To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - Miot wpadkowy - uśpić? Oddać do sklepu? Szukać domów?

Layla - Śro Paź 01, 2008 16:02
Temat postu: Miot wpadkowy - uśpić? Oddać do sklepu? Szukać domów?
Czasem zdarzy się, że ma pojawić się u nas nieplanowany przez nas miot szczurków o nieznanych przodkach. Najczęściej dotyczy to samiczek kupionych w zoologu, odebranych komuś nieodpowiedzialnemu. Jest w nas wtedy wiele emocj i lęku: co zrobić z maluszkami? Wbrew pozorom odpowiedź: wychować, wcale nie jest jednoznaczna.

Pomimo tych wszystkich emocji, jakie budzi w nas widok ciężarnej szczurci, nierzadko młodziutkiej, powinniśmy spokojnie zastanowić się i podjąć decyzję najlepszą dla samicy i dla nas. Wszelkie roztkliwianie i przerost uczuć nad rozsądkiem nie są wskazane. Oto jakie mamy wyjścia:

1. Zostawiamy samicy cały miot i po odchowaniu szukamy domów.

Musimy wówczas być przygotowani na zapewnienie młodym i matce najlepszych warunków. Musimy też być przygotowani na to, że szukanie domów dla nieraz kilkunastu malców jest ogromnie trudne. Jest na świecie mnóstwo szczurków, które już szukają domu. Im więcej malców w miocie, tym trudniej znaleźć te najlepsze domki. Im więcej malców w miocie, tym trudniej dla samicy. Zaletą jest to, że obserwujemy proces wychowania młodych i potem wiemy, co z naszymi "wnukami". Obserwujemy rozwój naszych kluseczek. Musimy być jednak mistrzami reklamy ;) Czyli foty, koordynacja ogłoszeń na forach, telefony, pomoc w transporcie. Pamiętajmy, że decydując się na to, niejako zabieramy szansę na domki tym szczurkom, które już szukają domu.

2. Usypiamy miot po narodzinach

Najtrudniejsza psychicznie decyzja. Moim zdaniem warto ją rozważyć i nie oburzać się bez potrzeby. Uśpienie miotu to ulżenie nierzadko bardzo młodej samiczce w trudzie karmienia. To także brak konieczności szukania domków dla kolejnych kilkunastu szczurków (a to o kilkanaście szans więcej na domki dla starszych szczurków już szukających domu). Można uśpić większą część miotu i zostawić samiczce np. 2-3 młode. Wadą tego rozwiązania jest duże obciążenie psychiczne dla właściciela.

3. Oddajemy młode do sklepu - NIGDY tego nie robimy. Skazujemy odchuchane młode na straszny los. Albo kupi je ktoś nieodpowiedzialny, albo będą skarmione. Szansa na dobry domek znikoma, nie mamy na los malców wpływu.


Cała decyzja jest zawsze indywidualna, powinna być dostosowana do naszych możliwości i oczywiście od dobra naszej samiczki. Oby takich decyzji trzeba było podejmować jak najmniej!

Nisia - Śro Paź 01, 2008 16:45

Jest jeszcze czwarta metoda, którą zastosowała Palatina: kastracja aborcyjna. Usunięcie macicy wraz z małymi.
Layla - Śro Paź 01, 2008 16:47

Też jest to jakieś wyjście - nie odbieramy młodych matce, ale za to musimy mieć dobrego weta. No i potem możemy trzymać samicę z samcem.
Nisia - Śro Paź 01, 2008 16:51

Layla napisał/a:
No i potem możemy trzymać samicę z samcem.

I zmniejszamy ryzyko gruczolaków sutka oraz przysadki mózgowej w przyszłości. Samica nie ma dyskomfortu psychicznego (były maluchy i nie ma maluchów), a my nie mamy kłopotu z malcami. Nie wiem tylko, jak jest z laktacją, ale sądzę, że z tą sprawą jest jak po przeciętnej kastracji samicy - sprawa się normuje po kilku tygodniach.

Layla - Śro Paź 01, 2008 16:53

Nisia, pamiętaj, że nie każdy ma tak dobrego weta. Jeśli nie ma - to lepiej uśpić maluchy.
Nisia - Śro Paź 01, 2008 16:54

Layla, zgadzam się. Początkowo byłam nieufna co do tej metody, ale po powodzeniu Bonity uważam, że jesli tylko wet umie zoperowac szczurka, to jest to najlepsze wyjście.
Layla - Śro Paź 01, 2008 16:57

Jednak temat zamykam, zostanie jako informacyjny. Jest to na tyle ważne, że musi być przejrzyste. Zostawiam posty o kastracji aborcyjnej, ponieważ jest to także wyjście z sytuacji


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group