To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Sens kupowania szczurów przeznaczonych na karmę

Mangusta - Pon Cze 23, 2008 13:10

Nisia napisał/a:
Dlatego bardziej humanitarne jest usypianie zwierząt na karmę jeszcze w wieku oseska,
a niekoniecznie. żeby dorosły wąż, powiedzmy boa dusiciel (ok. 2,5 metra) najadł się porządnie, musiałby zjeść około 15-20 osesków jednorazowo. jeden większy królik starcza mu na ten sam okres czasu. jest to jakaś oszczędność, tak dla szczurów jak i dla terrarystów.

Nisia napisał/a:
Podobno węże polują tylko na ruszające się i ciepłe.
bzdura. moja Mila nie tknie czegoś co się rusza. za to Pomidorowi wsio ryba czy jest ciepłe czy zimne i czy sie rusza czy nie - ważne że pachnie karmą i zje wszystko, nawet kawałek wołowiny.
pituophis - Pon Cze 23, 2008 13:47

Duzy boa nie zje oseskow - za male. Nie mowiac o np. pytonie tygrysim wazacym 60 kg (chyba, ze mowimy o osesku swinskim badz kozim). Gdyby nawet zjadl, to ile oseskow szczurzych zlozy sie na porcje kilku kg.

Ja mialem kilka problemowych wezy, np. moja "flagowa" hodowlana samica Pituophis catenifer, jedzaca przez pierwszy rok u mnie tylko zywe/swiezo zabite myszy - i wszystkie zaczely w koncu jesc martwe. Maluchy wychodzace ode mnie wszystkie jedza martwe oseski.

Czasem trafiaja sie gady ktore faktycznie nie jedza martwego pokarmu. Ale to sa wypadki znacznie rzadsze, niz wlasciciel ktory martwego pokarmu nie umie/nie chce podawac. U mnie wylacznie moje strzelce (Gongylophis colubrinus) konsekwentnie od 1999 r jedza wylacznie zywe biegusy mysie, do tego tylko noca i nie wolno im przeszkadzac. Co bym nie robil, wszystko jest ignorowane.

Oli - Pon Cze 23, 2008 15:11

Off-Topic:
Wydaje mi się, że Nisia podała przykład odnośnie tego czy zabijać oseska czy podrostka. Poza tym zgadzam się też z tym o królikach (czy kurczakach).

Nisia - Pon Cze 23, 2008 15:42

Olimpia, si. Chodziło mi o kwestie humanitarne. Oczywiście, krowy na mięso nie zabija się w wieku oseska, ale mimo to, można to zrobić w sposób w miarę bezbolesny o ograniczający strach zwierzęcia do minimum.
Ale jeśli można, nadal jestem za oseskami w karmieniu gadów. Chyba, że nie ma takich możliwości. Ale, jak pitu pisze, to wyjątki.
Mazoku napisał/a:
moja Mila nie tknie czegoś co się rusza. za to Pomidorowi wsio ryba czy jest ciepłe czy zimne i czy sie rusza czy nie - ważne że pachnie karmą i zje wszystko, nawet kawałek wołowiny.

O osobistych poglądach żywieniowych pojedynczych zwierząt się nie wypowiadam :) Mnie chodziło o lekkie ugeneralizowanie.

Mangusta - Pon Cze 23, 2008 20:21

Nisia napisał/a:
Mnie chodziło o lekkie ugeneralizowanie.
jak widać po wypowiedzi Pitu to chyba nie bałdzo się zgadza z rzeczywistością ;) niestety częściej jest to lenistwo i bzdurne stereotypy terrarystów niż faktycznie fochy węża. no ale co się dziwić... jak ja widzę 15latka z pytonem tygrysim w rękach to mnie szlag trafia... dzieciaki nie powinny mieć pozwolenia na tak wielkie zwierzęta.
yoshi - Pon Cze 23, 2008 22:33

nie ma sie czemu buntowac, poprostu najlepiej o tym nie myslec bo nic sie z tym niezrobi. Cieszcie sie swoimi szczurkami.
OlaL - Pią Lip 10, 2009 21:48
Temat postu: Szczurek z hodowli karmowej.
Czy opłaca mi się wziąć szczurki (2) z hodowli karmowej? (takiej, w której sprzedają szczury na pokarm dla weży) .

Oto link do tej hodowli: Ciach

Według mnie wygląda całkiem.. jak wy myślicie?

