To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - Dwa Wiktory i 16 Wiktorzątek

Pyl - Pon Kwi 22, 2019 09:23

Misia i Julia.
Pyl - Pon Kwi 22, 2019 22:32

Przed chwilą odeszła Wiktoria, mamusia miotu. Nie doczekała operacji (udało mi się umówić na cito na jutro na "wóz albo przewóz", bo już wiedziałam, że do wcześniej umówionego terminu nie doczekamy).
Dziękuję wszystkim deklarującym krwiodawstwo swoich dzieciaków, niestety już się nie przyda :(

angelus - Pon Kwi 22, 2019 23:04

Pyl, Bardzo współczuję :(
Obie dzielnie walczyłyście.
Cały czas naprawdę mocno trzymałam kciuki za dziewczynę, ale przynajmniej już nie cierpi, a Ty i tak ukradłaś dla niej trochę czasu.
:glaszcze: Trzymaj się

Albireo - Wto Kwi 23, 2019 16:06

Pyl, mysza długo walczyła i nie poddawała się. Zrobiłaś wszystko, z Twoich postów za każdym razem biło zaangażowanie i determinacja, żeby dowiedzieć się, co było Wiktorii i jak możesz jej pomóc. :glaszcze:
Pyl - Śro Kwi 24, 2019 13:57

Dzięki dziewczyny, jakoś nadal nie do końca mam poczucie, że jest ok. Ale nic nie zmienię.

Mamy już wyniki sekcji - mysza miała krwotok wewnętrzny do jelita, od tej zmiany na jelicie. Zmiany z jelita i nerki oraz zmieniona wątroba (doktor obstawia, że do polekowo) poszły na histopatologię - na oko nie do oceny czy to nowotwór czy stan zapalny. Reszta szczura była "zdrowa", nawet wrzodów nie było. Czyli ostatnia diagnoza dobra, szkoda, że mycha nie poczekała jeszcze trochę :(

angelus - Śro Kwi 24, 2019 14:33

Pyl, Nie poczekała, ale teraz już jej nic nie boli. :glaszcze:
Zdecydowanie coś bardzo paskudnego mysze dopadło. Jestem ciekawa co pokażą wyniki histo, bo to był naprawdę niespotykany przypadek. jak na leczenie "niewiadomoczego" poszło wam naprawdę dobrze. Mysza dostała w prezencie kawał dobrego życia.

Niwka - Śro Kwi 24, 2019 17:52

Pyl, Bardzo smutno mi to czytać. Kibicowałam jej, to piękna niebieska szczurzyca, u której w życiu dużo się wydarzyło. Dałaś jej morze miłości. Ona to wiedziała.
Pyl - Pon Cze 03, 2019 18:30

Długo się nie odzywałam, ale od pewnego czasu są już dostępne wyniki histopatologii Wiktorii. Więc...

Historia kliniczna:
Pacjent z anemią hemolityczną i krwawieniem do przewodu pokarmowego od kilku miesięcy.
Nowotwór/zapalenie.

W dostarczonym materiale:
Dwie próbki:
1. 20x8x6 mm, pobrany z wątroby.
2. 10x6x5 mm pobrany z jelita.

W badaniu histologicznym:
1. Wątroba:
Budowa zrazikowa jest regularna. Brak wakuolizacji hepatocytów. Naczynia wrotne z przewodami żółciowymi regularne. Torebka Glissona cienka i regularna.
2. Jelito:
Dostarczona próbka jest złożona z tkanki nowotworowej w błonie mięśniowej, która obejmuje pasma i strumienie, przeplatające się pęczki z wrzecionowatych komórek z obfitą, kwasochłonną cytoplazmą. Jądra są różnej wielkości i kształtu, ale kilka jest wydłużonych i tępo zakończonych, cygarowatych o cechach komórek mięśni gładkich. Zmiana obejmuje normalne komórki mięśni oraz nie ma tkanki śledziony. Stopień pleomorfizmu jądrowego oraz obecność częstych mitoz daje diagnozę mięsaka. Na powierzchni błony śluzowej występuje nekrotyczny materiał. Błona śluzowa wykazuje również normalną tkankę jelita.

Brzegi:
Nie dotyczy (biopsje).

Diagnoza:
1. Normalna wątroba.
2. Mięsak, podejrzenie mięsaka gładkokomórkowego.

Charakter:
2. Złośliwy.

Rokowanie:
2. Ostrożne.

