To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Węzły chłonne - powiększone

Layla - Pon Gru 03, 2007 08:00
Temat postu: Węzły chłonne - powiększone
Mam pytanko. Kilka dni temu wymacaliśmy u naszej Arii "gulkę" w okolicach pachwiny (mniej więcej). Pani doktor stwierdziła powiększony węzeł chłonny. Po tej samej stronie ciała jest też powiększony węzeł - przy pyszczku (zapomniałam, jak się te "górne nazywają :oops: ). Jak na razie to się nie powiększa. Wyjaśnienia tych powiększonych węzłów są dwa - albo infekcja i jakieś zmiany zapalne albo zmiany nowotworowe. Mam z nią jechać w tym tygodniu na rtg, ale najpierw spytam - czy na zdjęciu będzie widać, czy to nowotwór czy "tylko" infekcja? Poza "gulką" (która nawiasem mówiąc jest bardzo niewielka) Aria zachowuje się jak aktywna dwulatka, biega, je, kopie Nanę ;)

A, jeszcze jedno - czy zmiany nowotworowe w tym rejonie ciała są operacyjnie usuwalne czy takich zabiegów się nie wykonuje? Zapomniałam spytać wetki...

PS Jak na razie podaję Arii większe dawki scanomune - dobrze robię?

Nisia - Pon Gru 03, 2007 09:42

Layla, gwoli szczegółu. Powiększone węzły chłonne nie oznaczają, że to one są chore. Infekcja może być byle gdzie w organizmie, podobnie jak nowotwór.
Tak jak u człowieka - jeśli ma się np. zapalenie gardła, to bywają powiększone węzły chłonne na szyi.
Pewną wskazówką, gdzie szukać, może być fakt, że zmiany chorobowe prowadzą do powiększenia najbliższych węzłów chłonnych.
Dlatego też, owszem, zdjęcie można zrobić, ale nie pod kątem węzłów tylko ogólnie poszukiwania problemu. Jeśli nowotwór nie będzie widoczny, to warto spróbować potraktować mysz np. enrofloksacyną i zobaczyć, czy coś to da.

Zjawa ostatnio miała taki problem, że jej szczurcia miała bodajże problem z wątrobą (stan zapalny), a wywaliło węzeł w pachwinie.

Scanomune oczywiście jest wskazane zawsze i wszędzie. Zwłaszcza w stanach chorobowych.

Layla - Pon Gru 03, 2007 09:44

Nisia napisał/a:
Powiększone węzły chłonne nie oznaczają, że to one są chore. Infekcja może być byle gdzie w organizmie, podobnie jak nowotwór.


Wiem, jasne.

Martwię się o moją małą. Biega, szaleje jak to ona. Spróbuję z enro. Dzięki :*

Nisia - Pon Gru 03, 2007 09:48

Layla, i pamietaj, że powiększony węzeł nie świadczy, że problem jest poważny :) Może być to naprawdę drobiazg.

A stany zapalne organów bywają "wymacalne". Czy mała była macana ogólnie przez wetkę?

Layla - Pon Gru 03, 2007 09:58

Nisia napisał/a:
Czy mała była macana ogólnie przez wetkę?


Oczywiście, bardzo dokładnie. Poza węzłami wszystko ok.

Nisia - Pon Gru 03, 2007 10:25

Może też byc tak, jak miał kiedyś mój Alifek. Miał powiększony węzeł na boczku, ale nie udało się zbadać przyczyny. Po podawaniu scano tylko węzeł zrobił się normalny (pewnie organizm szczura sam zwalczył przyczynę). Ale uważam, że enro nie zaszkodzi (tylko co do dawek i czasu podawania to trzebaby wetki spytać).
S - Pon Gru 03, 2007 12:19

Layla, jeżeli chodzi o badanie rtg, usg to pokazują one czy jest coś i jakie duże czy nic nie ma.
Z doświadczeń przeprowadzanym na mnie przez lekarzy wiem, że 100% pewność co to jest można uzyskać po operacyjnym usunięciu tego czegoś i przeprowadzeniu badań histopatologicznych.

