To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Zdziczenie, utrata zaufania - jak temu zapobiegać?

limomanka - Pon Mar 31, 2014 13:23

kawe_prosze, przeczytaj dokładnie: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1521
Minioo - Sob Maj 17, 2014 02:19
Temat postu: Mój szczur stał się dziki...
Witam. Jestem nowy na forum oraz mam pierwszy raz styczność ze szczurami i piszę z dziwną sprawą, ponieważ od 2 dni moj szczur zachowuje sie bardzo dziwnie.. ale od początku.

Kupiłem szczura jakieś 3-4 miesiace temu kiedy to moj malutki miał 3 miesiace. Wszystko było fajnie , bawilem sie z nim po 1-2 nawet 3 godziny dziennie wtedy , kiedy miałem czas (chodzę do szkoły, mam dużo nauki) ostatnimi czasy potrafilem nie bawic sie z nim nawet tydzien ale miał otwartą klatkę, żeby sobie pobiegał ( klatka [3-piętrowa] stoi na małej komodzie, wiec nie ma jak uciec). Potrafil sobie pobiegac na tej komodzie i wracac sam do klatki. Zawsze w nocy kiedy kladlem się spać wskakiwał na łóżko (komodka stoi zaraz przy łóżku ) żeby się pobawić. Chwilkę się z nim pobawiłem i wracał do klatki. Lizał mnie po rękach , nosie i ustach, ogolnie lubiał się ze mną bawić ale , że miałem tonę nauki z bólem przyznam , iż nie poświęcałem mu zbyt dużo uwagi (oczywiście zmiana ściółki, woda, jedzenie zawsze miał) . Od wczoraj nie wiem jakim cudem ale schodzi na podłogę i łazi pod łózkiem. O 2 w nocy usłyszałem jego tupot więc zacząłem go szukać no i znalazłem, złapałem ale strasznie mi sie wyrywał poczym ugryzł mnie aż odgryzł kawałek skóry. Wprowadziłem go do klatki. Dzisiaj znowu to zrobił ale teraz było inaczej. Wywabiłem go spod komody słonecznikiem i złapałem, nic mi nie zrobił, no i widać było, że chce sie jeszcze pobawic wiec wziąłem go na łóżko w celu zabawy. Chcąc go złapać ugryzł mnie z sykiem i odskokiem. Powiedziałem sobie '' okej, przestraszył się może.'' ale niestety... podczas zabawy podszedł do mojej ręki i dosłownie za nic ugryzł mnie i to nie lekko , krew leci nie małym ciurkiem do teraz. Więc kieruję się z pytaniem do specjalistów - co mu się mogło stać i czy da radę to jakoś odwrócić ... ? Z góry dziękuję za pomoc .

smeg - Sob Maj 17, 2014 08:21

Po pierwsze - szczury to zwierzęta silnie stadne. Nie można trzymać ich pojedynczo, potrzebują towarzystwa własnego gatunku i muszą być co najmniej dwa tej samej płci.

Twój szczurek ma teraz ok. 6-7 miesięcy, czyli jest w okresie dojrzewania i burzy hormonalnej. Często samce w tym wieku stają się agresywne w stosunku do ludzi i innych szczurów. Oznaką takiej hormonalnej agresji jest zwłaszcza syczenie, fuczenie, stroszenie futra, napady wściekłości jeśli chcemy pogłaskać szczura np. od góry całą ręką po grzbiecie (oznaka dominacji nad szczurem). Czasem przechodzi samo po kilku miesiącach, ale najczęściej najlepszym rozwiązaniem jest kastracja szczurka. Po zabiegu po ok. 2-4 tygodniach agresja mija jak ręką odjął.

Powinieneś wykastrować szczurka u dobrego weterynarza. Nie każdy zna się na szczurach, większość leczy dobrze tylko psy i koty. Tutaj jest lista polecanych na forum weterynarzy od szczurów: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15779 Po uspokojeniu się przygarnij szczurkowi kolegę lub koleżankę (bo nie będzie mógł już jej zapłodnić) ;) Dwa szczurki będą miały co robić, jeśli nie będziesz miał czasu się z nimi pobawić i nie będą się nudzić.

Minioo - Sob Maj 17, 2014 10:59

Zrobię co w mojej mocy :) . Widzę, że jesteś z Gdańska tak samo jak ja, więc czy wiesz może gdzie takie zabiegi przeprowadzają? Bo na moim osiedlu mam dwa gabinety weterynaryjne, i mogę się założyć na 100% , że tam tego nie zrobię.
Layla - Sob Maj 17, 2014 17:09

Minioo, zajrzyj do tematu o weterynarzach, mamy w Gdańsku kilka polecanych.
Devona - Czw Cze 26, 2014 20:53

Scaliłam tematy dotyczące zdziczenia z istniejącym wątkiem.
Olkazozolka - Pią Sty 26, 2018 15:03

Pisze tutaj bo już totalnie nie wiem co mam robić. Mój szczurek ma 2 lata i zawsze był wielkim przytulakiem, chodził po całym domu jak pies, właściwie klatkę zamykamy tylko na noc i jak wychodzimy z domu. Tydzień temu czegoś się wystraszył... ciężko mi powiedzieć czego bo siedzieliśmy na kanapie i oglądaliśmy telewizje a on nagle zaczął biegać jak opętany i nie chciał potem wyjsc spod kanapy. Musiałam go wyjąc po dwóch godzinach bo już się zaczęłam martwić... takie dziwne straszki już mu się zdarzały ale zawsze wracał do siebie po paru godzinach. Od tygodnia noe chce opuszczać klatki, gdy go głaszcze to mnie liże i podgryza wiec chyba nie ze mną ma problem... natomiast jak go wyjmę z klatki to jest bardzo nieufny, nie chodzi już swobodnie jak kiedyś tylko ma nastroszone uszy i ciagle się chowa i jak najszybciej chce wrócić do klatki. Kiedyś tylko czekał jakby z niej wyjsc i pozwiedzać mieszkanie... może ktoś z Was miał z czymś podobnym do czynienia i wie co to może być o czy mu to przejdzie?
Senthe - Pią Sty 26, 2018 15:14

Takie nagłe zmiany zachowania u starego szczura są prawdopodobnie przejawem jakiejś choroby. Zabierz go do weterynarza. Tak przez forum nie da się ustalić, co mu jest.

U mnie jeden trochę młodszy szczur zaczął się zachowywać dziwnie, panikować i się chować, a tydzień później nagle umarł, do dziś nie wiemy dokładnie dlaczego : (. Więc odradzam lekceważenie takich objawów.

Olkazozolka - Nie Sty 28, 2018 18:00

Z Łuckim już wszystko w porządku. Zachowuje się jak dawniej wiec najwyraźniej coś go mocno przestraszyło ale już mu przeszło i będzie żył jeszcze długo :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group