mysza-77 - Pon Sty 05, 2009 16:34 Moje też mają dziwne zapędy. Każdą ściółkę muszą wypróbować czy nadają się do jedzenia. Miały trociny jadły trociny przez pierwsze dni. Próbowałam kiedyś siana to jadły sianko. Ostatnio przerzuciłam się na ligninę i któregoś dnia przyłapałam dziewczyny jak wcinają świeżą ligninę. Wszystko trwało max 3-4 dni  Na szczęście żadnych skutków ubocznych. Pozdrawiam zjadaczy chusteczek 
Joaśka - Pon Lut 04, 2013 18:28 Temat postu: POMOCY! Wypity płyn do płukania Nie wiem jak się to stało nie było mnie w domu była babcia i ciotka a także moje dzieci.Coś mu się stanie?  
Nashi - Pon Lut 04, 2013 18:32 Zabierz go jak najszybciej do weterynarza. Joaśka - Pon Lut 04, 2013 18:32 Byłam on nic na to nie poradzi.A szczur jest coraz słaby śpi itd.. Nashi - Pon Lut 04, 2013 18:36 Nie próbował go odtruwać? Podawać czegoś na wzmocnienie? Jeśli tak to w te pędy biegnij do innego weta bo ten najwyraźniej nie wiedział, co ma zrobić. A robienie "niczego" w tym wypadku to nie jest wyjście. Joaśka - Pon Lut 04, 2013 18:49 Tak tylko że ja mieszkam w Rzgowie a tam sie nie orientuje Devona - Pon Lut 04, 2013 19:17 Joaśka, trzeba nawadniać, każdy wet potrafi podać kroplówkę podskórnie. Pokaż opakowanie od płynu, może będzie mógł coś podać. Nashi - Pon Lut 04, 2013 19:30 Jeżeli jest to Rzgów koło Łodzi to masz jakieś 15 km do miasta wojewódzkiego i ja tam szukałabym pomocy. PACZEK - Pon Lut 04, 2013 19:34 Joaśka, ze Rzgowa do Łodzi masz "rzut beretem" a tam są specjaliści od ogonków. Autobus jedzie chyba 20minut. Na forum masz adresy i nr. tel. do sprawdzonych Łódzkich wetów. Działaj! Ninek - Pon Lut 04, 2013 19:34 Kroplówke podskórną można zrobić samemu w domu (jeśli nie ma opcji jechania do weta) Wystarczy strzykawka z igłą, sól fizjologiczna i druga osoba do pomocy w przytrzymaniu szczura. Ja w ten sposób nauczyłam sie robić tego typu rzeczy - zostałam zmuszona przez sytuacje. wilczek777 - Pon Lut 04, 2013 21:34
PACZEK - Pon Lut 04, 2013 22:08
Joaśka - Pon Lut 04, 2013 22:09 Witajcie Ponownie, mam sól fizjo i wszystko bo mam dostep do leków(praca w szpitalu) L. - Pon Lut 04, 2013 22:11 Joaśka, to zrób mu kroplówkę po domowemu, tak jak Ninek pisze. Zrób mu takiego garba (wielkości moreli) na karku poprzez wstrzyknięcie soli fizjologicznej - przynajmniej 2-3 razy dziennie. Nashi - Pon Lut 04, 2013 22:45 I w miarę możliwości zabierz go do weterynarza, który choć trochę zna się na gryzoniach. |
||||||||||
