To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - Intensywny zapach samców i/lub szczurzych kup oraz moczu

quagmire - Wto Cze 28, 2011 14:04

Iszbin, to jeszcze kupy stresowe.

Ja mam chłopców, którzy nie wracają do klatki z wybiegu jak się chcą załatwić. Ale szczurze kupy mają to do siebie, że jak wyschną, to nie śmierdzą, więc nie będzie tak, że jak Ci się załatwią gdzieś do kąta, to Ci latami będzie stamtąd kupą jechało ;)

Iszbin - Wto Cze 28, 2011 14:07

W sumie, to dziś klatka była na podłodze... Ale wejść umieli to mogliby i zejść ;P no ale rozumiem, iż schodzenie trudniejsze. W sumie jak klatka również była na łóżku, to kup nie było, choć nie dlatego że wchodzili do klatki. Omijali ją skrzętnie. Widocznie mieli lepszy dzień. No ale zobaczymy, będę robił tak by zawsze mogli wrócić do klatki kiedy zechcą.

[ Dodano: Wto Cze 28, 2011 14:11 ]
AngelsDream, dzięki, dobra rada :) będę czujny :wink:
quagmire, chodziło Ci chyba o to, że jak wyschną to nie śmierdzą, tak?

Gienia - Nie Lip 03, 2011 15:14

Jak wyschną nie śmierdzą, potwierdzam ;)
Kluska - Wto Lip 05, 2011 09:45

Ja także potwierdzam 8)
Nie jest tak źle z kupkami, mi nie śmierdzą dopóki nie przebywam w odległości kilku cm od źródła smrodu :P
Gorzej jest z siuśkami, od których dostaję wysypki na skórze i kataru, ble.

LuxTorpeda - Wto Kwi 03, 2012 15:42
Temat postu: zapach moczu
Panowie strasznie dużo sikają - nie ma w tym nic dziwnego. Ale ich mocz zmienił "zapach" na dużo bardziej intensywny, nie wiem czy to normalne że z wiekiem mocz zaczyna bardziej śmierdzieć, czy to wina jedzenia (może niektóre pokarmy nasilają nieprzyjemny aromat?).

W każdym razie piorę wszystkie szmatki i hamaczki co drugi dzień (zapach jest już wtedy nie do zniesienia) - robiłabym to codziennie ale trochę brakuje czasu... Od kiedy ich mocz stał się mocno zapachowy nie wiem w czym to prać, bo naprawdę cieżko pozbyć się smrodku. O proszku nie ma mowy... Putin nawet po kilkukrotnym wypłukaniu dostaje ataku kichania.
Piorę w płynie "dzidziuś", hipoalergiczny dla dzieciaczków... ale on przestaje dawać radę tym męskim zapaszkom ;/ Materiałowe wyposażenie może nie śmierdzi jak przed praniem... ale nadal lekkim smrodkiem zawiewa.

Jakieś rady? Może trzeba to w czymś moczyć (tylko żeby nie wywoływało alergii), może macie sprawdzone płyny czy proszki hipoalergiczne które świetnie radzą sobie z zapaszkami:)

AngelsDream - Wto Kwi 03, 2012 15:59

LuxTorpeda, scaliłam z już istniejącym tematem, któremu przy okazji zmieniłam nazwę na bardziej adekwatną.
Kasik - Wto Kwi 03, 2012 16:14

LuxTorpeda, a zastanawiałaś się, czy któryś szczurek nie ma zakażenia dróg moczowych? To może też być przyczyną zapachu moczu. Oczywiście hormony też jak najbardziej wchodzą w grę, sama to odczułam ;)
LuxTorpeda - Wto Kwi 03, 2012 23:16

Kasik napisał/a:
LuxTorpeda, a zastanawiałaś się, czy któryś szczurek nie ma zakażenia dróg moczowych? To może też być przyczyną zapachu moczu. Oczywiście hormony też jak najbardziej wchodzą w grę, sama to odczułam ;)


dzwoniłam do weta u którego byłam w sobotę w związku z pojawieniem się porfiryny, wypytał o dodatkowe objawy, czy pojawiła się krew w moczu i czy szczury piją tyle co zawsze i ogólnie o kondycję zwierzaków.
krwi brak, picie w normie a kondycja bez zmian, chętne do zabawy, wiecznie głodne i ciekawskie...
stwierdził że może to podobnie jak porfiryna ma związek z dorastaniem i walką o pozycję i dlatego sikają bez opamiętania, a mocz ma taki intensywny zapach.
Nie wiem czy wierzyć tej opinii doktora ale brzmi chyba dość wiarygodnie... :> Dla szczurzego laika to wszystko nie jest takie proste do ogarnięcia, wciąż wydaje mi się że z chłopakami coś jest nie tak :? i już nie wiem czy przesadzam czy to normalne, ale myślę że lepiej pytać o najmniejsza głupotę niż później się zadręczać że się nie zapytało...

gurumis - Czw Kwi 05, 2012 14:44

U mnie teraz są dwa maleństwa... ok 5 tygodni....

