To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Skarmianie żywymi szczurami w zoo i sklepach

magnes - Śro Sie 06, 2008 19:53
Temat postu: Skarmianie żywymi szczurami w zoo i sklepach
Byłam dziś w warszawskim zoo. Gdy poszłam do pomieszczenie z którego widać wybieg żyraf zobaczyłm ropuszkę za szybą, jakaś mała dziewczynka zawołała do mamy"mamo zobacz co ropucha ma w miseczce, to małe szczury" powiedziało to tak wesoło i radośnie...czy dzisiejsze dzieci nie mają uczuć??? :? . Słysząc te słowa podeszłam do terrarjum i zobaczyłam...te kluski żyły :shock: ruszały sie cały czas. Ja rozumiem że ropuchy muszą coś jeść rozumiem martwe kluski ale żywe???
Zachciało mi sie płkać. Jak są małe żywe kluski to są też ich rodzice w jakich warunkach żyją?
Tego pragne sie dowiedzieć, miałam ochote iść do zarządu zoo i zrobić awanture i przy okazju zabrać żywe szczury, ale tego nie zrobiłam. Jestem dzieckiem i mają mnie zapewne gdzieś.
Film tylko dla ludzi o mocnych nerwach:
CIACH!!
oto te kluski w miseczce ropuchy
Prosze Wszyskich którzy chcieliby pomóc o pomysł na zakończenie tej historii, szczęśliwe zakończenie...


Przypominam punkt regulaminu, który mówi:
2. Zakaz umieszczania fotek (grafik) powszechnie uznanych za obraźliwe (pornografia itp) oraz innych uderzających w ogólnie pojętą wrażliwość ludzką (np. religijnych), prowokacyjnych, jak i wszelkich obrazów przemocy, dotyczy to również linków do stron o podobnej tematyce.

Oli - Śro Sie 06, 2008 20:35

Magnes, szczerze? Nie zabierzesz wszystkich szczurów stamtąd. Nie zapobiegniesz ich rozmnażaniu. Dlaczego? Bo w zoo jest kupa węży i innych drapieżników i niestety prawda jest taka, że nie będą im podawać martwego pokarmu. Aby wąż chciał zjeść martwy pokarm musi on być podgrzany, a niektórym trzeba nim przed nosem pomachać. Opiekunowie nie mają na to czasu. Ja byłam w zeszłym tygodniu i u sępów leżało bielutkie futerko królika, a raczej coś co kiedyś nim było. U hien leżał szczur. Takie życie, zwłaszcza w zoo. :/
wuwuna - Śro Sie 06, 2008 20:39

Zawsze można napisać do Toz-u.
Wierzę w Ciebie Magnes.
Czasem naprawdę można coś zrobić mimo,iż sytuacja wygląda beznadziejnie :]

nutaka - Śro Sie 06, 2008 20:41

a ja widziałam szczury ponabijane na pale...nie pamiętam na jakim wybiegu bo szybko z tamtąd odeszłam, bo widok był okropny...
Oli - Śro Sie 06, 2008 20:44

A jak myślicie, jak się to da rozwiązać? Hienom będą dawać mięsko na patyku? Do boa dusiciela mającego kilka dobrych metrów będzie wchodził radośnie opiekun i proponował mu martwego szczurka wraz z własną ręką? Zoo jest taką samą instytucją jak cyrk - dla uciechy oczu ludzkich. Jeśli ktoś się cieszy z małpek za kratkami, czy dzikich kotów w za małych wybiegach to nikt nie weźmie na serio takiej osoby jak zacznie o szczury krzyczeć. Może lepiej by było zając się gepardami, które mają tyle wybiegu co u mnie jest miejsca przed blokiem na trawniku? :wink:
nutaka - Śro Sie 06, 2008 21:10

gepardy w Gdańsku mają duzo miejsca :P
Oli - Śro Sie 06, 2008 21:12

Tak? A jak myślisz, ile metrów kwadratowych ma sawanna? :>
nutaka - Śro Sie 06, 2008 21:13

dobra dobra :P , ale napewno miały więcej miejsca niz lamparty, tygrysy czy niedzwiedzie, one miały spory wybieg a pozostałe w klatkach siedziały :P
magnes - Śro Sie 06, 2008 21:13

