To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Skąd się biorą zwierzęta w sklepach zoologicznych?[Dyskusja]

civette - Pon Lut 18, 2008 22:39

Alex farm:

"Szczury

Waga ciała: 180-200 gram
Długość życia: ok 3 lat
Szczury są zwierzętami stadnymi.
Szczury na fermie są żywione pokarmem granulowanym Alex - mix.
W sprzedaży zwierzątka ubarwione na biało, biało-czarne, łaciate itp."

A jak pięknie znają się na odmianach... Interesujące są te "łaciate"...

Aide - Wto Lut 19, 2008 00:04

Brak mi słów ....porażające :cry:
Nisia - Wto Lut 19, 2008 09:33

Dokładnie nezu.

Problemem jest nie tyle dieta, która zapewne jest zgodna z normami (zwróćcie uwagę, że one nawet czasem warzywo dostaną). Problemem jest wielkość klatek oraz... fakt, że samice są zmuszane do rodzenia non-stop. A jak są już nieprzydatne - do gada.
No i przydałyby się jakieś domki lub choc szmatki.

L. - Wto Lut 19, 2008 14:37

To co ten ma facet to jest coś, to sa bez porównania o wiele lepsze warunki niż w polsce.
Tam gdyby miały ze 2-3 razy większe te pudła to by zupełnie inaczej wyglądało u nas to jedno pudło 40x40 w nim 10 szczurów, samice, samce i karmiące i wio jedziemy... a jak mają otwarte oczka i są ofutrzone dajemy do sklepu.

to jest gorzka prawda, a nie ta hurtownia u tego faceta, choć nie zmienia to faktu, że dla niego liczy się tylko kasa i ma w d. te zwierzęta...

Ka$ka9141868 - Czw Lut 21, 2008 07:36

Straszne zdjęcia :evil:
Ale ludzie z zoologicznych kupują bo przecież tanio :?

Oli - Czw Lut 21, 2008 08:36

Ka$ka9141868 napisał/a:
Straszne zdjęcia :evil:
Wiecie co, nie wiem skąd aż takie Wasze oburzenie... :roll: Ta ferma wygląda na bardzo zadbaną, zwierzęta maja co jeść i to nawet urozmaicone jedzenie dostają, mają co pić, mają na czym siedzieć (mam tu na myśli ściółkę, bo na niektórych fermach są tylko klatki). Może nie mają dużo przestrzeni, ale jest czysto. Straszne zdjęcia to są z ferm futer w Polsce i obdzieranie zwierząt ze skóry (linków nie podam, bo są one bardzo niesmaczne, ale "polecam" akcję antyfutro dla odważnych.).
PALATINA - Czw Lut 21, 2008 10:16

Ja mam podobne zdanie jak Olimpia. Może dlatego, że na studiach widziałam bardzo dużo potwornych rzeczy na własne oczy... Może...

Owszem, taki widok mnie przygnębia, ale nie szokuje.
Szokuje mnie masowa produkcja świń, które nawet obrócić się w swoim "więzieniu" nie mogą, bo dupa musi być nad rusztem, a ryj przy korycie, do boków mogą przylegać ciasne pręty klatki...
A wieprzowinę jemy (mówię ogólnie, bo ja nie jem akurat), prawda? Więc popyt na tak potworne męczenie tych mądrych zwierząt podtrzymujemy...
To też jest przygnębiające, baaardzooo... :(

Anonymous - Czw Lut 21, 2008 10:58

Tak. Temat uważam za ważny aczkolwiek niejednoznaczny. Masowość takiej "produkcji" nieco przeraża. Jednak warunki nie są skandaliczne.
blackowca - Czw Lut 21, 2008 12:19

W takich waryunkacj to ja widziałam ogonki w laboratorium, ale myslałam, że hodowle wyglądają trochę lepiej... Skoro jednak piszecie, że u nas jeszcze gorzej... przerażona tym jestem...
Oli - Czw Lut 21, 2008 14:36

PALATINA napisał/a:
Szokuje mnie masowa produkcja świń, które nawet obrócić się w swoim "więzieniu" nie mogą, bo dupa musi być nad rusztem, a ryj przy korycie, do boków mogą przylegać ciasne pręty klatki...
Tak i do tego jeszcze maciory z prosiakami w boksach, gdzie matka nie może się obrócić... :evil:

Co do laboratoriów to w obecnych czasach te zwierzęta też nie mają tak tragicznie - kiedyś (jakieś 20 lat temu) przeprowadzało się doświadczenia na zwierzętach bez jakiegokolwiek znieczulenia, środka przeciwbólowego, także na psach. Czasy się zmieniają - oby cały czas na lepsze...

