To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Odmiana szczura a jego charakter - czy odmiana ma wpływ?

Ilonka :) - Czw Paź 04, 2007 20:52

U mnie to Luna - aguti - nigdy nie potrafi nawet chwili usiedzieć na miejscu i zawsze wszędzie jej pełno za to jasnego kapturka - Tofika nawet trąbami Jerychońskimi jest problem dobudzić :-P Z tym że malutki jest ślepy więc to może dlatego. A kapturasy plasowały sie u mnie po środku :wink:
sachma - Czw Paź 04, 2007 23:24

Ilonka :) , czy Luna to dziewczyna? A Tofik to chlop? jak tak to ich zachowanie nie zalezy od koloru, ale od plci...
Off-Topic:

swoja droga mam nadzieje ze nie mieszkaja razem.. dosc wpadkowych miotow jak na razie...

Ilonka :) - Pią Paź 05, 2007 00:48

No w sumie :wink:

Off-Topic:
Tofika wykastrowałam bo nie miałam miejsca na dwie wielkie klatki a uważam że w małych to się zwierze męczy (do tej pory miałam same babeczki i tak jakoś podkusiło mnie na odmianę :-P ) Zresztą mój pies miał raka na klejnocikach i Wikusia też w "babskich" okolicach więc teraz dmucham na zimne i zmniejszam prawdopodobieństwo bo mnie te raczki wykończą psychicznie :/

pituophis - Śro Paź 10, 2007 23:15

http://www.ratbehavior.org/CoatColor.htm

Po angielsku. W skrócie - u szczurów selekcjonowanych na łagodność pojawiały się białe znaczenia, a szczury nonagouti są łagodniejsze niż agouti. Jeśli ktoś ma czas i siłę, może przetłumaczyć, a może ja to jutro zrobię i się rozpiszę, czemu tak jest.

civette - Czw Paź 11, 2007 09:14

Kurcze, że też angielski to nie mój język i rozumiem tyle o ile... :evil: Artykuł (przynajmniej pewien fragment) jest dla mnie o tyle interesujący, że sama od kilku dni mam aguta...

Wracając do dyskusji - Czy nie jest równie ważny wiek szczura, o którym piszemy?? Wiemy, że na pewno na zachowanie ma wpływ płeć. Swego czasu miałam samicę (przez moment były dwie, ale kapturka nieziemsko lała husky) i przytulasta nie była. Nie była też dzika, wręcz przeciwnie, ufała mi, tęskniła za mną, gdy wyjeżdżałam na uczelnię (2 dni, podczas których Cola prawie nic nie jadła), ale nie była miziasta. Druga, husky - totalny dzikus, małe strachajło, bała się wszystkiego i wszystkich, o mizianiu w ogóle nie było mowy. Teraz mam dwa samce, ale są w takim wieku, że w sumie nie wiem, czy można mówić o ich miziastym / nie miaziastym charakterze. Aristo, prawie biały (tak tak, on nie jest idealnie biały :wink: ) to miziak nie z tej ziemi, na dodatek zazdrosny o drugiegi ciura. Ari ma w tej chwili 2 miesiące i 10 dni. Biega po kanapie, stole, na początku nie ma czasu na mizianie, ale po kilku minutach zatrzymuje się, gdy zaczynam drapać za uszkiem. Gdy jest w klatce, bądź na klatce od razu się nastawia, zamyka oczy i trwa w takim bezruchu dopóki nie odejdę od niegol. Z kolei drugi maluch, Casjus ma ok. 5 tygodni, aguti pełnym ciałem od koniuszka nosa po końcówkę ogona, małe adhd, ale póki co wydaje mi się, że to roztrzepanie wynika z jego wieku, a nie z koloru. Nie mniej, po tym co wkleił tu pituopis, będę zwracała większą uwagę w przyszłości na jego zachowanie. Jestem bardzo ciekawa, co z niego wyrośnie no i czy Aristo zawsze będzie taki pieszczoch :)
Kiedyś mówiło się też, że szczury dumbo są większymi pieszczochami niż standardy. Obaj chłopcy są dumbo, ale w tej kwestii już się nie wypowiadam, bo mam za małe doświadczenie ze szczurami, szczególnie dumbo, bo to moje pierwsze "uszatki".

myaku - Czw Paź 11, 2007 09:19

civette napisał/a:
dumbo są większymi pieszczochami niż standardy

Pewnie dlatego, że wyglądają jak misie :D I się tak wydaje. Albo i rzeczywiście tak jest.

