To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Krwawienie z dróg rodnych

helen.ch - Pią Lis 16, 2007 19:07

Layla, ok, bardzo dziękuję za szybka odpowiedź, cieszę się, że dobrze się skończyło. Szczerze mówiąc ja nie przypominam sobie, kiedy Daisy miała ostatnią rujkę, ona jest takie spokojne micho, to waciki rujkuja na okrągło i męczą ją.
PALATINA - Pią Lis 16, 2007 19:54

Off-Topic:
helen.ch,
Wiesz może, ile dostała cyklonaminy, tzn. jaka jest dawka dla szczura?
Bo nie wiem :oops: , a chciałabym wiedzieć!

helen.ch - Pią Lis 16, 2007 20:49

Nie mam pojęcia, skupiłam sie na nazwach, a i tak nie zapamiętałam wszystkiego. Doktor robił sam, jakby zlecał wetce to bym może i zapamiętała a przynajmniej słyszała.
helen.ch - Sob Lis 17, 2007 12:38

Wróciłyśmy, znowu Cyclonamina, Vitacon i Enroxil. W związku z tym, że jutro jest niedziela dostałyśmy Enroxil w tabletce do domu. 1/4 tabletki raz dziennie ("oskrobana paznokciem"-czyli nie do końca 1/4) i jeszcze coś w proszku, nazwa długaśna i mi z forum nieznana, nie zapamiętałam. Pół łyżeczki z wodą raz dziennie, do tego cebion 4 krople 2 razy dziennie. Jak będzie gorzej niż jest mamy przyjść w poniedziałek, jak nie to w czwartek koniecznie. Daisy jest obrażona, poszła spać za poduszkę, ale że pani doktor kazała masować miejsce po zastrzyku, to leży u mnie na kolanach i masujemy raz po raz. Wetka powiedziała, że krwi jest w sumie niewiele, że to może być jakis stan zapalny, macała ona, macał student i nic nie wymacali. Trzymac kciuki wskazane, czas pokaże co dalej.
helen.ch - Nie Lis 18, 2007 11:37

Daisy podkrwawia nadal, ale dziś juz malutko, nawet nie zostawia śladów. Słuchajcie, czy możliwym jest, żeby ona przeziębiła sobie przydatki chodząc po zimnych płytkach? W przedpokoju i kuchni mam gołe płytki, a one najczęściej tam właśnie biegają. Dejka ma spory brzuszek, więc jest on jakby "bliżej ziemi". Tika i waciki biegają na wysokich łapach, a Daisy przemyka raczej płasko i lubi przesiadywać po kątach. Nie pomyślałam o tym wcześniej, ale dzis nie daje mi to spokoju. Płytki są zimne, sama chodzę w kapciach, chociaż wiekszość roku biegam po nich na bosaka. Daisy kichała dzień wcześniej, ale po vibovicie jej przeszło. Dziś dostała 1/4 tabletki enroxilu, cebion, BetaGlukan i później dam jej jeszcze ten proszek z wodą, ale nadal nie mam pojęcia co to jest, ale smakuje jej, wypija bez problemu. Po rozpuszczeniu jest mlecznobiałe.
PALATINA - Nie Lis 18, 2007 11:50

helen.ch napisał/a:
Słuchajcie, czy możliwym jest, żeby ona przeziębiła sobie przydatki chodząc po zimnych płytkach?

Ja bym na to nie stawiała, ale .... Nie wiem. :|

helen.ch - Nie Lis 18, 2007 11:53

Mi też wydaje się to mało prawdopodobne :| , ale taka myśl mi sie pałęta od rana.
Oli - Nie Lis 18, 2007 16:28

helen.ch napisał/a:
ten proszek z wodą, ale nadal nie mam pojęcia co to jest, ale smakuje jej, wypija bez problemu. Po rozpuszczeniu jest mlecznobiałe

A to nie jest przypadkiem enteroferment? Ten proszek masz podawac kilka godzin po enroxilu?

Co do przeziebienia przydatkow, to tez mi sie to malo prawdopodobne wydaje, ale znajc matke nature mozliwe jest wszystko. Jesli to przeziebienie to antybiotyk powinien pomoc.

helen.ch - Nie Lis 18, 2007 16:39

Olimpia napisał/a:
A to nie jest przypadkiem enteroferment?
możliwe, choć głowy nie dam. Wydaje mi się jednak, że tam też jakieś "x" w środku było. A co to za jeden?
Olimpia napisał/a:
Ten proszek masz podawac kilka godzin po enroxilu?

Pytałam, powiedziała, że bez różnicy, że może być nawet razem. Każę sobie napisać na kartce co to było następnym razem.

Oli - Nie Lis 18, 2007 20:21

Enteroferment to cos takiego jak lakcid, tylko ze wylacznie dla zwierzat (scislej dla swin, ale na inne zwierzaki potrzebujace odbudowy bakterii w przewodzie pokarmowym tez dobrze dziala).
helen.ch - Czw Lis 22, 2007 21:34

Olimpia napisał/a:
Enteroferment
zapytałam, to ten proszek właśnie.
marhef - Śro Lis 28, 2007 01:20

Mistelka niestety ma krwawienie z pochwy, wychodzi na to, że już trzeci dzień ( http://forum.szczury.biz/...p=111743#111743 ).
Jutro weterynarz.
Mistle jest żywa i nie wygląda jakby ją cokolwiek bolało.

Zastanawiam się, czy jeśli lekarz ma USG to czy będzie miał taką malutką końcówkę.

marhef - Śro Lis 28, 2007 18:03

U nas póki co antybiotyk + lek przeciwzapalny - w razie, gdyby to była "tylko" infekcja.
helen.ch - Śro Lis 28, 2007 18:41

marhef napisał/a:
Zastanawiam się, czy jeśli lekarz ma USG to czy będzie miał taką malutką końcówkę.
i jak?
marhef - Śro Lis 28, 2007 18:42

helen.ch napisał/a:
i jak?

Raczej nie ma, bo gdyby miał, to by nie poprzestał na obmacaniu... tak mi się wydaje.

[Dzień później]
Ha!
Dziś był Pan Doktor (wczoraj był taki młody wet, nie wiem, może technik) i zrobił Mistle USG.
Czysto :D
Nie ma żadnych zmian w obrębie narządów rodnych, ani śladu poważnego stanu zapalnego czy ropomacicza, żadnych cyst ani guzków :D
Słowem - delikatny stan zapalny, może jakieś przeziębienie czy coś - w każdym razie powinno się to bez problemów wyleczyć antybiotykami z lekami przeciwzapalnymi :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group