Komentarz:
1. W badanych sekcjach wątroby nie ma wyraźnych zmian histologicznych, nie obserwuje się specyficznych elementów patogennych, ciała obcego ani oznak nowotworu złośliwego. Wyniki badania histologicznego oraz sugerowane hipotezy diagnostyczne muszą zostać odpowiednio zinterpretowane przez klinicystę, mając na uwadze całościowy obraz kliniczno-patologiczny, wynik endoskopii oraz dane z wywiadu.
2. Wynik badania histopatologicznego próbki z jelita jest zgodny z mięsakiem. W naszej opinii, ułożenie komórek nowotworowych sugeruje mięsak gładkokomórkowy. Mięsaki gładkokomórkowe jelita mają tendencję do miejscowego nacieku, ale tylko okazjonalnie dają przerzuty. Rokowanie jest zwykle dobre przy doszczętnej resekcji, jeśli nie ma perforacji jelita, związanej z guzem.

Czyli podsumowując
Jest pewność nowotworu jelita :( Jest szansa, że nie było anemii o podłożu autoagresji (ale tego nie wiemy na 100% i się już nie dowiemy).

Niwka - Wto Cze 11, 2019 22:45

Pyl, mięsaki bardzo trudno się leczy. Konieczne jest usunięcie chirurgiczne zmiany z dużym marginesem, tylko wtedy (natychmiastowa) chemio/radioterapia może być skuteczna a i nawet wtedy rokowania są ostrożne. Tylko, że nie da się usunąć tego z jelit, żołądka szczurka - nasi lekarze nawet nie zgodzą się na biopsję tych narządów, ze względu na cierpienie zwierzaka. A co jak u Was nawet nie było widać zmian na USG.

Na pewno podesłałabym wyniki histopatologii do hematologa, który diagnozowal Wiktorię. Wszyscy uczymy się przez doświadczenie, może w pracy będzie brać pod uwagę również diagnozę w tym kierunku (co np. mi się wydawało dość istotnym tropem).

W tym samym czasie co Wiktoria odeszła również moja szczurzyca z mięsakiem ulokowanym na szyi. Walczyłam tak jak Ty, ale jej stan się pogarszał. Trzeba czasu, żeby się jakoś ułożyć z tym co się wydarzyło. No nic, medycyna idzie naprzód i za jakiś czas będzie można leczyć i takie historie. Trzymaj się!

Pyl - Czw Cze 20, 2019 23:52

Niwka, dr Rzepka podjęłaby się operacji na jelicie, gdyby tylko diagnoza była szybciej. A całkiem małe to nie było, bo doktor Agata wymacała to na wizycie. Czemu nie wyszło na USG to nie mam pojęcia, ale jelita są dość niewdzięczne w badaniu USG, nigdy nie można obejrzeć ich całych, może to było przyczyną?

Współczuję straty dziewczynki - zawsze to smutek jak człowiek walczy i walczy a szczur postanawia nas porzucić.


Z innych przykrych wieści: w Zielone Świątki odszedł Ryczypisk. Dokładna przyczyna śmierci nie jest znana (nie było sekcji) natomiast wiadomo, że zaatakowane były płuca (80% płuc niepowietrznych, na rentgenie trudno widoczne było też serce). Niestety brak dostępnego weterynarza na czas (!!!) spowodował pogorszenie i doprowadził do takiego stanu gdzie mimo leków i tlenu nie udało się uratować malucha.
Zwracajcie proszę uwagę na swoje maluchy i pamiętajcie, że one chorują bardzo szybko, dużo szybciej niż my.

Niwka - Wto Cze 25, 2019 14:12

Pyl, Bardzo mi przykro z powodu Ryczypiska i okoliczności tej tragedii. Wysłałam PW. Słabo się porobiło w PV.
Pyl - Śro Lip 03, 2019 21:44

Z dobrych wieści - dziewczynki są od wczoraj w swoim nowym, stałym domku :serducho: i wreszcie mają znów swojego własnego ludzia :D
espada - Śro Lip 03, 2019 21:58

Potwierdzam :) dziewczyny od wczoraj u mnie :)
Pyl - Śro Lip 03, 2019 22:32

espada, :serducho: :mrgreen: :serducho:
Pyl - Pon Lis 04, 2019 13:48

Hop, hop, dziś dzieciaki mają pierwsze urodziny!
4 lat w zdrowiu wszystkim życzę! :urodziny:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group