Mamo.... jak się który zleje to wytrzymać nie idzie.... Mam nadzieję, że wyrosną z tego smrodu tak jak poprzednie szczurasy ;P

LuxTorpeda - Czw Kwi 05, 2012 16:57

gurumis napisał/a:
U mnie teraz są dwa maleństwa... ok 5 tygodni....

Mamo.... jak się który zleje to wytrzymać nie idzie....


moje w tym wieku były całkiem niesmrodliwe... zaczęło się jak skończyły 3 miesiące. Też mam nadzieję że wyrosną ze smrodku...

Ebia - Czw Kwi 05, 2012 21:12

A ja mam ogromny problem z moimi dziewczynami, przez który moja druga połowa uznała, że szczury trzeba będzie oddać! Ja ich nie oddam, szybciej się sama wyprowadzę:|

Sprawa wygląda tak:
Szczury są u mnie ok 3 tygodni. Do tej pory zmieniałam im trociny 2 razy w tygodniu - we wtorki i w soboty, przy czym w soboty czyściłam kuwetę i klatkę. Wszystko było ok. Hamako - domki zmieniałam, gdy zaczynało być je czuć.
Wszystko zmieniło się w ostatni wtorek :| Z klatki mocno czuć, chociaż wczoraj zmieniałam trociny, myłam kuwetę, dałam nowy domek, przetarłam półki. Dziś mój TŻ "wywalił" szczury do drugiego pokoju :| Nie wiem, czym to jest spowodowane - ta intensyfikacja zapachu..
Jedzą tą samą karmę (od kilku dni więcej ziarenek niż granulek, bo tak akurat zostało w paczce), piją czystą wodę, dodatkowo nie dostawały od niedzieli nic z warzyw, ani jajek (wcześniej dostawały coś co dzień lub dwa, gdyż jedna mała potrzebowała podkarmienia, a mimo to tak nie było czuć odchodów). Nie wiem, co się zmieniło...
Jedyną rzeczą, jaka przychodzi mi do głowy jest fakt, że Florka miała wczoraj pierwszą rujkę, ale czy to może mieć znaczenie? Jutro idę po żwirek i karmę z juką czy czymś podobnym, ponoć neutralizuje zapach kupek i siuśków. Co jeszcze mogę zrobić? Proszę o odpowiedzi, nie chcę stracić szczurów ;(

AngelsDream - Pią Kwi 06, 2012 00:07

Ebia, a w pobliżu klatki było coś, co zasikane mogło przejść ich zapachem?

Chociaż to raczej mało prawdopodobne. Rujka i dojrzewanie płciowo, plus zadomowienie mogło wzmóc zapach szczurów. Wiedzą, gdzie jest ich dom i go znaczą. Dla mnie np. szczury nie śmierdzą, chociaż rozróżniam samczy zapach od samiczego i wolę ten pierwszy. Niestety dla Twojego partnera, szczury nie są pluszowe, pachnie ich futro, no i to, co wydalają. Możesz zmienić ściółkę na inną - np. bukową i sprzątać codziennie, ale nie sprawisz, żeby były bezwonne. Możesz jeszcze ew. zbadać ich mocz, ale wątpię, żeby były chore.

smeg - Pią Kwi 06, 2012 14:40

Ebia, może spróbuj opracować sobie jakiś system sprzątania, który nie będzie wymagał wysiłku i będziesz mogła to robić codziennie? Żwirek możesz wymieniać np. raz na tydzień, generalne sprzątanie klatki co kilka tygodni, ale wystarczy codziennie przetrzeć półki i zmienić hamaki, żeby nie śmierdziało, a zajmie Ci to jakieś 15 minut ;)
jolaada - Pią Kwi 06, 2012 16:39

Ebia, ja nie mogę znieść smrodu w pokoju córki, jak szczury są w trocinach. Żwirek drewniany jest niezły, ale odkąd stosuję zrębki sprzątamy rzadziej.Nawet polubiłam ten zapach- czuję go, ale mi nie śmierdzi. Może zmień ściółkę na inną. Poczytaj o Timie. Są skrajne oceny, jednym pachnie, innym śmierdzi.Podobnie jak konopna.Potestuj i może będzie lepiej.
Ebia - Pon Kwi 09, 2012 15:28

Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Szczurki wyprowadziły się już z sypialni do drugiego pokoju, tylko wybiegi są nadal w sypialni, gdyż odbywają się zwykle wieczorami. Półki i kratki będą przecierane codziennie po moim powrocie do domu, podłoga gdzie biegają sprzątana będzie co 2 dni. Przerzuciłyśmy się już z dziewczynami na nową karmę - neutralizującą przykre zapachy, trociny zastąpiłam żwirkiem dla kotów - zobaczymy, jak się sprawdzi. Póki co moje starania spowodowały, iż TŻ zmiękł i dziewczyny na razie zostają z nami, a ja mam szansę, żeby próbować zminimalizować zapach :jupi: ;)

Myślę, że na intensyfikację zapachu, tak jak napisała AD wpłynęło "zadomowienie". Podczas wyjazdu też najpierw nic nie było czuć, a po kilku dniach zapach stał się mocniejszy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group