To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Skąd się biorą zwierzęta w sklepach zoologicznych?[Dyskusja]

umpalumpa.9 - Pią Kwi 17, 2015 08:48

W odróżnieniu ode mnie, to mnie nie znasz więc nie wiesz czy się zajmuję innymi, czy się nie. Robię to na tyle na ile pozwala mi czas i to nie w taki sposób jak Wy - internetowo, bo tak każdy może ;) Jednak kieruję się zasadą, że najpierw moje zwierzęta mają mieć zapewnione odpowiednie warunki, poświęcony czas, zabawę, wyjścia itd - a to zajmuje masę czasu, bo zwierząt u mnie dużo.
Także przez internet świata nie zwojujesz :]

Zachcianki to można mieć względem jedzenia, a nie zwierząt. Żadne z moich zwierząt nie jest zachcianką, tym bardziej chwilową.

Layla - Pią Kwi 17, 2015 10:41

umpalumpa.9, zachcianka - przechodzę koło zoologa, kupuję szczura. Właściciel sklepu widzi, że szczury schodzą, zamawia z hurtowni. Hurtownia ma zamówienia = rozmnaża więcej szczurów. Wiesz co to podaż i popyt czy tak średnio?
Rusałka - Nie Lut 14, 2016 20:50

Widok jest niezwykle przygnębiający. Jednak dopóki będzie popyt, będzie także podaż.
Popyt zaś tworzą najczęściej ludzie, za mało zorientowani, albo nie przejmujący się
losem zwierzęcia, a także osoby dla których warunki stawiane przez hodowle są "zbyt wymagające".

PALATINA napisał/a:

Owszem, taki widok mnie przygnębia, ale nie szokuje.
Szokuje mnie masowa produkcja świń, które nawet obrócić się w swoim "więzieniu" nie mogą, bo dupa musi być nad rusztem, a ryj przy korycie, do boków mogą przylegać ciasne pręty klatki...


Zwierzęta hodowane na ubój, potrafią przeżyć całe życie nie tylko w strasznych warunkach,
ale także cierpiąc fizycznie, przez pewne praktyki, jak ucinanie dziobów itp.

Dlatego jedynym wyjściem jest uświadamianie ludzi, że jednak lepiej kupić ogoniaste z hodowli.
To nie usunie całkiem popytu, ale na pewno pomoże go zmniejszyć. Jednak chyba najczęstszym
powodem kupienia szczura w sklepie zoologicznym jest dziecko, któremu rodzice chcą kupić
zwierzątko, lecz nie chcą zajmować się hodowlami, z różnych powodów; szukanie w internecie,
cena, podpisywanie umów, a pójście do zoologicznego, to jeden spacer, przy okazji innych zakupów.
Wtedy najczęściej szczury trafiają do klatek dla chomików i są zapominane po jakimś czasie.

CzerwonaAnulka - Nie Lut 14, 2016 21:06

OMG! O.O Ucinanie dziobów, dlaczego? Jak wspomniałaś o tym powodzie zakupu zwierzaka, czyli zachciance dziecka i nieodpowiedzialnego rodzica, który nie ma zielonego pojęcia o zwierzaku i kupuje bez żadnej wiedzy, to mi się przypomniała pewna młoda youtuberka szczuromaniaczka macie linki pierwszy i drugi
Rusałka - Pon Lut 15, 2016 19:27

Cytat:
Ucinanie dziobów, dlaczego?


W hodowlach klatkowych kur, jest tak dużo ptaków na małej przestrzeni, że ciężko to kury przeżywają
i aby zapobiec zadziobywaniu się na śmierć stosuje się przycinanie dziobów. W wieku tygodnia do dwóch
ucina się kurom dziób mniej więcej w połowie długości. Zdarzają się przy tym różne wypadki i tak okaleczone zwierzęta "produkują" jajka do sklepów.

Chester - Pon Lut 15, 2016 20:34

Rusałka napisał/a:
Cytat:
Ucinanie dziobów, dlaczego?


W hodowlach klatkowych kur, jest tak dużo ptaków na małej przestrzeni, że ciężko to kury przeżywają
i aby zapobiec zadziobywaniu się na śmierć stosuje się przycinanie dziobów. W wieku tygodnia do dwóch
ucina się kurom dziób mniej więcej w połowie długości. Zdarzają się przy tym różne wypadki i tak okaleczone zwierzęta "produkują" jajka do sklepów.


Okropne. Ja do jakiegoś czasu miałam jaja od moich własnych kur. Musiałam sprzedać i lecę na tych ze sklepu. W ogóle nie dodaje jajek do niczego prócz ciast bo mi nie smakują i sama myśl o tym że jem coś z czego mogłoby być życie to..robi mi sie słabo :?

oxxy - Pon Lut 15, 2016 20:39

Off-Topic:
Chester napisał/a:
sama myśl o tym że jem coś z czego mogłoby być życie to..robi mi sie słabo :?


Nie z każdego jajka może wykluć się kurczaczek. ;)

Chester - Pon Lut 22, 2016 19:50

oxxy, ale jaką mam pewność, że właśnie nie z tego które jem? :zeby: :huh2: :drap: :doh:
oxxy - Pon Lut 22, 2016 20:11

Chester, w fermach, z których pochodzą jajka w sklepach kury nie mają przyjemności poznać koguta. Nie kupuje się w sklepach jajek od kur, które są przygotowywane do rozrodu. Jak kupisz z ekologicznego wybiegu to prędzej możesz zjeść jajko, z którego mogło się coś wykluć. Po drugie - żeby się coś wykluło to kura musi na tym siedzieć, a w fermach zbierają od razu jajka po ich pojawieniu się. ;)
Chester - Pon Lut 22, 2016 20:32

Faktycznie. Co nie zmienia faktu, że to jajko ;D a może wyklułoby się brzydkie kaczątko? Myślisz, że skąd się wzięła ta bajka? Ktoś z fermy pomylił kurze jajko od łabędziego.. xD dobra, dzięki - co prawda to prawda ;)
oxxy - Pon Lut 22, 2016 21:24

Off-Topic:
Chester, Hahaha. Ja jem tylko jajka z własnego chowu, jest szansa, że jem jajko, z którego mogłoby się coś wykluć - mam koguta - ale zbieramy je zawsze rano i wieczorem, więc szansa jest jedna do milion. Nie razi mnie to jakoś szczególnie - kurę to nie boli, że mogła mieć kurczaczki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group