Anonymous - Czw Paź 11, 2007 09:57

civette napisał/a:
Kiedyś mówiło się też, że szczury dumbo są większymi pieszczochami niż standardy
myślę, że warto by spytać np. hodowcę, czyli osobę, która ma dużo szczurów i może wyciągnąć średnią z populacji większej niż 6-10 szczurków. :) Choć jak zawuwazyła myaku, może to by założenie zupełnie bezpodstawne, oparte tylko na specyficznym wyglądzie.
agacia - Pią Paź 12, 2007 15:07

Ja mialam 3 szczurki,wszystkie samce. Najbardziej przytulasny i ufny byl biało-bezowy Mały (nie wnikam w fachowe nazwy umaszcaenia,chodzi o to,ze byl jasny),na drugim miejscu Sasza czarno-bialy kaptur i na 3 miejscu husky Jingles. Jingsiu wogole byl strachliwy i najlepiej czul sie w klatce. Nawet jak byl puszczany po pokoju to jedyne co to kombinowal jak wrocic do klatki.
CzarneSłoneczko - Pią Lis 16, 2007 22:40

agacia napisał/a:
Jingsiu wogole byl strachliwy i najlepiej czul sie w klatce. Nawet jak byl puszczany po pokoju to jedyne co to kombinowal jak wrocic do klatki.


Mam tak samo. Dziwna sprawa: mam dwa waciki. Chyba nawet spokrewnione – z tej akcji „przygarnij wacika” W takim samym wieku. Wychowuje je tak samo.
A one sa tak różne...
Baska jest obieżyświatem, takim sreberkiem – niczego się nie boi, jest towarzyska itp. Kryska – cały czas siedzi w „domu” (w klatce) ale przecież ta jest otwarta! Baśka zwiedza świata ta siedzi. No, w ostateczności na dach wejdzie.
Aż mi się czasem wydaje, ze ona się czegoś wystraszyła, ale czego?

Anonymous - Sob Lis 17, 2007 08:48

CzarneSłoneczko napisał/a:
Chyba nawet spokrewnione – z tej akcji „przygarnij wacika”
te interwencyjne czasami bywają inne, ale i tak się je kocha. ;)
CzarneSłoneczko napisał/a:
Aż mi się czasem wydaje, ze ona się czegoś wystraszyła, ale czego?
może jest po prostu strachliwa, to akurat kwestia charakteru.
PALATINA - Sob Lis 17, 2007 09:55

pituophis napisał/a:
W skrócie - u szczurów selekcjonowanych na łagodność pojawiały się białe znaczenia,

Słyszałam teorie o tym, że dzięki takiej selekcji u psów pojawiły sie łaty.
Oglądałam też film (kilka lat temu) o eksperymencie przeprowadzonym bodajże w Rosji, gdzie selekcjonowali lisy na łagodność i po wielu pokoleniach zaczęły się rodzić łaciate liski, z zakręconymi ogonkami jak u wielu psów!

CzarneSłoneczko - Sob Lis 17, 2007 11:46

PALATINA napisał/a:
Oglądałam też film (kilka lat temu) o eksperymencie przeprowadzonym bodajże w Rosji, gdzie selekcjonowali lisy na łagodność i po wielu pokoleniach zaczęły się rodzić łaciate liski, z zakręconymi ogonkami jak u wielu psów!


O tym samym eksperymencie opowiedział mi mój weterynarz:)

helen.ch - Sob Lis 17, 2007 12:58

CzarneSłoneczko napisał/a:
Mam tak samo. Dziwna sprawa: mam dwa waciki. Chyba nawet spokrewnione – z tej akcji „przygarnij wacika” W takim samym wieku. Wychowuje je tak samo.
Moje waciki też są różne, mały wścibski diabełek Pixi i leniwa, miziasta, indywidualistka Dixi.

[ Dodano: Sob Lis 17, 2007 13:00 ]
civette napisał/a:
Kiedyś mówiło się też, że szczury dumbo są większymi pieszczochami niż standardy.
moja Daisy by to potwierdzała, takiego pieszczocha nie miałam jeszcze.
Oli - Sob Lis 17, 2007 13:03

helen.ch napisał/a:
civette napisał/a:
Kiedyś mówiło się też, że szczury dumbo są większymi pieszczochami niż standardy.
moja Daisy by to potwierdzała, takiego pieszczocha nie miałam jeszcze.

U mnie to samo - oba dumbolce to wielkie lagodne miziaki. 8:)

Pacyfka - Sob Lis 17, 2007 13:37

podobnie u mnie z dumbolowym Denzelem :) Jak ja go nie miziam, to sam wpycha się pod dłoń, przewraca się na plecki i wystawia brzuszek do miziania, albo zaczyna iskać po palcach, żebym ja też go zaczęła :tummykiss:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group