To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Zdziczenie, utrata zaufania - jak temu zapobiegać?

AngelsDream - Wto Lip 14, 2009 22:43

madzial13 napisał/a:
Nie rozumiem co się stało. Raz jeden były na balkonie i nadchodziła burza, więc zaganiałam je do klatki. Dziewczyny bez problemu, a Feluś zabunkrował się pod piaskownicą. Próbowałam go wziąć, przemawiając łagodnie, i udziabał mnie w palec. Ale podejrzewam, że ze strachu.


A to nie był moment przełomowy? Albo coś po zabiegu?

wuwuna - Wto Lip 14, 2009 22:46

madzial13 napisał/a:
Poradzicie coś?
W jakim wieku jest Feluś. Jego pochodzenie. I ile minęło po kastracji. Może hormony mu nie opadły (rozumiem, że był kastrowany ze wzglądu na problemy z zachowaniem?)
babyduck - Wto Lip 14, 2009 23:10

wuwuna, felus był kastrowany, żeby dołączyć do dziewczyn.
Anonymous - Śro Lip 15, 2009 09:47

Mi sie wydaje, ze Felus spanikowal i ze stresu zwiazanego z cala sytuacja udziabal ostrzegawczo.

Moj rydzyk byl kastrowany 7 mies temu i jest kochana ciapa, ale raz jak sie b wystraszyl, schowal sie w pudelku, a ja chcialam z niego wygarnac smieci to mnie tez udziabal, ale krotko i ostrzegawczo jakby chcial powiedziec: Boje sie i nie mam ochoty abys tu byla. To bylo jak odruch bezwarunkowy.

Poza tym tez nie mam mowy o siedzeniu dluzej niz 5 min na kolanach na krzesle, bo robi sie niespokojny i zeskakuje. Na rekach tez usiedzi te magiczne 5 min, ale widac, ze nie bardzo to lubi. Widac taki charakter.

Jednak to nie sprawia, ze jest dziki, bo mnie po tych 7 mies zaczal niesmialo iskac czasami, jak sam mi wejdzie na kolana to jest ok, na kazde zawolanie przychodzi.

madzial13 - Śro Lip 15, 2009 13:20

Tak, wiem, że udziabał ostrzegawczo. Martwi mnie jednak to, że boi się mnie bardziej niż dawniej.
Wuwuna, Feluś pochodzi z interwencji od Devony, jego rodzeństwo jest między innymi u helench i Lilianki. Nie miał żadnych traumatycznych doświadczeń. Może po prostu taki charakter?

Czy mam go nosić na rękach na siłę? Samego czy z jedną z dziewczynek?

AngelsDream, nie to nie był moment przełomowy. Jakby stawał się coraz bardziej nieufny. A po zabiegu było ok, siedział u mnie na kolanach pół wieczora :-)

AngelsDream - Śro Lip 15, 2009 13:42

madzial13 napisał/a:
Może po prostu taki charakter?


No tak, ale on nie był taki wcześniej? Jaką on zajmuje pozycję w stadzie? Czasem pozycja szczura w stadzie zmienia jego podejście do ludzi.

madzial13 - Śro Lip 15, 2009 15:55

AngelsDream, drugą na równi z Luśką. Zawsze śpi z alfą, ale Luśka bije się z nim o jedzenie i Felek jej ulega.
AngelsDream - Śro Lip 15, 2009 16:00

madzial13, może to właśnie jest przyczyna? Oczywiście nie musi, ale dla zwierząt hierarchia w stadzie i zajmowane w grupie miejsce są zwykle bardzo istotne dla komfortu życia. I tak są szczury, którym dobrze jako omegom, i są takie, które mogą funkcjnować jedynie jako alfy.
Sandra - Pon Wrz 28, 2009 07:22

to ja mam inny problem co kąpieli i zachowania po niej.W sumie to nawet nie kĄpiel tylko zmoczyłam szmatkę i czyściłam im futerko.Spierdusia umyłam bezproblemowo a Szaruś -jejki co ja z nim miałam.Ganiałam po całym łóżku żeby mu to futerko troszkĘ przetrzeć.Jak już skonczyłam chciałam wziąĆ go na ręce,piszczał i nerwowo machał we wszystkie strony końcówką ogona.Nigdy nie zaobserwowałam takiego zachowania.Skąd taka reakcja io dlaczego wcześniej tak się nie zachowywał?i co to oznacza??

[ Komentarz dodany przez: Layla: Pon Wrz 28, 2009 07:47 ]
Proszę zadbać o poprawną pisownię, poprawiłam błędy.

Anonymous - Pon Wrz 28, 2009 07:44

Znaczy, ze bardzo sie bal i byl zly. Szczurki trzeba stopniowo przyzwyczajac do wody i nie wiem jaki byl cel w przetarciu im futerka. Szczurkow raczej nie powinno sie kĄpac chyba, ze w wyjatkowych sytuacjach.

Mozna je smakolykami zachecac i przyzwyczajac do wody, ale nie wszystkie to lubia.

[ Komentarz dodany przez: Layla: Pon Wrz 28, 2009 07:47 ]
ort. popr.

Sandra - Pon Wrz 28, 2009 09:58

chciałam im tylko przemyć futerko.Spierdek miał plamki na futerku więc zamiast je kompać całe postanowiłam je tylko przetrzec.Wiem że moża je kĄpać w wyjątkowych sytuacjach dlatego wybrałam mniejsze zło.
Anonymous - Pon Wrz 28, 2009 10:13

Jak sie okazalo takie same :P Jesli krotko je masz i sa malo oswojone lub jeszcze nie sa az tak z Toba zzyte to spokojnie jeden mogl tak zareagowac. Powinno przejsc po jakims czasie.

Moje szczury nie lubia kĄpieli, jeden drze sie jak opetany, ale jak go wypuszcze to normalnie sie zachowuje.

[ Komentarz dodany przez: Layla: Pon Wrz 28, 2009 10:17 ]
Dziewczyny, ja wam przed chwilą poprawiłam wyraz kąpiel a wy go piszecie znowu z błędem, korzystajcie z autokorekty... :roll:

Sandra - Pon Wrz 28, 2009 12:57

Mam je od maja tego roku i po za tym incydentem wszystko między nami jest wporzo
Anonymous - Pią Paź 09, 2009 20:38

Ja moje przyzwyczajałem do kąpieli dajac smakołyki na drugi koniec brodzika w którym była naprawdę mała ilością wody więc jak chciały sobie pochrupać mimo wszystko musiały przebrnąć przez tak na początku nie lubiana kałużę. Teraz już mogą pomału pływać, ale dalej kupki robią ze strachu. Mimo wszystko ich zachowanie wzgledem mnie się nie zmieniło. Zawsze po kąpieli dostają coś dobrego do zjedzenia prosto z ręki z której same muszą sobie smakołyk wziąć więc wydaje mi się że wiedzą że mimo tego że jako tako boją się wody opłaci im się takową kąpiel wziąć
ewela9 - Sob Paź 10, 2009 15:49

Moja Nela też się boi kąpieli dzisiaj chciałam zeby sie pomoczyla. Zamoczyła się cała ale sie wystaszyła i wdrapał sie po ręczniku i mi weszła pod sweter. Już wiecej jej nie włoże do wody nie wiedziałam ze to bedzie dla niej stresujące. Ale za to teraz ładniej pachnie i ma świeże mięciutkie futerko :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group