To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Zapalenie dolnych dróg moczowych, krew w moczu

Betty - Czw Sty 20, 2011 21:51
Temat postu: krwawienie z cewki?/penisa?
Witam!
Mam problem- dziś, ok. 16-17 przypadkowo zauważyłam niewielkie ślady krwi w klatce. Od razu mnie to zmartwiło, więc wywabiłam pieszczocha z klatki, by go dokładnie obejrzeć. Długo nie musiałam szukać, bo szybko zauważyłam ślady krwi na futerku wokół i na samym siusiaku. Dodam, że krwawienie nie jest intensywne, to raczej coś w rodzaju sączenia, bo ślady jakby się za nim ciągnęły. Gdy się 'wyhigienizował w okolicach intymnych' był już prawie czysty. Po jakimś czasie sprawdziłam znowu- kiedy wzięłam go na rękę został na niej delikatny czerwony ślad świeżej krwi.
Szczurek mieszka sam, jest żwawy,młodziutki<może ze 4 miesiące, z czego u nas jest 2>, ma ładne futerko, ma apetyt, pije normalnie. Nie mam pojęcia jaki jest powód krwawienia. Zastanawiałam się, czy mógł się czymś zranić, ale dziwi mnie miejsce- nie obok, nie nad, ale dokładnie sam siusiak jakby krwawi. W moczu nie zauważyłam krwi, a podglądałam, jak się załatwiał.
Czy ktoś może spotkał się z podobną sytuacją? Czy możecie coś poradzić?
To mój ( a w zasadzie Nasz- wspólny z Chłopcem ;) ) pierwszy Szczurex i nie bardzo wiemy co może mu dolegać i jak dalej postępować. Nie znamy też w Poznaniu żadnego weterynarza.

Pomóżcie!

Niamey - Czw Sty 20, 2011 22:02

Betty, polecam dział weterynarze ---> http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=62 na pewno znajdziesz kogoś polecanego w Poznaniu.
Najlepiej jak najszybciej pójść do dobrego weterynarza, bo ciężko na odległość ocenić, co może dolegać szczurowi, a krwawienie z narządów rodnych to nie drobiazg.
Polecam też lekturę forum, a zwłaszcza tematów o stadności szczurów - np. ---> http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1521 Najlepiej zacznijcie się już teraz rozglądać za towarzyszem dla swojego szczurka, jest wiele szczurów do adopcji ---> http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=63 bądź zapisz się na szczurka z hodowli ---> http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=95

Cola - Pią Sty 28, 2011 19:30

Nina ma zawsze mokrą okolicę cewki moczowej. Zrobiłyśmy badanie krwi które wykazało zapalenie pęcherza i nerek. 2 tygodnie marbocylu. powtórne badanie krwi. skonsultowałam się z dr Anią mailowo. napiszę tu mądrze jak dr Bielska pomogła mi zrozumieć te wyniki. może komuś sie przyda:
-wynik glukozy ujemny, czyli nie ma cukrzycy, poprzedni wynik był zafałszowany.
-jest białko i urobilinogen niestety. nie powinno być kryształków w moczu bo one podrażniają śluzówkę pęcherza i cewki co prowadzi do częstomoczu. dlatego może szczur ma mokre okolice cewki moczowej, ale ogólnie kryształami nie trzeba się przejmować. zwierzęta często to mają w badaniu i nie ma żadnych innych objawów.
-"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)" tego trochę nie rozumiem, czyli skoro ma zasadowe to się nie rozpuszczają, czyli dobrze że się nie rozpuszczają?
-należałoby zakwasić mocz. można to zrobić za pomocą odpowiedniej karmy (raczej u psów i kotów) albo pasty UROPET. dr Bielska stosowała u królików i działało z dobrym skutkiem.
-dieta jest ważna, bo skłonność do pojawiania się kryształów wynika z zaburzeń metabolicznych, więc w przyszłości prawdopodobnie wróci.
-antybiotyk wyleczył stan zapalny, bo nie ma prawie leukocytów.

załączam zdjęcia wyniku badania:



mrófka - Pią Sty 28, 2011 19:43

Cola, dzięki mnie się to bardzo przyda bo akurat na wtorek jestem umówiona na badanie moczu Quenciaka :*
Cola - Pią Sty 28, 2011 19:51

mrófka, no to się cieszę. sama ją sobie zdiagnozujesz :mrgreen:
mrófka - Pią Sty 28, 2011 19:52

ano masz rację z takim pomocnikiem będę się mogła przez chwilę poczuć jak wetka :lol:
i już nie będzie dla mnie wszytko takie zawikłane jak zwykle ;)