[ Komentarz dodany przez: wuwuna: Pią Lip 10, 2009 21:58 ]
Link wycięłam zgodnie z reg.
"8. Na naszym forum nie popieramy rozmnażania szczurów dla zabawy, czystego zysku czy na karmę"

wuwuna - Pią Lip 10, 2009 21:54

OlaL, nie kupujemy zwierząt z rozmnażalni. Bo to napędzanie popytu. Chyba, że ci je oddadzą za darmo. Tylko i wyłącznie wtedy.
Uwierz, jest masa ogonków do adopcji, albo rodowodowe u hodowców.

Mangusta - Pią Lip 10, 2009 22:14

okej, pewnie zaraz zostanę zjechana ale powiem, że nie każda hodowla karmowa jest równa rozmnażalni - są hodowle karmowe w których szczury są zadbane i zdrowe oraz po dobrych, niespokrewnionych rodzicach. ba, niektórzy hodowcy węży hodują szczury tak jak rodowodowe hoduje się w SHSR, z nastawieniem na poprowadzenie odpowiedniej linii w celu uzyskania danej cechy genetycznej. niestety żeby rozróżnić taką hodowlę od zwykłej pseudohodowli trzeba trochę posiedzieć w terrarystyce i zwyczajnie poznać osoby które takie hodowle prowadzą, wtedy zazwyczaj taka osoba szczura odda nawet za darmo i się ucieszy że znalazł się fajny właściciel a nie tylko karma i karma. terraryści nie są tacy źli na jakich wyglądają ;)

tak czy siak polecam jednak adopcję z wpadki lub zakup rodowodowca. szczury karmowe są hodowane na cechy genetyczne i zdrowie, niestety jak to w karmówce bywa, charakter jest cechą drugorzędną.

Anonymous - Pią Lip 10, 2009 22:15

wuwuna, podaj olal link do odpowiedniego tematu tyczącego się karmówek i sensu "ratowania" tych zwierząt. :)
sachma - Pią Lip 10, 2009 22:25

Mazoku napisał/a:
niestety żeby rozróżnić taką hodowlę od zwykłej pseudohodowli trzeba trochę posiedzieć w terrarystyce i zwyczajnie poznać osoby które takie hodowle prowadzą, wtedy zazwyczaj taka osoba szczura odda nawet za darmo i się ucieszy że znalazł się fajny właściciel a nie tylko karma i karma. terraryści nie są tacy źli na jakich wyglądają


ja znam dwie takie hodowle, w tym jedna już nie działa. tych ludzi trzeba poznać, pogadać i wiedzieć na co należy zwracać uwagę, no i brać ale tylko za darmo..

wuwuna - Pią Lip 10, 2009 22:53

Mazoku napisał/a:
zaraz zostanę zjechana ale powiem
Mazoku napisał/a:
terraryści nie są tacy źli na jakich wyglądają
Ja do terrarystów nic nie mam. Oczywiście przyznaję Ci Mazoku rację. :wink:
Wycięłam, bo takie są zasady.
Po drugie nie można od razu zakładać, że pierwsza z brzegu karmówka jest tą, która ma dobre warunki. Dlatego z tego względu nie polecam ogonów z tych źródeł.


Scaliłam z podobnym tematem.

OlaL, poczytaj sobie. :)
"Ratowanie" szczurów ze sklepów i od węży

OlaL - Pią Lip 10, 2009 23:33

Dobra, po prostu trafiłam na stronę tej hodowli i wydała mi się nie taka zła. :roll:
Viss napisał/a:
podaj olal link

nie olal tylko OlaL
To 'L' to pierwsza litera nazwiska. :-P

Mangusta - Sob Lip 11, 2009 01:33

wuwuna napisał/a:
Po drugie nie można od razu zakładać, że pierwsza z brzegu karmówka jest tą, która ma dobre warunki. Dlatego z tego względu nie polecam ogonów z tych źródeł.
zazwyczaj założenie jest wręcz odwrotne i zaraz zaczyna się łolaboga wykupywanie vel ratowanie na gwałt wszelkiej karmówki... dlatego popieram sachmę, jeśli brać szczury z takiego źródła to tylko i wyłącznie po mocnym zagłębieniu się w temat i zapoznaniu właściciela danej hodowli. wtedy myślę że nie byłoby problemu z dostaniem takiego zwierzaka za darmo.
Chomic - Pon Lip 13, 2009 19:49

Dzisiaj byłam świadkiem kupowania w jednym z popularniejszych łódzkich zoologicznych szczurów (pól kg dla węża). Nie powiem, zrobiło mi się bardzo żal biednych 4-5 tygodniowych maluszków, ale zdaję sobie sprawe z praw natury. Najgorsze było to jak sprzedawca je traktował. przerzucał je w klatce jak śmieci a do pionowego,kartonowego pudełka po prostu wrzucał. Czy naprawdę nie mógł ich potraktować chociaż poprawnie?Serce mi się tam krajało...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group