To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - Higiena klatki

Nika - Sob Lut 24, 2007 20:25

ja tam uzywam Vitoparu... 8)
25 zl...a pochłania zapach idealnie!!!

marhef - Śro Mar 21, 2007 23:33

No ja na przykład myję klatę właśnie płynem do naczyń, jakoś mi najbardziej podpasował :)
A jak trzeba zdezynfekować, to myję płynem do naczyń i wrzątkiem w dużych ilościach.

Asaurus - Czw Mar 22, 2007 00:59

Ja uważam że co do klatek to mycie/czyszczenie powinno być połączone razem z wybijaniem drobnoustrojów. Bo o prawdziwą dezynfekcję w warunkach domowych raczej ciężko. Dlatego wolę połączyć czysto estetyczne czyszczenie klatki z dbaniem o zdrowie maluchów. Jak nie można raz na jakiś czas wybić wszyskich zarazków to po trochu acz często je ubijam domestosem. Poza tym domestosem dużo łatwiej się myje niż nawet najlepszym płynem do zmywania - tutaj wychodzi moje lenistwo ;)
marhef - Czw Mar 22, 2007 01:00

Off-Topic:
Asaurus napisał/a:
Poza tym domestosem dużo łatwiej się myje niż nawet najlepszym płynem do zmywania - tutaj wychodzi moje lenistwo ;)

Asaurus, ale domestos się nie pieni :D

Asaurus - Czw Mar 22, 2007 01:10

marchewa, no właśnie :] Detergenty się pienią i w ten sposób usuwają tłuszcz powodując jego oddzielenie się od podłoża, domestos utlenia rozkładając na prostsze związki przez co nie trzba mechanicznie mu pomagać. Prościej tłumacząc domestos przeżera i nie trzba szorować bo wszystko rozpuszcza się w wodzie, wystarczy tylko obficie spłukać gorącą wodą.
marhef - Czw Mar 22, 2007 01:58

Czyli co?
Domestosem wystarczy spryskać/posmarować czyszczone powierzchnie, odczekać chwilę i spłukać? Bez szorowania? :shock:

A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć?

Anonymous - Czw Mar 22, 2007 07:15

marchewa napisał/a:
A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć?
czytałam, że 1:8. A klatki Państwo AA mają naprawdę jak nowe, byłam, widziałam. Pierwsze co pomyślałam zresztą, to, że faktycznie, są w świetnym stanie. :oops:
Ratata - Czw Mar 22, 2007 08:14

Polecam domestos, udało się nim nawet przywrócić do jako-takiego wyglądu trzyletnią klatkę koszatniczek :D Naprawdę świetnie rozpuszcza zaschnięty mocz i inne zanieczyszczenia i to bez szorowania. Przy myciu samym płynem co najmniej dwie gąbki ścierały się w drobny mak :damagewall:
fox - Czw Mar 22, 2007 09:41

Ja bym z domestosem raczej ostrożnie, sam załatwilem swojego chomika nadmiarem chigieny :| Jeżeli już domestos to płukać płukać i jeszcze raz płukać!!!
Nisia - Czw Mar 22, 2007 10:05

Asaurus napisał/a:
to mycie/czyszczenie powinno być połączone razem z wybijaniem drobnoustrojów

Śmiem zauważyć, że wrzątek też wybija drobnoustroje i pasożyty.

AngelsDream - Czw Mar 22, 2007 10:36

fox, po pierwsze rozcieńczanie. Po drugie obfite płukanie. Pisaliśmy już to 10 razy, ale masz rację trzeba i 20. Domestos źle spłukany jest wyjątkowo trujący!
Asaurus - Czw Mar 22, 2007 16:40

Cytat:
Domestosem wystarczy spryskać/posmarować czyszczone powierzchnie, odczekać chwilę i spłukać? Bez szorowania?

A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć?


Najprościej kupić takiego domestosa w sprayu, jest już odpowiednio rozcieńczony. Najpierw przełukuję klatkę wodą potem spryskuję domestosem odczekuję chwilę i spłukuję gorącą wodą. Bez szorowania i męczenia się. Jedynie jak gdzieś jakaś kupka się przyklei czy niedobroty wywalą jogurt to przecieram gąbką ale to też bardzo łatwo schodzi.

Cytat:
Ja bym z domestosem raczej ostrożnie, sam załatwilem swojego chomika nadmiarem chigieny


Ważne aby w klatce nie było nic co nasiąka wodą bo się tego dobrze nie wypłucze z domestosa. Ja kiedyś zapomniałem zdjąć mauchom wapienko na szczęście zauważyłem przed wpuszczeniem ich do klatki, poszło od razu do śmieci. Tak samo należy uważać na wszelkie półki czy rury a dokładniej zakamarki w których domestos może zostać nie wypłukany. No ale zawsze przede wszystkim trzeba myśleć i przewidywać jakie mogą być konsekwencje naszych poczynań.

helen.ch - Sob Sie 25, 2007 12:11
Temat postu: Płyn Frosch-ph neutral
Kiedys mieszkając w Niemczech uzywałam tego płynu w mieszkaniu, bo był uniwersalny i bardzo wydajny, wczoraj zakupiłam go u nas i stwierdziłam, że może nadać się do "szczurzych porządków"
http://wmdp.pl/index.php?...d=205&Itemid=14
umyłam całą wolierę, półki i kuwetę, wyprałam również w nim hamaki, pachnie ładnie i bardzo wygodnie się w nim pierze. Jak małpiszony nie dostana uczulenia to dla mnie super.

Fea - Pią Wrz 21, 2007 14:22

U mnie właśnie ostateczne szorowanie wolier przed wysyłką. I oto jest pytanie - w pobliżu półek i miejscach, gdzie pręty miały kontakt z moczem, są lekkie zaciemnienia i nie mogę ich zlikwidować rozcieńczonym płynem, tzn. rozjaśniłam je, ale wciąż co nieco widać. Rozważam pojechanie po tych plamkach czystym domestosem, bez rozcieńczania - nie są specjalnie szpecące, ale staram się być solidną firmą i wszystko maksymalnie odpicować ;] Czy taki zabieg nie zaszkodzi ocynkowanym prętom?
Straciatella - Nie Wrz 30, 2007 19:57
Temat postu: Higiena klatki
Jak narazie używałam szarego mydła i dużej ilości gorącej (prawie wrzącej wody) niestety od szarego mydła robi się brzydki osad na prętach, kiedy klatka jest ocynkowana. jakimś cudem domestos też zżera ocynki i klatka robi sie jakaś taka chropowata, co nie dodaje jej urody (domestos rozieńczony w wodzie) Nabyłam sobie właśnie mydlo antyseptyczne w płynie - rainiger, z tych co hirurdzy uzywają :) i klatka błyszczy, jak nie przymierzając psu jajca. Braciszek zaś swoją klatkę myje roztworem nadmanganianu potasu, który można dostać za marne grosze w aptece. Obadałam dzis jego klatkę - błyszczy, nie śmierdzi, szczurom nie szkodzi, a bakterie B) szukaja innego lokum :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group