Aeroterapia czy jakoś tak. Poszukaj w internecie, może coś znajdziesz lokalnie.
stasimalgosia - Nie Lip 28, 2013 11:16

Zapomniałem napisać butle tlenową możesz kupić a może i pożyczyć od kogoś kto nurkuje. Jeśli masz w okolicy centrum nurkowe powinni mieć butle tlenową na cele ratunkowe może ci ją wypożyczą albo coś w ten deseń. Mogę też ci nabić wysoko tlenową mieszankę do butli z czystością tlenową.

Na allegro można taką butle kupić za ok 200 zł

Tu masz fajną http://allegro.pl/butla-b...3409855809.html
Coprawda to techniczna ale 200 barowa to prawie 3tys litrów tlenu.

figoifagot - Nie Lip 28, 2013 11:44

Ja niestety mieszkam w takiej dziurze, że centrum nurkowe nie powstanie w okolicy nawet za 100 lat :lol1: I przyznam, że trochę się boję obsługi takiej butli :?
Nie wiem na jak długo będzie nam to potrzebne, wszystko zależy od postępu niewydolności krążeniowej u Synusia. Nie wiem też jak często należy wykonywać takie sesje tlenowe, bo wetka o tym nie wspomniała, a ja nie zapytałam, ale dopytam.
Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie wypożyczenie koncentratora tlenu, zajrzę do naszych aż 2 sklepów medycznych, a jeżeli na miejscu nic nie trafię, wynajmę przez internet.
Dziękuję Wam za pomoc :kwiatek:

stasimalgosia - Nie Lip 28, 2013 11:53

A macie straż pożarną? Oni zwykle nurkują. A obsługa butli jest w sumie łatwa, może znasz kogoś kto spawa? Powinien mieć butle tlenową. Takie sesje mają pomóc w normalnym leczeniu więc im częściej tym lepiej.
figoifagot - Nie Lip 28, 2013 12:25

stasimalgosia straż mamy, nawet sąsiad jest strażakiem, to podpytam, a spawacz też się na pewno znajdzie. Z butlą rozwiązanie jest o tyle fajne, że tak jak pisałeś powyżej, 50-tka wystarcza na kilka miesięcy. Wypożyczenie koncentratora tlenu to jakieś 150 zł miesięcznie, sześć miesięcy najmu to ok 900 zł, sporo.
Będziemy kombinować, w każdym razie wielkie dzięki za cenne wskazówki.

stasimalgosia - Śro Lip 31, 2013 10:53

Przypomniało mi się jeszcze że brak tu objawów zatrucia tlenem.

Objawami są drgawki i utrata przytomności. Sposób leczenia przestać podawać tlen i tyle.

Acha dzienną ekspozycję liczymy z ostatnich 24h czyli jeżeli chcemy podać tlen o 16 to liczymy ile minut ktoś był pod tlenem od godz 16 dnia poprzedniego. Jeśli tlen był podawany przed tą godziną nie wliczamy go.

Irsa - Pią Sty 03, 2014 11:56

Pepin,jak się wczoraj okazało,ma chore serce. Niewydolność mięśnia sercowego. Diagnoza potwierdzona rentgenem.Dostaje Furosemid 8 jednostek,Benakor 5 mg oraz mam go dokarmiać Convalescence Support. Niestety,jest to choroba nieuleczalna i trzeba się liczyć w każdej chwili z najgorszym... :cry: A on ma dopiero 21 miesięcy.
Ebia - Pią Sty 03, 2014 12:27

Irsa, najważniejsze, że Pepin został dobrze zdiagnozowany i jest leczony :glaszcze:
A co z jego płuckami? Ma zapalenie płuc, czy to jednak serce dawało szmery przy osłuchiwaniu?

Irsa - Pią Sty 03, 2014 15:20

Tak,to serce dawało te szmery przy osłuchiwaniu i dlatego wet nie słyszał chorego serca. Jednak w AlterVecie wetka dała mu jeszcze jeden zastrzyk Marboksylu,żeby dokończyć kurację antybiotykową,którą miał rozpoczętą.
Irsa - Nie Sty 05, 2014 14:17

Wydaje mi się,że z Pepinem jest o tyle lepiej,że trochę podjada,nie za dużo,ale coś poskubie. Chyba trochę ten preparat cukrowy mu pobudził apetyt. Convalescence Support niezbyt mu smakuje,nawet zmieszany z jogurtem,no to dostawał do pyska bezpośrednio strzykawką. Nie chciał tego połykać. Wetka twierdzi,że lepiej oddycha. :) Myślę,że nie jest aż tak źle.
smeg - Nie Sty 05, 2014 16:37

Możesz mu dawać kaszkę Sinlac dla dzieci (można ją znaleźć w Rossmanie, Biedronce, Tesco, kosztuje ok. 18-20 zł), jest bardzo lubiana przez szczury i szybko można podtuczyć chorego ogonka. Ewentualnie zwykłą kaszkę ryżową (nie mleczną), są tańsze, ale też mniej smakowite ;)
quagmire - Nie Sty 05, 2014 16:48

Ja dodaję Convalescence do Sinlacu, jeśli chcę bardzo podtuczyć.
Irsa - Pon Sty 06, 2014 15:23

Na szczęście Pepin zaczyna jeść normalnie i Convalescence już używamy rzadko. Nie chcę go bardzo podtuczyć,tylko trochę,bo przed chorobą był ciężką kluchą,430 g ważył. Teraz tylko 380. Najważniejsze,że podjada jogurt,Nutridrink, Gerberka, jadł troszkę groszku,wędlinki. No i ożywił się. :) Jest lepiej. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group