To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Rezygnacja ze szczurów. Co z ostatnim, który został?

omry - Wto Lut 28, 2012 22:02

Anomalnia, no mam bardzo podobną sytuację.. Timon nie przychodził do mnie nigdy prawie wcale i dalej tego nie robi. Od razu po otworzeniu klatki biegnie do łóżka i tam idzie spać. Zawsze tak robił.. Jest bardzo samotny, co po nim widzę, ale i tak nie zamierza ze mną gadać.
Timon w ostatnich dniach życia Binia siedział przy nim non stop, iskał go.. Teraz został sam. Jest zdrowy, ma 1,5 roku. Myślę, że jeśli żadne choróbsko go nie dopadnie to jeszcze trochę pożyje. Szkoda mi chłopaka bardzo.. On taki typowo szczurzy, do ludzi niet i niestety odbija się to teraz na nim. Bingo czy Dolar o wiele lepiej poradziliby sobie zostając sami właśnie ze względu na to, że bardzo lubili ze mną przebywać..

AngelsDream - Wto Lut 28, 2012 22:05

omry, rozważasz oddanie go komuś?
omry - Wto Lut 28, 2012 22:55

AngelsDream, nie, raczej nie..
On od zawsze jest tutaj, do tego cała trójeczka była od zawsze bardzo płochliwa i myślę, że bardzo źle by zniósł przeprowadzkę. Chociaż z drugiej strony bardzo mi go szkoda.. Nie mam pojęcia, co będzie dla niego lepsze. On mi nie może powiedzieć :(

AngelsDream - Wto Lut 28, 2012 23:00

omry, paskudna sytuacja. Możesz mu bardzo zaszkodzić, próbując go uszczęśliwić stadem... Współczuję.
jancia - Wto Lut 28, 2012 23:11

omry, mi też został samiec 13 mies..też taki wyalienowany z lekka...zawsze piskliwy i kochający tylko brata. Sprawiłam mu kumpla- 4 mies. I niuniu odżył..ale to na razie początki...może rozważ tą opcję?
omry - Wto Lut 28, 2012 23:14

AngelsDream, no dokładnie.
Boli mnie tylko to, że jest kompletnie sam. Staram się spędzać z nim jak najwięcej czasu, ale on zgłasza się do mnie tylko po jedzenie. Nie dziwię się, bo od zawsze był taki, on nie potrzebuje ludzia do miziania, braci miał od tego i nie ma mu się w sumie co dziwić, szczur zazwyczaj woli szczura, ale teraz to się bardzo na nim odbija.. Trzeba pogodzić się z tym i starać mu się dać jak najlepsze życie mimo tego, że w samotności..

jancia.sz, niestety, ale to ostatni szczurek już na zawsze chyba. To nie są zwierzątka dla mnie, zbyt krótko żyją i zbyt chorowite są. Kocham szczury bardzo, ale po prostu nie dam rady..

jancia - Śro Lut 29, 2012 20:00

omry, ile ma twój mały? Ja też powiem ci szczerze aż chęc do życia straciłam po smierci Franka. Mam dwa szczurasie teraz , ale Fran zawsze był taki....taki...CUDOWNY!! Aż ocierał się o kraty żeby go miziać ;( jak go przytulałam zawsze dawał mi buzi ;( Juz chyba nigdy nie bede miała takiego cudownego malca. I Z MOJEJ WINY, ZE GO NA KASTRACJE DAŁAM ZGINĄŁ;( Czuje się jak morderca. I codziennie staram się to strawić. Jak jestem w pracy, to nie myślę. Jak wracam i widze dużego Eda i małego Ferdiego to mi chęci czasem odchodzą na chowanie sobie kolejnego malucha. Na to wychowanie i ukladanie,ale potem zaraz myslę, że nie moge się poddać ! CZY ZNALAZŁAS JUŻ BĄBLOWI NOWY DOM?
omry - Śro Lut 29, 2012 21:00

