To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Zazdrość o właścicieli lub ulubione miejsce - czy występuje?

LunacyFringe - Pon Cze 23, 2008 22:55

polegalu, może sie tak zdarzyć, że strzeli fochem na trochę , ale ja bym się tym zbytnio nie przejmowała ;) Przejdzie jej .
polegalu - Pon Cze 23, 2008 23:25

co prawda to bedzie za miesiac ale juz jestem strasznie zestresowana :roll:
Justitia - Pią Lip 18, 2008 04:25

Rrzecz teoretycznie prosta. Wiem,że nowy szczurek jest do miziania i kochania ale powstrzymaj się na pewien czas :) Nowego wymiziaj w innym pomieszczeniu a potem postaw je w oddzielnych klatkach blisko siebie(ale nie za blisko) po jakimś czasie wypuść rezydenta żeby sobie przez kraty obejrzał gościa. Bądź dla swojego szczurka miła, miziaj go i staraj się nie zwracać jego uwagi na nowego (jeśli np. będzie fukał czy wykazywał inne objawy agresji staraj się odwrócić jego uwagę ale nie pieszczotami, tylko np. dropsem-jeśli będzie grzeczny miziaj jak nigdy dotąd). Jak już (moze nawet niekoniecznie pierwszego dnia) straci zainteresowanie i pojdzie SAM do klatki spać wypuść nowego(tylko nie pozwól włazić mu na klatkę domownika-grozi brzydkim ukąszeniem w palec nowego szczurka). Pamiętaj że od początku karmisz je tym samym jedzonkiem w kolejności: najpierw"stary" a zaraz potem nowy. A potem... no to już kwestia wyczucia ale hierarchię między nimi możesz ustalić TY a młody w nowym środowisku nie będzie z początku prawdopodobnie fikał :)
U mnie skutkuje.

ciacho - Pią Lip 18, 2008 09:40

Też mam nowego szczura i starałam się traktować je równo, lecz ostatnio stało się coś dziwnego. Starszy ogon ubÓstwia czekolade- czasem daje mu tyci tyci choc do polizania. Ostatnio mój chłopak jadł czekolade i siedział przy klatce koło młodego ogona a starszy sobie biegał po mnie, chłopak dał maluchowi mały kawałek, a starszy się rzucił do kaltki. Spokojnie wziełam go na ręce, a ten zaczoł się szrapać i piszczeć PRZERAŹLIWIE (aż się rodzina zbiegła) wyrwał mi się i pobiegł do mojego chłopaka i piszczał jak by obdzierali ze skóry. Chłopak też mu dał czekolade i jak dostał to uspokoił się i wrócił do mnie zadowolony. Ale się przeraźiłam takiego rabanu narobił, myslałam w pierwszej chwili,że może coś mu się stało... masakra :roll: :roll: :roll: :roll:
Anonymous - Śro Lut 25, 2009 16:19
Temat postu: Zazdrosc o wlascicila?
Jak wiecie mam dwoch szczurzych chlopow - braci. Jesli sa w klatce to wszystko jest ok, spia razem, iskaja sie, jedza.
Ale jak biegaja po pokoju to Olaf bez przerwy zaczepia Filipa, gania go, przewraca na plecy. Ostatnio dochodzi do tego z Olaf zagania Filipa pod lozko i nie pozwala mu z tamtad wychodzic :shock:
Przez co Filip siedzi 4 godziny pod lozkiem, a jak chce je schowac do klatki to klade sie kolo lozka i czasami 30 min prosze go zeby wyszedl...
Myslicie, ze to zazdrosc o mnie? O pokoj? O wiecej uwagi? Choc poswiecam im tyle samo uwagi. Nie wiem co to moze byc, ale ni moze tez byc tak, z Filip bedzi zastraszany....

babyduck - Śro Lut 25, 2009 16:25

katasza, taki temat już istnieje. Opcja "szukaj" się kłania :wink: Scaliłam.
Anonymous - Śro Lut 25, 2009 16:32

Off-Topic:
przpraszam :oops: szukalam, al widac z marnym skutkim ;)

