Mioty adoptowane - [Miot] Dziewczynkowe Maluszki już są na świecie!
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 16:40 Temat postu: [Miot] Dziewczynkowe Maluszki już są na świecie! Zawartość Dziewczynkowego brzucha jakąś godzinę temu wydostała się na zewnątrz Maluchów jest 8-10, nie umiem ich dokładnie policzyć, a nie chcę ich narazie macać, niech szczęśliwa mamusia się nimi nacieszy Kluski są spore i baaaaardzo głośne, wygląda na to, że wszystkie czują się dobrze.
Ale czy to normalne, że dzieciaki rozpełzają się po klatce, a Dziewczynka nie reaguje? Nie wiem, czy jej te maluchy spowrotem zgarniać pod brzuch, czy czekać, aż sama w końcu to zrobi?
AngelsDream - Śro Sty 30, 2008 16:42
Sajenka, a zbudowała gniazdo? Ja bym spróbowała jej podsunąć i obserwuj czy je karmi. Mleko widać przez skórę, takie białe plamki.
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 16:47
Gniazdo zbudowała, ale urodziła poza nim - wszystko szło gładko, a teraz dzieciaki się drą, a ona siedzi i patrzy jak rozłażą się na wszystkie strony świata Idę je pozbierać do kupy, żeby nie zmarzły.
AngelsDream - Śro Sty 30, 2008 16:56
Sajenka, niestety czasami młode mamy nie chcą się zajmować swoimi maluszkami. Ona sama powinna ich pilnować, ale daj jej trochę czasu i koniecznie sprawdź czy je karmi.
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 17:00
Wygląda na to, że sytacja opanowana - jak jej pozbierałam dzieciaki z całej powierzchni kuwety i wsadziłam pod brzuch, to zaczęła ich pilnować. Chyba je karmi, słychać z kąta ciamkanie, aż się tatuś w drugiej klatce obudził i nasłuchuje pisków.
A klusek jest ponad 10
AngelsDream - Śro Sty 30, 2008 17:39
Sajenka, ważne, żeby klatka nie miala za duzych odstępów między prętami, bo niedługo dzieciarnia może zacząć uciekać.
No to teraz tylko karm dobrze mamę i trzymamy kciuki za dobre domki.
Ninek - Śro Sty 30, 2008 17:56
Gratuluje 'babciostwa' i trzymam kciuki za mame i maluszki
Jakie kolory mają rodzice?
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 19:03
Odnośnie umaszczenia rodziców to tak: według http://www.hawthorn.org.uk/varieties.asp Rudolf jest koloru amber, z Dziewczynką mam pewien problem, nie umiem znaleźć nazwy tego umaszczenia - jest ona szara z ciemniejszymi i jaśniejszymi włoskami, taki melanżyk delikatny. Oboje husky. Dodam ich zdjęcia, ale to dopiero w poniedziałek, jak mój aparat do mnie wróci
Anonymous - Śro Sty 30, 2008 19:09
Sajenka napisał/a: | jest ona szara z ciemniejszymi i jaśniejszymi włoskami, taki melanżyk delikatny. Oboje husky. |
no to pewnie Dziewczynka w dzieciństwie była standardowym czarnym husky, a ten melanżyk i niejednolite ubarwienie to stąd, że husky z wiekiem jaśnieją
gratuluję maluszków, miźnij mamuśkę i powodzenia w szukaniu dobrych domków
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 19:17
Dziewczynka nigdy nie była czarna, była szara, a teraz zjaśniała do tego stopnia, że jest prawie biała Tylko w okolicach głowy ma dawny szary kolor.
Oli - Śro Sty 30, 2008 20:49
czyli typowe umaszczenie dla husky
czy wyglądała mniej więcej tak?
a teraz tak?
mc - Śro Sty 30, 2008 20:55
a szczury z wrocławia czy z głogówka?! bo ja bym sie zastanawiała... chcialam rasowego, no ale rasowy znajdzie dom, a takie maleństwa. serce mi zmiekło jak przeczytałam ze sie urodzily
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 21:25
Olimpa, dokładnie tak
mc, szczury są ze mną we Wrocławiu, tutaj studiuję. Ale w Głogówku bywam co tydzień praktycznie, więc szczurasy jak podrosną będą szukać domów i tu, i tu.
mc - Śro Sty 30, 2008 21:30
To fajnie, że jestes z Wrocławia, a mama i tatuś jaki kolor oczek maja?
Sajenka - Śro Sty 30, 2008 21:34
Mama czarne, a ojciec czerwone. A kluski chyba w przewadze jasne po tatusiu będą, przynajmniej z tego co widać teraz
|
|
|