To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełn± wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miło¶ników szczurów

Leczenie - Kłopoty kardiologiczne. Chore serce.

Cola - Pon Cze 18, 2007 20:07
Temat postu: Chore serce
Zaczęło się w nocy z soboty na niedziele, pomy¶lałam że mała się po prostu czym¶ zakrztusiła, stanęło co¶ w gardle i tyle. Wczoraj powtórka, po kilku minutach spokój, ale dzi¶ zdechlaczek jest słaby cały dzień.
Wła¶nie wróciłam od weta, prawdopodobnie infekcja górnych dróg oddechowych. Objawy: osłabienie, ciężki bardzo oddech, podduszanie, pisk i ¶wiszczenie.
Wet powiedział że w płucach nic nie słyszy, serduszko normalnie, gardełko też.
Dostała zastrzyk z Enroxilu, Dexomat(co¶tam, nie moge doczytać) i wit. A, D(2?) E.
Jutro, w ¶rode i czwartek powtórka.
Do tego podawać jogurtu dużo.

Layla - Pon Cze 18, 2007 20:10

Przy Enroxilu podawaj Lakcid, na osłonę jelit. Kciukam, dobrze będzie :przytul:
Oli - Pon Cze 18, 2007 20:42

Nie musi mala dostawac lakcidu jak bedzi ejadla jogurt - chodzi o odbudowe dobrej flory bakteryjnej. Oczywiscie przy jogurcie trzeba uwazac na przebialczenie.
Cola - Pon Cze 18, 2007 20:45

jest strasznie słaba, przytula sie do gor±cej Lenki, mam nadzieje że będzie lepiej...
falka - Pon Cze 18, 2007 20:50

Cola, lakcid pewniejszy od jogurtu i szczurki go lubi±, nie trzeba dawać dużo, co przy chorym szczurku jest ważne, bo niewiele jedz± - polecam kupić. trzymam kciuki :przytul:
Anonymous - Pon Cze 18, 2007 20:54

A ja dodam, że lakcid trzeba w lodówce trzymać. I tez kciukam! :przytul:
Cola - Pon Cze 18, 2007 20:56

cholerna poryfiryna, oczy i nos ;(
L. - Pon Cze 18, 2007 21:19

Cola, na poryfine dobra jest witamina K - tylko ona najlepsza jest w zastrzyku.
Mojej Yuki pomaga, od kilku tygodni czysto jest.

:przytul: będzie dobrze.
Młodziutki organizm szybko sobie poradzi.

Ps. A nie szukała¶ przyczyny ? może trzeba by ¶ciółke zmienić ?

Cola - Pon Cze 18, 2007 22:14

L., gdyby to była ¶ciółka, my¶le że już dawno miałaby problem.
ona się po prostu przeziębiła, delikatne stworzenie, może co¶ jak okno było uchylone...

nezu - Pon Cze 18, 2007 23:16

Mam dziwne wrazenie, ze masz do czynienia z ogonkiem wybitnie delikatnym i "hipochondrycznym" w zachowaniach. Ten cudzyslow to nieprzypadkiem. Mam duze stadko i wlasciwie kazdy z moich szczurow przedstawia soba inny zestaw zachowan. Roznice w zachowaniach pojawiaja sie rowniez w czasie chorob.

Niektore nie daja po sobie w ogole poznac, ze cos jest nie tak (dlatego, nauczona doswiadczeniem badam moje stado najczesciej jak sie da).

Inne przy zwyklym zadrapaniu placza, jakby zadano im smiertelna rane, a przy zatkanym nosku, jakby zaraz mialy odejsc przez uduszenie (slaniaja sie na lapkach i wygladaja tak zalosnie i nieszczesliwie jak sie da).
Jesli wet dobrze zdiagnozowal chorobe i mala faktycznie jest po prostu przeziebiona, to nie martw sie, jej zachowanie moze miec sporo wspolnego z cechami charakteru i marudzic bedzie az do wyzdrowienia.

A tej zolzie powiedz, ze babcia sie wkurzyla. Jak mozna tak wszystkich martwic??

Cola - Wto Cze 19, 2007 19:15

dzi¶ Femi ma się lepiej.
był drugi zastrzyk, a w zasadzie 2, bo wet nie lubi łaczyć lekarstw (dzi¶ była babeczka),
1 zastrzyk przezyła z malym pi¶nięciem, natomiast wstrzykiwanie witamin...co za ból, trzeba było rozbić go na 2, bo mała dosłownie wystrzeliła z r±k.
histeryczka xP

Cola - Czw Cze 21, 2007 14:20

dzisiaj ostatnia wizyta
z Femi już jest dobrze, oprócz tego ze jej sie czasem nos zatka, jest wszystko ok ;]

Cola - Nie Cze 24, 2007 20:26

No to już wiem wszystko

Dzi¶ wróciłam z wycieczki, zastałam mał± w bardzo złym stanie, chociaż w pi±tek było już dobrze, od razu pojechałam do weterynarza, jednak tym razem do innego, bo zauważyłam że mała ma krwawy odczyn na karku od zastrzyku, wiec zrezygnowałam z lecznicy w której dotychczas j± leczyłam.
Dojechałam do spotu, zastałam tam młod± kobitkę na zastępstwie, która jak się potem okazało specjalizuje sie w gryzoniach.
Pięknie mi wytłumaczyła, że Femi, tak jak wszystkie zwierzęta i ludzie ma w nosie bakterie (których nazw oczywi¶cie nie pamiętam) i to na co ona choruje, będzie j± męczyło do końca życia, nie da się tego wyleczyć całkiem, wiec będzie na antybiotykach już do końca...
Dostałam zestaw leków na tydzień i steryd w strzykawce,w razie jakby nagle zaczęła się dusić i trzeba by było szybko interweniować (mam nadzieje ze nie będę musiała robić zastrzyku..)
Więc mam Dexamethesone (?) w razie tych silnych duszno¶ci, oraz antybiotyk Marboeye (?) co 12 godzin oraz lakcid...

eh...:(

AngelsDream - Nie Cze 24, 2007 20:29

Cola napisał/a:
na co ona choruje, będzie j± męczyło do końca życia, nie da się tego wyleczyć całkiem, wiec będzie na antybiotykach już do końca...


Przyznam, że o czym¶ takim nie słyszałam...

Cola - Nie Cze 24, 2007 20:30

można to oczywi¶cie złagodzić, ale nie da się zlikwidować... :/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group