To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Wykrzywiony szczurek

Korova - Śro Paź 17, 2018 21:59
Temat postu: Wykrzywiony szczurek
Hej, Fausta (samiec, 1,5 roku) w czwartek wykrzywiło. Nagle, z dnia na dzień główka mocno przekrzywiła mu się w lewo. Wcześniej zauważyłam u szczura tylko delikatne gorszą równowagę. W piątek poszliśmy do weterynarza, doktor Anny Bielskiej w Gdańsku. Diagnoza - zespół przedsionkowy. Dostał zastrzyki na piątek, sobotę i niedzielę - Milgamma 0,25ml i Dexamethasone 0,3 ml. Poprawa niewielka. Zastrzyki odstawione na wizycie kontrolnej. Przepisany Nivalin 0,2ml co drugi dzień (łącznie ma być podane 6 zastrzyków). Na razie brak poprawy, a wręcz pogorszenie stanu. Aktualnie przekrzywione jest całe ciałko szczura. Faust ledwie trzyma się na łapkach podczas mycia czy jedzenia. Porfiryny brak, czasami wytrzeszcz, ale podejrzewam, że ze stresu w związku z zastrzykami. Najpierw podejrzewałam zapalenie ucha albo guza przysadki. Uszka czyste i zdrowe, więc nie tu leży przyczyna. Pani weterynarz nie podejrzewa też guza przysadki. Ale zespół przedsionkowy ma przecież jakąś przyczynę. Podobno powinien też samoistnie mijać, a u Fausta jest coraz gorzej. Jestem już całkowicie przerażona. Aż serce mnie boli jak patrzę na tego małego huncwota. Nie pokazuje, że coś go boli, ale strasznie wygląda taki wykrzywiony. :(
Następna wizyta w poniedziałek. Do Gdańska jednak mamy trochę daleko. Pierwsze zastrzyki podawaliśmy u zaprzyjaźnionej pani weterynarz w okolicy, Nivalin w domu, żeby nie stresować Fausta bardziej. Może wasze szczury miały podobne objawy albo znacie takie przypadki?

Albireo - Czw Paź 18, 2018 09:01

Korova, też leczyłam moją szczurkę u Bielskiej na zespół przedsionkowy. Dostawała bodajże Bactrim, jeśli dobrze pamiętam nazwę leku. Nie chcę Cię straszyć, ale u nas niestety po kilku dniach trzeba było uśpić ogonka, bo leki nic nie dawały. Bielska jest dla mnie świetnym weterynarzem, ale skoro jedziecie już do Trójmiasta, może warto pojechać kawałek dalej i odwiedzić dr Judytę w Gdyni? Przychodnia Morska. Przeprowadziła się z Warszawy i jest uznawana za najlepszą gryzionową wetkę w Trójmieście. Ma wziewkę. Może wpadnie na jakiś pomysł z leczeniem? Trzymam kciuki, żeby udało się pomóc :kciuki:
Pyl - Czw Paź 18, 2018 13:14

Korova napisał/a:
Uszka czyste i zdrowe, więc nie tu leży przyczyna.
A czy był robiony RTG puszek bębenkowych? Bo może się rozwijać ropień w uchu środkowym, którego otoskopem nie ma możliwości zobaczyć.
W takich przypadkach najczęściej podaje się "trochę na wyrost" antybiotyk penetrujący do mózgu.

Jakoś nigdy mi Nivalin i witamina B nie pomogły - traktowałam je zawsze jako leki wspomagające problemy neurologiczne a nie leczące ogona w ostrym stanie.

Korova - Czw Paź 18, 2018 15:14

Pyl napisał/a:
A czy był robiony RTG puszek bębenkowych? Bo może się rozwijać ropień w uchu środkowym, którego otoskopem nie ma możliwości zobaczyć.


Nie był robiony. Pewnie na przyszłej wizycie pójdziemy w tym kierunku.

Ogólnie z Faustem jest różnie. Wczoraj wieczorem było dużo gorzej. Dzisiaj rano już pewniej stał na łapach i krzywizna wróciła do stanu początkowego, z zeszłego czwartku. Teraz biega po biurku i wygląda prawie przyzwoicie. Ale jestem przekonana, że znowu mu się pogorszy, bo w ciągu tego tygodnia to nie pierwszy taki spadek formy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group