Misquamacus - Czw Lut 21, 2008 17:02

Smutno mi się zrobiło, jak popatrzłem na tą hodowlę :( :( :( może mają co jeść, no ale żadnego kontaktu .... Fakt mają czysto .
Kurde jak patrze na mój zoologiczny ... to chyba do tozu zgłosić trzeba :evil: jakby w moim zoologicznym ogony miały tak jak w tej hodowli to by normalnie cud sie zdarzy ł :evil: w najmniejszej chomiczówce jest czasem i 20 szczurów :evil: straszne, ich to nie interesuje, bo już następnego dnia jest 1-2, wszystko dla gadów .... a jak już nie da się upchnąć to stoją w takich wiaderkach przezroczystych w jakich je transportują :evil:
to co gryzonie przezywają i na fermach i w zoologach to jest piekło :evil:
Nawet nie chcę pomyśleć jak wygląda polska hodowla :evil:

nezu - Czw Lut 21, 2008 19:12

Małe sprostowanie, to nie są hodowle tylko fermy. Między hodowlą a fermą jest mniej więcej taka różnica jak między puszczą białowieską a miejskim parkiem.

Mianem hodowli na tym forum przyjeło się nazywać te prawdziwe, wpisane do SHSR, lub też karmowe. Alex czy prezentowana tu rozmnażalnia to ferma zwierząt futerkowych, a nie hodowla.

Ka$ka9141868 - Pią Lut 22, 2008 18:07

A mi sie te zdjęcia w ogóle nie podobają, a jeśli pomyślę jeszcze że w Polsce jest gorzej to mi żal tych zwierzątek robi... Ja jestem przeczulona na takie sprawy.
zw0lus - Sob Mar 08, 2008 12:11

brak slow na to co mi pokazaliscie :(

ja pracowalam rok w zoologicznym i zwierzeta dostawalam od ludzi ktorym sie odwidzialo. Nigdy nie zastanawialam sie nad tym skad sie biora zwierzaki w sklepach.
Mysle ze u nas wyglada to jeszcze gozej. Polacy chca zarobic nie myslac o innych tylko o sobie...:(
straszne,... ;( ;(

Ja moja Coco kupilam w sklepie, ale tu w Angli dostajesz gwarancje, zakaz kupna jeszcze jednego odmiennej plci.Anglia dba o zwierzeta.Skoro boja sie sprzedac Polsce to musi byc cos nie halo.

gratis - Sob Mar 08, 2008 12:58

Ja też się już prze czuliłam... mam zoologiczne u siebie 3 ze zwierzątkami, w jednym jest tragicznie, zwierzęta (nie ważne czy to chomiki, szczury, kosze, czy szynszyle) mieszkają w transporterach, takich najzwyklejszych, gdzieś na podłodze, w cieniu za ściółkami, jeden na drugim. W drugim jest jeden wielki "syf", zwierzaki nie mają czysto.. a ja się któremuś uda uciec to razem biega i myszoskoczek i króliki i papugi... Trzeci jest chyba najlepszy. Zwierzaki mają czysto ogólnie i są oddzielone płciami... W klatce, takiej 2-piętrowej chomiczej, mieszkają dwa młode szczurki... ale kołowrotek w środku niej sprawił, że odechciało mi się tam przychodzić....

Teraz nasze szczurze i psie zakupy robie w 3 pozostałych zoologicznych - bez'zwierzątkowych. I szczerze jestem z siebie dumna, chociaż znajomi na mnie się krzywią...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group