To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Skarga na użytkownika Karena

Karena - Pon Lis 16, 2015 21:31

jancia, Dodawanie jak to ujęłaś "dramatycznej otoczki" było spowodowane tylko tym, że nie odpisałam ci na 2-3 posty dotyczące imienia szczura. Te informacje nie miały absolutnie nic wspólnego z poinformowaniem innych użytkowników o zdrowiu szczurów (bo to oczywiście zrobiłam od razu), a mimo wszystko dokleiłaś to tego taką łatkę i złożyłaś niezasadną skargę kierowaną prywatną atypatią do mojej osoby.

jancia napisał/a:
Dostałam odpowiedź tak jak chciałam od administracji,że nie masz obowiązku i to wyczerpuje temat.

Tak, została ona ujęta na samym początku w TYM poście. ->
Cytat:
Moim obowiązkiem jest trzymanie się postanowień umowy adopcyjnej/ zakupu szczura oraz poinformowanie osoby od której mam szczury o stanie zdrowia zwierząt oraz ich śmierci.
Informacje w moim temacie, w wątku adopcyjnym, na facebooku, w grupach, na kawie ze znajomymi itd. to już mój wybór. Ujawniłam na forum wszystkie informacje, które były istotne dla obserwacji zdrowia w miocie.

Nie miałam obowiązku Ci odpisać i z tego przywileju skorzystałam. Z jakich powodów, to już moja prywatna sprawa. Powodów mam całe mnóstwo, ale nie będę się nimi dzieliła w poście na forum.


jancia napisał/a:
Zamiast tego lekceważenie i pomijanie moich pytań. I nie jestem jedyną użytkowniczką/ użytkownikiem tego forum, który zwracał mi uwagę, że jestem "olewana".

Dwie osoby, które Ci wtórowały również należą do jednego kręgu prywatnego sporu, więc nie jest to obiektywny punkt widzenia nadający się do przedstawienia na forum jako argument.

jancia napisał/a:
Jeżeli z jakichkolwiek względów nie chciała mi odpowiadać publicznie to również mogła napisać np. "nie chcę pisać publicznie więc wyjaśniam tu...".

Masz rację. Mogłam. Nie musiałam. ;)


Proszę Cię o kulturalne wpisy, bo niektóre są bardzo nie na miejscu. "Wyciąganie spraw" nie mających nic współnego z tym tematem, sprawa Maskotki i Mamordki (w przypadku której wiesz doskonale dlaczego nie publikowałam informacji o nich i było to omówione na nie jednej kawie) , dziwne ostrzeganie innych użytkowników przed braniem szczurów z miotu z którego ja biorę szczura, ciągłe dodawanie emocjonalnych wpisów typu
Cytat:
Przynajmniej wiem na co się nastawiać jeżeli ponownie będziemy mieć szczury z wspólnego miotu.
Cytat:
Karena postąpiła dziecinnie i nieodpowiedzialnie.
jest tu całkowicie zbędne i nie na miejscu. Skoro mówisz, że nie mieszasz prywatnych zatargów z forum, to proszę trzymaj się tego i ogranicz wylewanie niezasadnych brudów na moją osobę. Zostałam przez Ciebie niezasłużenie potraktowana stwierdzeniami, że stawiam inne sprawy ponad dobro zwierząt i skutecznie ignorowałaś moje wypowiedzi w tym temacie. Nie mam nic więcej do dodania, ponieważ omawiamy temat, który na dobrą sprawę jest zamknięty od wczoraj. Nie widzę sensu kontynuowania tematu, bo zaczyna on coraz bardziej wkraczać w prywatną sferę, a nie mam w zwyczaju nabijać na forum postów o życiu prywatnym. I proszę o uszanowanie tego. Dziękuję.

Pozostałe administratorki zamkną temat, kiedy uznają to za stosowne.

jancia - Pon Lis 16, 2015 21:53

Karena napisał/a:
kierowaną prywatną atypatią do mojej osoby.
Chyba sama zakładasz za mnie Kareno.
Karena napisał/a:
Dwie osoby, które Ci wtórowały również należą do jednego kręgu prywatnego sporu
tu się mylisz- były to również osoby nie mające pojęcia o tym, co zrobiłaś i czy jest jakiś "spór".