Cola napisał/a:
-"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)" tego trochę nie rozumiem, czyli skoro ma zasadowe to się nie rozpuszczają, czyli dobrze że się nie rozpuszczają?
ja bym to tak tłumaczyła, że to dobrze, że się rozpuszczają bo inaczej mogłoby ich być więcej i prowadzić do ciągłych zapaleń, tak jak to bywa z kotami kastratami. Jeśli chodzi o pastę Uropet to u naszego Kika sprawdziła się doskonale.
Cola - Pią Sty 28, 2011 20:04

mrófka, no właśnie, tylko że Nina ma zasadowy mocz, czyli się nie będą rozpuszczały tak dobrze jak z kwaśnym. Już dziś chyba nie będę niczego rozumieć :P
mrófka - Pią Sty 28, 2011 20:08

Cola, no tak dokładnie mnie się wydaje, że dobrze rozumiesz. Skoro ma zasadowy to trzeba zakwasić mocz, żeby się kryształki rozpuszczały i będzie okiej ;)
Ja napisałam raczej w drugą stronę, że dobrze skoro się rozpuszczają. Też już dziś nie myslę :-P

Cola - Pią Sty 28, 2011 20:14

mrófka, no tak, tylko czemu dr Ania napisała że kryształki są dobre. ogólnie są, ale nie u niny bo ma zasadowy mocz. ale już chyba rozumiem że o to chodziło co napisałaś :)
Nisia - Sob Sty 29, 2011 20:09

Cola napisał/a:
-"3 fosforany amonowo-magnezowe są najlepsze z tego zestawu, ponieważ się dobrze rozpuszczają w kwaśnym pH moczu (a u niej jest silnie zasadowe)"

Na mój gust, one teraz się nie rozpuszczają i tworzą kryształy (bezpostaciowe, o ile dobrze pamiętam), bo mocz jest zasadowy. Ale są najlepsze z możliwych kryształów, bo stosunkowo łatwo się jest ich pozbyć -> zakwasić mocz i same się rozpuszczą.

Dr Bielska ma świętą rację. Te kryształy to jeszcze nie tragedia, ale o dietę trzeba dbać, bo wszelkie kamice (w sensie kryształy) lubią nawracać.
Stan zapalny prawdopodobnie był wywołany tymiż kryształami i podrażnianiem ścian pęcherza i nerek. Mój Alifek miał podobnie ;) (przy czym u niego kamienia nie dało się usunąć, ale też potem nie sprawiał problemów, bo "wrósł" w ścianę pęcherza i się nie przemieszczał).

Przy czym inne osoby mogą mieć inne wyniki badań swoich zwierzaków. Dlatego mimo iż tłumaczenie dr Bielskiej jest słuszne, to jednak nie należy tylko na nim bazować przy interpretacji innych wyników.

Acha, skoro już szczurek ma tego typu problemy, to polecam piwko ;) (oczywiście bezalkoholowe) albo napar z szyszek chmielu.

Kuzyn - Pią Lut 25, 2011 08:51
Temat postu: Didi sika na różowo, krew w moczu
Wczoraj żona zauważyła różowe plamki na papierze ale sądziliśmy że to rozmoczony pokarm. Niestety to Didi załatwia się na różowo. Zaraz idę do weterynarza :( Ona ma dopiero 15 miesięcy.
S - Pią Lut 25, 2011 11:00

Czy Didi je buraki? One barwią mocz na różowo.
quagmire - Pią Lut 25, 2011 11:17

Kuzyn, nie martw się na zapas. Szczególnie jeśli to rzeczywiście mocz. Badanie moczu powinno wykazać, co jej jest i wtedy dostanie na to właściwe lekarstwo.

Trzymam za nią kciuki :kciuki:

Anonymous - Pią Lut 25, 2011 11:31

Kuzyn, mój Geralt jakiś czas temu sikał niemal czystą krwią (tak to wyglądało) - przede wszystkim najważniejsze jest badanie moczu wykonane przez weterynarza.

u mojego myszaka okazało się, że złapał infekcję pęcherza i kilka dni antybiotyku załatwiło sprawę. Geralt wyzdrowiał i od tamtej pory (odpukać) problem się nie powtórzył.

trzymam kciuki za twoją małą, daj znać po powrocie od weta.

Bel - Pią Lut 25, 2011 12:08

Wally też siusiał najpierw na różowo a potem byla to już żywa krew.Badanie moczu wykazało zapalenie pęcherza więc antybiotyk i po kilku dniach wszystko wróciło do normy :) trzymam kciuki :kciuki:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group