Ninek - Czw Lut 26, 2009 10:20

U mnie zazdrość o mnie i moje względy objawia sie inaczej. W najmłodszym stadzie (13 bab) zawsze są przepychanki, która pierwsza na mnie wlezie, itp ale jest ogólna zgoda, są zgranym stadem i potrafią sie mną dzielić. Gorzej jest przy dołączaniu nowych samic do stada... Otóż moje wnuki (urodzone u mnie) i ich mama uznały, że żadne nowe szczury nie mają prawa znajdować sie przy mnie! Już 3 tygodnie walcze z nimi i próbuje jako tako połączyć (nawet nie chodzi o to, żeby były w jednej klatce, ale żeby na wybiegach było normalnie) z nowymi dzieciakami. Czym sie to objawia? Przytocze sytuacje, która jest najczęstsza: siedze na łóżku, głaszcze wszystkie szczury, które sie nawiną. Maluchy łażą tylko po łóżku, starsze po całym pokoju ale bardzo często przychodzą do nas. W pewnym momencie wyraźnie widać, że jedna z moich wnuczek sie czai. Na niziutkich łapkach, z łebkiem przy samym materacu przygląda sie jednemu z dzieciaków. Później jest tylko jeden długi sus i już trzyma dzieciaka za futro na tyłku odciągając go nie wiadomo gdzie :shock: Małe drą sie przy tym jak szalone, starsze sie wkurzają i jest bójka...
Moje wnusie są bardzo łagodne i uległe. Nawet przed albinoskami, które ważą 1/2 tego co one kładą sie na plecach i proszą o iskanie, nie dominują, nie biją. A dzieci przyprawiają je o jakieś głupie odpały :roll:

Anonymous - Czw Lut 26, 2009 10:29

U mnie objawia zazdrosc tak, ze jak chlopaki biegaja a ja siedze na kolanach jeden wskakuje mi na kolana i robi sobie z nich 'bastion'. Jak drugi samiec podchodzi zobaczyc co sie dzieje itd. to kolega go z moich kolan szczypie, w tylek, w pyszczek... Tak jakby odganial... A jak juz razem sa u mnie na kolanach to zaczyla sie intensywne wachanie skakanie na siebie, az w koncu jeden ma dosc i ucieka :)
ewela9 - Pią Cze 19, 2009 22:56

U mnie moja szczurka jak chodzi po kanapie i chłopak chce mnie przytulić to jest niezadowolona ale gdy jego reka przeszkadza jej w dotarciu do mnie zuca sie na niego i gryzie go za uszy on sie odsuwa a ona wchodzi mi na ramie, ale znowusz czasami przychodzi do niego zey ją głaskał ma jakies takie odpały :D
Anonymous - Pon Cze 22, 2009 21:22

U mnie Zefir jak zazdrosny o reszte chłopaków , jak któregoś biore na ręke to on odrazu włazi mi na nią , a jak go zdejme to sie obraża :P
Anonymous - Wto Cze 23, 2009 00:10

u mnie odkad jest Gimli to Demon jest o niego zazdrosny, jak zaczynam sie bawic z Demonem, to Gimli przylatuje i dominuje Demona ;p
Liriel - Sob Lip 04, 2009 23:57

miałam dwie samiczki- jedna straszny przytulak, druga miała z całą pewnością ADHD :mrgreen: Lilith przypominała sobie o mnie tylko wtedy, kiedy całą uwagę poświęcałam Dżumie. tylko wtedy byłam dla niej ciekawsza od niszczenia kolejnego kompletu pościeli i robienia podkopu w doniczkach :lol: zdarzało się, że Lilith przeganiała wtedy Dżumę, albo skubała ją w tyłek.
Dotty - Nie Lip 05, 2009 12:00

Liriel napisał/a:
miałam dwie samiczki- jedna straszny przytulak, druga miała z całą pewnością ADHD :mrgreen: Lilith przypominała sobie o mnie tylko wtedy, kiedy całą uwagę poświęcałam Dżumie. tylko wtedy byłam dla niej ciekawsza od niszczenia kolejnego kompletu pościeli i robienia podkopu w doniczkach :lol: zdarzało się, że Lilith przeganiała wtedy Dżumę, albo skubała ją w tyłek.

to z moimi chłopakami jest tak samo... :wink:

dawidZ - Nie Kwi 03, 2011 19:58
Temat postu: zazdrość
mam pytanie, dotyczy ono zazdrości. mam dwa szczurki Pinki, która nie jest pierwsza do przytulanek, prawdę mówiąc nie chce jej się wychodzić z klatki, druga natomiast młodsza i słodsza Zuzia jest inversem Pinki, ochoczo wchodzi na rękę przytula się i jest strasznie spokojna jak na samiczkę, chętnie podróżuje w kieszeni, pytanie brzmi czy jeden szczurek możne być zazdrosny o faworyzowanie drugiego?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group