To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Dojrzewanie samców, dominacja i jej przejawy

pszczoła - Wto Sty 24, 2012 00:49

w takim razie mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i obejdzie się bez ofiar... :zlosc:
kameliowa - Śro Sty 25, 2012 00:30

Ja odpukać nie miałam jeszcze takiej sytuacji, żeby któregoś z chłopców trzeba było kastrować z powodu burzy. Miałam ciężkie i trudne łączenia, agresywne szczury, ale obyło się bez. Na szczęście.
Kasia_89 - Czw Sty 26, 2012 23:19

Ale my mamy jaja... xD
Nagle Kimchisiowi odwidziało się bycie tym słabszym i uległym i teraz się stawia bratu, największej piszczałce jaką zna świat, ciągle go przewraca na plecy i iska a ten mały dziad piszczy jakby go ze skóry obdzierali a Kimiś przecież jest takim delikatnym miśkiem.
Żeby tego było mało to niecierpliwy Ramenek dziabnął Miśka, ale ogólnie to jest spokój, mamy jeszcze jakiś względny miesiąc spokoju a potem zobaczymy czy nie będzie jaj cięcia.

didko - Wto Lut 14, 2012 21:43
Temat postu: agresja czy normalne zachowanie???
Zaobserwowałam u moich samców (hasky i amercan blu) dziwne zachowanie starszy (hasky) łapię kolegę za szyję , jakby go iska, przewala go na grzbiet, a tamten piszcz ale nie ma ran na skórze..... Czy to normalne???

Scaliłam z odpowiednim tematem. Kluska

Pokrzywa09 - Wto Lut 14, 2012 22:34

didko, on nad nim dominuje :) :wink: spokojnie nic mu nie będzie, po po prostu ustalają pomiędzy sobą hierarchię :wink:
Nakasha - Śro Lut 15, 2012 11:40

didko, to dominacja, ustalają między sobą hierarchię, kto będzie rządzić w stadku. ;) Dopóki nie ma krwi i zaciętej agresji, nie masz się czym martwić.
jancia - Sob Kwi 21, 2012 19:33

Nie wiem czy podczepiłam pod dobry temat, ale...chciałam zapytać o radę.

Więc...wczoraj wywiazała się bójka pomiędzy Freddim a Edkiem. W efekcie czego Freddie został ranny http://forum.szczury.biz/...r=asc&start=240

i dwie foty

wczoraj dziś

Chłopcy spali cały dzień razem...wydawało się, że jest ok i nagle , gdy Freddie zszedł do kuwety...Ed go znowu przyatakował...wyjęłam ich z klatki i Freddie wskakuje Edowi na plecy zaczepiając:/ Boję się, że jak pójdę do pracy to stanie się cos złego :( nie wiem czy ich rozdzielać czy nie...przez 2 miesiące byli tacy zgodni :(

Ed od wczoraj jest spięty i zestresowany...na wybiegu dostal biegunki :(

AngelsDream - Sob Kwi 21, 2012 21:03

jancia.sz, a to napięcie nie jest spowodowane także maluchami?
jancia - Sob Kwi 21, 2012 21:07

AngelsDream, nie...to sprawa tylko i wyłącznie pomiędzy Freddim a Edkiem:( maluszki w tym czasie np: śpią w swoim hamaczku..
AngelsDream - Sob Kwi 21, 2012 21:40

jancia.sz, chodzi mi o to, że łączenie często tasuje hierarchię.

Zobacz, że łączenie z Escherem spowodowało, że moi chłopcy układali się od nowa.

jancia - Sob Kwi 21, 2012 21:48

AngelsDream, tak!! masz rację. Wszystko idzie od nowa...i co ja mam teraz zrobić?? Przecież zaraz noga wróci do formy i nię będę mogła zareagować. Boję się, ze zastanę któregoś we krwi ;( albo gorzej...
AngelsDream - Sob Kwi 21, 2012 22:22

jancia.sz, trudno mi ocenić przez kabel. Teoretycznie zaczepki, nawet upierdliwe są normą, jeśli Cię jednak niepokoją, możesz np. zmęczyć chłopców długim wybiegiem, powinni mieć trochę mniej energii na tasowanie władzy. Jeśli zauważysz, że ran jest więcej, trzeba będzie pomyśleć nad rozwiązaniami.
jancia - Sob Kwi 21, 2012 22:39

AngelsDream, dzięki. Właśnie ich wymęczyłam długim przemarszem. Freddie mimo rany biega jak oszalały ;) mimo wszystko boję się, co będzie jak mnie nie będzie :(
natkapatka - Śro Maj 23, 2012 09:49

Mam problem :( Wczoraj cały dzień w pracy, dziś wolne i tak z rana zajrzałam do klatki sprawdzić co i jak. Chłopaki śpią, ale Chups leżał na hamaku i przeraziłam się jak go zobaczyłam. Jest bardzo pogryziony, na szyi nawet brak włosów. Kilka dziabów na całym grzbiecie, głowie i pyszczku. Resztę szczurów będę zaraz oglądała, bo zaczynam sprzątać klatkę. Nie wiem co z tym zrobić. Już mam drugi raz podobną sytuację, tylko agresywny szczur, który wszystkich zaczepiał i atakował jest odseparowany od reszty stada. Dołączy po kastracji. Najgorsze, że nie wiem co się działo. Co w takiej sytuacji mam robić?
Kasik - Śro Maj 23, 2012 09:55

natkapatka, a jesteś pewna, że to pogryzienie i że to pogryzienie przez inne szczury? Może to jakieś pasożyty, a chłopak sam się tak gryzie?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group