To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2016 - Miot D spod Husarskich Skrzydeł

monika123 - Śro Wrz 28, 2016 12:20

Jacy boscy panowie :serducho: Do tego wolni.Dlaczego??Po odejściu Iszy , zastanawiałam się nad chłopakami.Są przepiękni.
quagmire - Śro Wrz 28, 2016 13:06

Och, jak dobrze, że mój ulubieniec, Dante, jest zarezerwowany :mrgreen:

monika123, powiem Ci, że mam chłopaka z miotu Starożytnego i jest absolutnie prześwietny :serducho: Może akurat na trakiego trafiłam, ale polecam :mrgreen: :serducho:

Oluś - Czw Wrz 29, 2016 11:55

Został jeden wolny chłopiec.
Pyl - Pon Sty 02, 2017 12:57

Jak tam Wasze dzieciaki? Ktoś z właścicieli w ogóle jest na forum?

Chłopaki po nieudanych próbach łączenia z Dzikiem i Maleńką Kangurzycą zamieszkały w końcu osobno, dołożyłam im tylko albinoskę Tolę (tak, jakoś zaśnieżyło mi w tej klatce ;) ). Tola to nieco nieśmiałe dziewczę, najchętniej spędza wybiegi schowana we wnętrzu polarowego słonia. A chłopaki... Tu jest niespodzianka. Witek (Domowik) gania jak nakręcony, wszędzie go pełno, wskakuje człowiekowi na głowę - czyli zachowuje się jak młoda samiczka. Nawet sylwetkę ma delikatniejszą (400g) i sierść miększą od brata.
Za to Dytko (czyli diablik) nie wygląda na dzieciaka, waży 460g, ma męską, tłustą sierść i... panikuje przy każdym gwałtowniejszym ruchu uciekając do Toli. Przy czym nie jest to lęk przed człowiekiem, bo człowieka kocha tak samo jak Witek, tylko lęk przed strasznym atakującym światem :roll: Zrozum tu szczura...

eswa - Czw Sty 05, 2017 19:30

Hej! Pyl, śledziłam Twój wątek na forum odkąd namierzyłam, że to u Ciebie mieszkają bracia mojego maleństwa (które właśnie raczy przyglądać się laptopowi, jakby z obawy, czy nie napiszę przypadkiem o nim czegoś złego :mrgreen: ) Przykro mi, że nie łączenie się nie powiodło...

To moje maleństwo, Dumpling (po domowemu Pippin), też jest zaskoczeniem! Podobno w porównaniu z rodzeństwem wyglądał na spokojnego chłopca, a tak naprawdę to pełny energii, ciekawski łobuz. Też go wszędzie pełno, jest radosną iskierką, która zawsze poprawia mi humor. Często biega kangurzym skokiem i jest mordercą zabawek z piórkami dla kotów. Taki uroczy głuptas. Jest malutki, ma mięciutką sierść. Na początku listopada ważył 232 g, teraz urósł oczywiście, ale dawno się nie ważyliśmy. Nie dorównuje gabarytami Bilbowi, który waży ok. 470 g, ale usilnie próbuje go dominować... nieprzewidywalny ten maluszek. Nasze łączenie z dwoma chłopcami przebiegło bez najmniejszego problemu, bo to maluszki.

Prezentujemy się:











Wiem, że zdjęcia nie są wybitne, ale mimo miliona prób - trudno jest zrobić fotki szarańczy :wink:

Pyl - Wto Sty 10, 2017 17:58

eswa, fajnie, że nie ostałam się samotna w tym wątku "na forumie" ;)

eswa napisał/a:
jakby z obawy, czy nie napiszę przypadkiem o nim czegoś złego :mrgreen:
Przecież o nich nie da się niczego złego napisać! Toć to aniołki! Białe jak śnieg! Niewinne! :lol:

Z tego co piszesz Dumplingowi bliżej natura do Witka. Może to ta osławiona dobra natura dumbo uszu :P

quagmire - Śro Sty 11, 2017 13:21

Muszą nadrabiać czymś "brzydkie" uszy :P
eswa - Sob Maj 20, 2017 17:43

Odświeżamy wątek śnieżynek! :)





Otóż, mój kochany Pippin, wieczne dziecko, poza przytyciem i wyrośnięciem, zupełnie się nie zmienia. Dalej biega jak szalony, do wszystkich zawsze leci pierwszy, nawet nie znudził się jeszcze ganianiem za zabawkami z piórkami. Od czasu do czasu grożę mu pozbawieniem jajec, bo ostatnimi czasu często myśli nimi zamiast mózgiem :lol: Usiłuje zostać alfą stada, chociaż w dalszym ciągu jest najmniejszy. Co kilka dni spuszcza Bilbowi łomot, a chwilę później śpią przytuleni w klatce. Oprócz tych rewelacji mogę dodać, że uwielbia jagodowe crocksy, które dostaje raz na dłuuugi czas, marchewkę i paprykę bez skórki. Przekonał się nawet do arbuza :)



Tak teraz mieszkamy. Zdjęcie jest z dzisiaj... mamy taki misz-masz mebelkowy, bo chłopcy co jakiś czas wygryzają w niektórych elementach dodatkowe wyjścia... :) W sumie to nie jest takie złe, bo uwielbiam wybierać nowe mebelki i ich wzory 8)

Dodam jeszcze, że być może chłopcy niedługo doczekają się czwartego muszkietera, ale więcej napiszę za jakiś czas :mrgreen:

Pozdrawiamy rodzeństwo! :serducho:

Skarpetka - Sob Maj 20, 2017 18:50

Sliczny sniezynek z brudnym ogonkiem :DD
eswa - Sob Maj 20, 2017 20:37

Mały diabełek nie lubi wycierania ogonka wacikiem i wieje od razu pod łóżko :evil:

Ale przekażę mu komplement :mrgreen:

quagmire - Pon Maj 22, 2017 13:35

Dytko i Domowik, zwłaszcza Witek, to mega lizawki. Odwiedziłam ich wczoraj właśnie i zostałam bardzo wylizana :serducho: :mrgreen: :serducho:
Pyl - Pon Maj 22, 2017 17:03

quagmire, :serducho:
Pyl - Czw Lip 12, 2018 17:57

Napiszę i tu.

Melduję, że Dytko wyhodował sobie coś na gardle - w poniedziałek dr Rzepka usunęła paskudztwo. Poszło oczywiście na histo - dam znać jak będą wyniki.
Mych po zabiegu czuje się dobrze, wkurzony jest na maksa ograniczeniem ruchu. Ale jutro będzie wracał do stada, więc jest szansa, że wytrzyma.

Przed zabiegiem robiliśmy badanie krwi - wszystko w porządku. No może poza tym, że całe moje stado kicha od wieków (Domowik niestety najbardziej) i nie mamy już koncepcji jak to zwalczyć. Najdłuższy okres bez antybiotyków to miesiąc, ale kiedy to było...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group