jancia.sz, Timon ma 1,5 roku i nie szukam mu nowego domku. Zostanie u mnie.
jancia - Śro Lut 29, 2012 21:04

omry, Daj mu najwiecej miłości jak możesz...a jak nie to ja go przygarnę. Strasznie mi przykro, że został sam...domyślam się, że i Tobie bardzo z tymi uczuciami ciężko. Trzymaj się kochana.
omry - Śro Lut 29, 2012 21:13

jancia.sz, myślałam o znalezieniu mu domku, ale boję się, że on się w tym nie odnajdzie, że nie będzie się dobrze czuł, że będzie mu jeszcze ciężej.
Zna swój dom, jest tu od zawsze.

I tak jest już lepiej, na początku było ciężko.. Siedział tylko w hamaku i nic nie robił. Teraz już wychodzi z klatki, przychodzi po jedzonko, da się trochę pomiziać jak go wezmę na ręce, ale nie za długo oczywiście :)

jancia - Śro Lut 29, 2012 22:01

omry, wiem o czym piszesz. Mam takiego samego aliena. Ale daje radę przy nowym- 9 miesięcy młodszym kumplu. Może sprobuj? boję się , ze Timon odejdzie z rozpaczy ;(
smeg - Śro Lut 29, 2012 22:14

Jancia, ale temat brzmi "rezygnacja ze szczurów". Przygarnięcie nowego, młodszego kolegi nie jest dobrym sposobem na rezygnację ze stada.?

Off-Topic:
Widziałam dziś zdjęcie Twojego Franka u pani Ani w lecznicy, ogromny był :) Przykro mi, że nie przeżył narkozy :(

omry - Śro Lut 29, 2012 22:22

jancia.sz, a chciałabyś zaadoptować Timona?
Wiesz co, ja nie wiem, czy to jest dobry pomysł.. Nie mam pojęcia, bo on jednak nie wygląda na tak strasznie smutnego. Tzn. no nie biega i nie szaleje za bardzo, ale nie ma z kim, a zabawa ze mną wcale go nie interesuje..

Mój Biniu ważył prawie kilogram :)

jancia - Czw Mar 01, 2012 18:21

omry, pewnie ma taki charakter... :) To trzymam kciuki za Timonka i za Ciebie ;) Myslę, ze na pewno Cię kocha i tak jak do brata jest przywiązany do Ciebie. Ode mnie Ed wymaga teraz więcej miłosci niż poprzednio i widzę jak bardzo się moja mała bestia do mnie przywiązała ;) )

[ Dodano: Czw Mar 01, 2012 21:31 ]
smeg, ale jak przygarniecie nowego kumpla może być sposobem na rezygnację ze stada?

malvaaa - Sob Sie 11, 2012 14:24

przygarnęłam dwóch braci, chłopcy mają 9 miesięcy i byli okazami zdrowia, oprócz jednego nie groźnego przeziębienia. Wczoraj rano znalazłam Sida martwego :( nie mam pojęcia co się stało, wieczorem biegał po pokoju, jadł, wszystko było ok :( nie pozbieram się po tym wszystkim szybko, nie wiem czy coś zaniedbałam czy po prostu był chory :( teraz Diego został sam, jest to typ szczurka niezbyt pro ludzkiego, w przeciwieństwie do Sida, ma swój świat, do tego pory jego światem był brat i moje mieszkanie, teraz jest tylko moje mieszkanie no i ja... bardzo boje się jak to przeżyje, na razie chodzi po klatce, po mieszkaniu jakby był zagubiony :( ma 9 miesięcy i jeszcze kawałek życia przed nim, nie wiem co zrobić... jeśli chodzi o ich relacje to on był tym który podporządkował się Sidowi ale nie wiem jakby odnalazł się wśród innych szczurków...

Diego (szczaraczek) i Sid (husky)

http://plixy.pl/42519/1



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group