To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Objawy neurologiczne - zapalenie ucha?

svala - Śro Maj 17, 2017 16:26

Hej.
Miesiąc temu, w sobotę, wymacałam u Wytrzeszcza (2 lata 4 miesiące) guz na grzbiecie, który rósł niesamowicie szybko. Wycięliśmy go w poniedziałek, rana zagoiła się bardzo ładnie. Badania histopatologiczne stwierdziły nowotwór niezłośliwy, wkłókniakośluzak.

W tym czasie zaczęłam obserwować u niego problemy z równowagą. Szczur przechylał się na prawą stronę (nie tylko główka, całe ciało), podpierał się na łokciach jedząc. Początkowo lekarz stwierdził, że możliwe że po prostu coś go tam ciągnie (wycięty guz był bardzo blisko mięśni).

Od jakiegoś czasu obserwowałam zaostrzenie. Szczur stał się o wiele mniej energiczny i chętny do zwiedzania, problemy z równowagą są coraz poważniejsze. Kiedy je właściwie nie tyle przechyla się, co leży na prawym boczku. Ma problemy utrzymaniem równowagi podczas mycia się. Dodatkowo na żebrach pojawiła się dziwna zmiana, bardzo twarda i płaska. Zrobiliśmy zdjęcia rtg zarówno głowy, jak i klatki piersiowej, które wykazały kompletnie nic.

Ostatecznie lekarz zadecydował leczenie objawowe. Zakładamy, że jest to zapalenie ucha i podajemy antybiotyki: dwa razy dziennie Bactrim i raz na trzy dni Oxyvet w zastrzyku, plus probiotyk raz dziennie.
Co do zmiany na żebrach, otwieranie klatki piersiowej jest zbyt ryzykowne.

Teraz moje pytanie. Czy jest to typowy objaw zapalenia ucha? Dodam, że szczur zawsze przechyla/przewraca się na jedną stronę (prawą).
Bardzo obawiam się tego leczenia antybiotykami, bo jednak Wytrzeszcz już młody nie jest.

susurrement - Śro Maj 17, 2017 17:06

svala, oxyvet raz na trzy dni, skąd w ogóle ten pomysł? podaje się 1 x dziennie w dawce 50 mg/kg.
svala - Śro Maj 17, 2017 20:10

susurrement, nie wiem, nie ja jestem lekarzem, aby ustalać dawki... Prawdopodobnie ze względu na tę zmianę na boczku nie chcieli kuć go tak często.
Pyl - Śro Maj 17, 2017 20:29

svala, ale susurrement ma rację, tez nie rozumiem co to za pomysł - akurat w kwestii antybiotykoterapii to bardzo ważne, żeby podawać z odpowiednią częstotliwością, odpowiednio dobraną dawkę i odpowiednio długo! Akurat poza martwicami (które mogą nas przerażać, ale nie są zagrożeniem dla zwierzaka) to antybiotyki wielkiej krzywdy zwierzaki nie zrobią (gorzej np. steryd).

Co do diagnozy to trudno ocenić czy to zapalenie ucha czy nie, bo nawet badając szczura nie zawsze można to ocenić a co dopiero tylko czytając opis objawów. Pytana, które cisną mi się na klawiaturę:
- czy wet badał uszy otoskopem?
- czy wet bierze pod uwagę ew. guza przysadki (tutaj masz link do wątku, w którym masz dość dokładnie opisane objawy)
- czy jest to wet specjalizujący się w leczeniu gryzoni - nie każdy wet musi umieć leczyć szczury (tutaj masz listę polecanych na forum szczurzy weterynarzy)?

susurrement - Śro Maj 17, 2017 22:05

svala, to jest szalenie ważne. rozumiem, że właściciel zwierzęcia nie jest lekarzem, ale takie dawkowanie raczej świadczy o lekarzu, który je zalecił. chyba lepiej, że ktoś zwrócił Ci na to uwagę.. ten antybiotyk nie będzie działał zgodnie z przeznaczeniem, a wręcz przeciwnie - będzie szkodził.
svala - Czw Maj 18, 2017 00:50

Rozumiem, że jest to ważne, i dziękuję że zwracacie na to uwagę.

- nie. Zostało wykonane zdjęcie czaszki, na którym nie było widać żadnych niepokojących zmian;
- tak, ale ponieważ problem jest przewlekły i nie rozwija się gwałtownie, postawiono na zapalenie ucha;
- tak.

EDIT: Zapomniałam dopisać. Przejrzałam wcześniej już wszystkie opisywane przez was objawy zarówno zapalenia ucha, guza przysadki i zapalenia mózgu... Jedynym objawem jaki obserwuję w jego przypadku są problemy z koordynacją, chwianie się, generalna ospałość. Charakter mu się nie zmienił, nie jest nadwrażliwy na dotyk, ale nie ma też porfiryny ani wydzielin z uszu. Nie wiem :cry:
Prawdę mówiąc, mam wrażenie, że problemy nasiliły się w przeciągu ostatnich dwóch dni, ale z drugiej strony, czy nie jest to trochę zbyt mało czasu aby określić? Tym bardziej, że mój facet w kółko powtarza, że przesadzam, więc może rzeczywiście tak jest... Martwię się.

limomanka - Pon Maj 22, 2017 10:10

svala napisał/a:
czy nie jest to trochę zbyt mało czasu aby określić?

Nie. Stan szczura może zmieniać się gwałtownie, nawet z chwili na chwilę. Guz przysadki może nie dawać typowych objawów, ale moja weterynarz zazwyczaj kiedy go podejrzewała podawała równolegle antybiotyk+steryd i kabergolinę (w dawce uderzeniowej).

svala - Pon Maj 22, 2017 14:19

Pogorszenie jest znaczne, a dodatkowy stres związany z utratą dwóch towarzyszy w ostatnim czasie niczego nie ułatwia. Będziemy próbować równolegle z przysadką, muszę tylko załatwić kabergolinę... jakoś.
Pojawił się też nowy objaw, opuchnięte i zaporfirynowane oczko, tym razem po lewej stronie (przechyla się na prawą, zmianę ma na prawym boczku). Nie ma powiększonych węzłów, żadnych ropni wetka nie wymacała, ani nie było widać na zdjęciu. Plus niesymetryczny zgryz.
Czy komuś brzmi to podobnie do czegoś?

Pyl - Pon Maj 22, 2017 15:48

svala, tak, przysadkowo...
quagmire - Pią Maj 26, 2017 11:34

svala, za to mi krzywy zgryz + wcześniejsze objawy kojarzą się z moim Szuwarkiem, który najpewniej miał niewielki wylew, a może i kilka niewielkich wylewów, co wywnioskowaliśmy po tym, że innej (ostatecznie) przyczyny dolegliwości podczas sekcji się nie udało znaleźć, a umarł z powodu wylewu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group