Olimpia, właśnie to mnie przeraża w zoo. Zapytacie czemu więc tam poszłam, bo nie wiedziałam że tam mjest tak...ostatni raz byłam tam ładnych kilka lat temu
Oli - Śro Sie 06, 2008 21:15

W zoo jest zawsze tak samo. I tak uważam, że jest to lepsza instytucja niż cyrk ze zwierzętami. :roll:
Mangusta - Śro Sie 06, 2008 21:21

my jako terraryści którzy traktujemy swoje fascynacje bardziej jako hobby faktycznie staramy się by nasza "karma" miała jak najlepiej i była jak najbardziej humanitarnie ubijana, ale w zoo, dużych terrarystycznych zoologach czy profesjonalnych hodowlach, które są nastawione na zyski nikt się tym nie przejmuje i jeszcze długo żadne wasze płacze tego nie zmienią. jedyne co możecie zrobić to postraszyć ustawą o humanitarnym uboju zwierząt, ale zapewne i tak popatrzą na was jak na nieszkodliwe wariatki.

każdy by chciał, by wszystkie małe myszki, szczurki i króliki były humanitarnie usypiane przed podaniem wężowi, ale brutalna prawda jest taka że osoby ino pracujące w zawodzie nie przejmą się ich losem. my jesteśmy naprawdę wyjątkowi pod tym względem, i oby było nas jak najwięcej, ale póki co jeszcze długo się to nie zmieni.

nutaka - Śro Sie 06, 2008 21:24

co do zoo:
przyro mi się zrobiło jak przed oczyma miałam taki widok..wyglądają na smutne..


PALATINA - Śro Sie 06, 2008 21:28

Mazoku, Dokładnie!
Ja też widziałam maluchy w misce już wiele razy. Ale... ech....
Nie wiem, co powiedzieć. :|

Radziorex - Śro Sie 06, 2008 22:59

Ja widziałem jak byłem na giełdzie ze zwierzętami...
młode ogonki noworodki w zasadzie różowiutkie oczka zamknięte jeszcze i było ich ja wiem ze 2 garści w opakowaniu takim z cienkiego tworzywa(w takim jak np w carrefourze sprzedaja bułki) miały trocinki i nad nimi była zaświecona żarówka ;|
Widok był naprawdę przeokropny i jeszcze kartka z napisem coś w stylu noworodki(nie pamiętam dokładnie ) 1 zł.

A zwierzątka tam, w jakich warunkach są trzymane również mówi wiele... szczurki, kosztniczki, chomiczki trzymane w pudłach plastikowych (takie jak są na magazynach np w sklepach spożywczych z mięsem te białe takie. Śmierdzi z tego nieprzeciętnie bo jak jest w takim pudełku ze 15 gryzoni to wiadomo zasiusiane zakupciane więc smród naprawde czuć no i co mnie przeraziło...
jak obszedłem to :stoisko: dookoła to zobaczyłem że pod tymi ladami na których były te pudła były kolejne jeden na drugi z gryzoniami ;|
gdzieś jedno na drugim z masą gryzoni przecież to jest czyste okrucieństwo ;|

Layla - Czw Sie 07, 2008 06:19

Nie widzę sensu ciągnięcia tematu, wiadomo, że to smutne etc., ale
Olimpia napisał/a:
Hienom będą dawać mięsko na patyku? Do boa dusiciela mającego kilka dobrych metrów będzie wchodził radośnie opiekun i proponował mu martwego szczurka wraz z własną ręką? Zoo jest taką samą instytucją jak cyrk - dla uciechy oczu ludzkich.


Dlatego nie widzę sensu dyskusji.

Jeśli chcecie coś zdziałać realnie na rzecz szczurów to:
1. Zwracajcie uwagę, jakie warunki mają zwierzęta w sklepach i interweniujcie.
2. Nie kupujcie tam zwierząt.
3. Nie wspierajcie pseudohodowli.

Samym narzekaniem nic się nie zmieni. Tematu jeszcze nie zamykam, tym niemniej nie widzę większego sensu lania łez nad szczurami w zoo, skoro tu akurat się nic nie zdziała.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group