Anonymous - Pon Gru 03, 2007 13:50

Layla, moja Kawka ma obecnie problemu tego typu.
Mnie wetka powiedziała, że lepiej zrobić USG niż RTG. Znacznie lepiej będzie widoczna "natura" guza.
Layla napisał/a:
powiększony węzeł - przy pyszczku (zapomniałam, jak się te "górne nazywają :oops: )
jeśli jest pod uchem, na szczęce to jest to gruczoł Zymbala. Jest on hormonozależny (estrogen).
Layla napisał/a:
czy zmiany nowotworowe w tym rejonie ciała są operacyjnie usuwalne czy takich zabiegów się nie wykonuje?
wykonuje się, jak najbardziej. Kawka ma wycięty gruczoł Zymbala, na szczęscie było to zapalenie, a nie nowotwór.
helen.ch - Sob Cze 07, 2008 14:44

Nisia napisał/a:
Miał powiększony węzeł na boczku, ale nie udało się zbadać przyczyny
na boczku? Czyli że one mogą być i z boku ciałka? Niech mi ktos wyjaśni gdzie u szczura są węzły chłonne :roll: .
Anonymous - Sob Cze 07, 2008 17:16

helen.ch napisał/a:
Niech mi ktos wyjaśni gdzie u szczura są węzły chłonne
węzły chłonne są po pachami, w pachwinach a także pod kolanami, przy uszach (?.. no generalnie na pyszczku) i pewnie gdzieś jeszcze.
U samic stosunkowo łatwo pomylić z gruczołem mlekowym, ponieważ czasem gruczoły są naprawdę wysoko, właśnie na boku.

U Juko i Guci węzły były dosłownie pod pachą i łatwo je sprawdzić gdy szczurek jest wyciągnięty na przednich łapkach. Skóra między łapą przednią a resztą ciała jest rozciągnięta i cienka, dostęp do pachy łatwy a węzeł wyczuwalny od razu. Jest mały i twardy.

Natomiast Kawka, z wiecznie powiększonymi gruczołami mlekowymi i ogólnie "rozpulchnioną", powiększoną strefą dwóch rzędów sutków gr. mlekowych ma automatycznie mylący wygląd węzłów. Łatwiej znaleźć te w pachwinach, gdy szczur leży na plecach, tylne łapki się rozchylają i dokładnie widać rząd sutków, a w samych pachwinach są węzły chłonne.

Anonymous - Sob Cze 07, 2008 17:18

Natomiast u ciebie, sorry doczytałam dopiero teraz, dwa "guzki" z jednego boku oznaczają raczej dwa gruczoły mlekowe, lub gr. mlekowy i w. chłonny. Tak na chłopski rozum.
helen.ch - Sob Cze 07, 2008 21:31

To wygląda zupełnie inaczej niż gruczolaki u Tikusi, to twarde, okrągłe ruchome groszki pod skórą. Daję beta glukan i vibovit, oczko już czyste. Miałam gdzieś jeszcze enroxil ale nie mogę znaleźć, choć chyba i tak może lepiej poczekać do wizyty w lecznicy. Martwię się, że jeżeli to węzły, to skąd? Co to może oznaczać. Ona zawsze taka spokojna, oby to nie było coś z czym się urodziła i co tak pomalutku gdzieś ją w środku męczy. Jest taka kochana.
Tulip - Nie Sie 10, 2008 18:05

dzis u szczura zauwazylam mocno powiekszony (chyba) gruczoł Zymbala (z tego co wyczytalam powyzej wynika ze tak jest- gulka o ktorej mowie jest tuz pod uchem) "guzek" jest wielkosci groszka po prawej stronie, po lewej ledwo wystaje. jak rozumiem do veta?!
Anonymous - Nie Sie 10, 2008 23:42

Tulip napisał/a:
jak rozumiem do veta?!
tak, i to takiego znającego się na szczurach. Zymbala można usunąć.
Tulip - Pon Sie 11, 2008 01:29

ok, w poniedzialek lece do vetki :) dziekuje za odpowiedz, przekaze jak bylo :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group