Nie przyszłam tu prać brudów Karena. Chodziło tu tylko o olewanie mojej osoby.

Nie odpowiadałaś - nie musiałaś. Znałam Banshee i KGK od dziecka i też się martwiłam. Nie tylko o swojego szczura.

Nie będę już kontynuować dyskusji w tym temacie. Wszyscy się wypowiedzieli i chyba od teraz można policzyć te 24h do zamknięcia.

Lavi - Pon Lis 16, 2015 22:44

Czuję się wywołana przez Karenę, więc odpowiem tu w swoim imieniu.
Owszem, zwróciłam Ci uwagę, bo tak perfidnie olanej wiadomości długo nie widziałam w żadnym wątku ludzi mających szczury.
Ciężko było napisać chociaż imię szczurki? Taką ujmę na honorze by Ci to wywołało?
I nie wyciągaj proszę tu prywatnych utarczek, bo przypomnę Ci, że to Ty sobie ubzdurałaś jakąś dziwną sytuację, blokując większość ludzi z Trójmiasta. Każdy dawno już zapomniał o tej sprawie. I nie łudź się, że jestem w jakimś prywatnym sporze z Tobą, mam wiele ciekawszych rzeczy do robienia niż przejmowanie się Twoimi foszkami.

Jako admin tego forum powinnaś zachowywać się jak admin, czyli odpowiadać na pytania użytkowników, szczególnie, jeśli dotyczą zdrowia szczura z tego samego miotu.
W tym wypadku chyba jakieś swoje wewnętrzne urazy czy to do mnie czy do Janci powinnaś zakopać.

Krąg prywatnego sporu... Matko, coś Ty sobie ubzdurała :lol:
Spór wyszedł od Ciebie i zakończył się równie szybko, jak został zaczęty, tak tylko przypomnę;)

Z mojej strony to tyle, nic więcej nie mam do dodania. I nie zamierzam już się tu wypowiadać, bo ze śmiechu jeszcze mnie brzuch rozboli :wink:

Devona - Pon Lis 16, 2015 23:17

jancia napisał/a:
Nie rozumiem dlaczego "zarzut" , że nie napisałam PW jest kierowany tylko do mnie. Zadawałam pytania w temacie i u Kareny i w adopcyjnym. Jeżeli z jakichkolwiek względów nie chciała mi odpowiadać publicznie to również mogła napisać np. "nie chcę pisać publicznie więc wyjaśniam tu...". Nie poczułabym się zlekceważona. Skargi by nie było. Karena widziała moje pytania pod różnymi datami i w dwóch różnych tematach.
To nie był zarzut, tylko sugestia. Próbowałam wczuć się w Twoją sytuację i podsunęłam rozwiązanie, które oszczędziłoby Ci nerwów i zamartwiania się zdrowiem szczura. Poczułaś się urażona i zlekceważona zachowaniem Kareny, co na pewno było przykrym doświadczeniem, ale warto jednak pamiętać, że zamiast wyczerpać wszelkie drogi kontaktu (co ja bym na pewno zrobiła, gdyby chodziło o moje zwierzę), wybrałaś oczekiwanie na reakcję, a następnie publiczne omówienie swojego niezadowolenia. W takim przypadku trzeba się liczyć także z głosem krytyki. Forum to miejsce wymiany poglądów i moderacji zależy na tym, żeby towarzyszyła temu jak najlepsza atmosfera. Nie jest jednak naszą rolą wymierzanie kar za brak kontaktu, bo każdy ma prawo tego odmówić. Wybór takiego rozwiązania może oczywiście sprawić przykrość innej osobie, jednak jego dostępność stanowi przywilej każdego wolnego człowieka. Omawiana tutaj sprawa ma zdecydowanie charakter osobisty i wykracza poza troskę o dobro szczura. Nie widzę na forum miejsca na podobne formy rozwiązywania prywatnych konfliktów. Ze swojej strony sugerowałabym wziąć głęboki oddech i napisać PW do Kareny, ale to jest oczywiście tylko propozycja.

Temat zamykam. Jeżeli pojawią się istotne informacje, wątek może zostać otwarty. Wszelkie osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu z moderacją.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group