To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - [STADO] Kopulacja w stadzie między szczurami jednej płci

Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:11
Temat postu: [STADO] Kopulacja w stadzie między szczurami jednej płci
Inne - nie bez powodu z wielkiej.

Nie widzę tu nic na ten temat, jeśli jednak przeoczyłam - przepraszam i proszę o usunięcie tego postu.
Od 15 minut obserwuję Kodzia i Oliego. Oli jadł dane mi przez wetów chrupki Royala. Kodzio mył się w tym czasie, także w miejscach intymnych.
Ja patrzę, a Kodzio "ułożył" się na Olim i złapał go łapkami za plecy.
Potem zeskoczył, Oli jadł dalej spokojnie, a Kodzio mył się tylko w miejscu intymnym.
Takie coś powtórzyło się około 5-6 razy.

Oli jest o więcej niż połowę mniejszy od Kodziego.
Kodzio nie jest tturkiem agresywnym, wręcz przeciwnie, właśnie spokojniejszy, bardziej przyjazny.
Często myje Oliego i na odwrót, rozkłada go na pleckach, bawią się.
Ale to zachowanie mnie zaniepokoiło, bo nie chcę, by małemu stała się krzywda.

Może jednak wbrew temu, co się dowiedziałam, Kodzio ma jakieś "męskie" potrzeby i chce je wyładować?
Może w mniejszym samcu "zobaczył" ewentualną samiczkę?

Co robić w takiej sytuacji?

AngelsDream - Pon Mar 26, 2007 22:13

Chyna, nic...

To naturalne.

Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:19

AngelsDream, dziękuję!

Bo ja nie miałabym nic przeciwko tturkom gejom czy coś, chodzi mi, że homo w świecie zwierząt także się zdarza, ale tu chodziło o dorosłego i malca.

Zdarzają się geje wśród tturków, skoro już jestem/śmy przy temacie? :roll:

Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:35

Chyna, zdarzają się, ale bardzo rzadko. Częściej myli się homoseksualizm z zachowaniami stadnymi, gdzie kopulacja między tymi samymi płciami jest normalną postawą, czasem wiązaną z dominacją, a czasem... z barku samic/samca.
Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:40

Mam się przygotować, że moje tturki będą między sobą kopulować? :shock:

Matko, ile one mi jeszcze niespodzianek przyniosą........

Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:44

Ano zdarza się ;) Oczywiście nie mówimy tu o pełnej penetracji, wiadomo, tylko o tzw. ruchach frykcyjnych, czyli związnych z kopulacją :mrgreen:
Anonymous - Pon Mar 26, 2007 22:55

Te ruchy, jako, że często zdarzają się u psów czy nawet suczek (.... chm) jako same w sobie u tych większych zwierząt "w kierunku" nogi opiekuna czy osoby przybyłej nie niepokoją mnie.
A tu bałam się bezpośrednio, że Kuodzio... no cóż, ekchm, "ukrzywdzi" mi malca.
Ale już jestem spokojna, ponownie dziękuję.

Bez AngelsDream i tego forum już bym chyba chodziła bez paznokci i siwa, również na nogach (siwa, bo, że chodziła to jasne, że nie na łopatkach).

Dziękuję...

AngelsDream - Pon Mar 26, 2007 23:07

Wybacz lakoniczna odpowiedź, ale ja po prostu się śmiać zaczęłam, bo u nas to już norma, że takie akcje odchodzą i nikt się nie dziwi.
Asaurus - Wto Mar 27, 2007 07:59

To ja jeszcze dopiszę aby uspokoić innych właścicieli...
Jak Orbith do nas trafił a był już wtedy wykastrowany to nie miał zielonego pojęcia o tym jak się "to" robi. Nie przez kastrację tylko przez wczesne oddzielenie od innych szczurów - do 7. miesiąca żył sam :( Jak zamieszkał z Rufusem, Syfonem i Azulem to pewnie pierwszy raz zobaczył jak Syfon jeździ po pozostałych. Po niedługim czasie metodą obserwacji też się nauczył, chociaż z biologicznego punktu widzenia chyba nie było mu to potrzebne do szczęścia szczególnie że po Śmierci Syfona nie widziałem już ani razu aby to robił. Dodam jeszcze że nigdy się nie zdarzyło aby któryś samiec innemu nawet dużo mniejszemu przy tym zrobił krzywdę. Pewnie tak by mogło się stać gdyby ten "na dole" się sprzeciwiał i bronił ale takich przypadków też nie zaobserwowałem. Najwyraźniej jest to ściśle połączone z hierarchią i dominacją w stadzie.

Nisia - Wto Mar 27, 2007 08:04

Asaurus napisał/a:
Po niedługim czasie metodą obserwacji też się nauczył

Z moich obserwacji wyszło, że nie tylko tą metodą, ale też siłą perswazji.
Henia tak uczyła Alifka o co chodzi, bo Alifek nie umiał. Bardzo mu się spodobało :)

Asaurus - Wto Mar 27, 2007 09:13

Orbith nawet od Syfona był znacznie większy więc bezpośrednio żaden samiec go tego nie uczył. Poza tym Orbith ma taki charakter że nie lubi jak inne szczury się do niego zbliżają więc o włażeniu na plecy na pewno nie ma mowy...
Nisia - Wto Mar 27, 2007 09:19

Asaurus, ja miałam na myśli uczenie przez "gadanie". Alifek też nie właził na Henię. To Henia miała ochotę i robiła mu "wykład". Za drugim podejściem mały już pojął.
Guślarka - Wto Mar 27, 2007 09:21

Cóż, u m nie taka sytuacja zdarza się często, tyle że to młodszy zaczepia starszego. Starszy często się wtedy denerwował, ale teraz juz nic sobie z tego nie robi. To trochę mnie dziwi, bo to Szaś jest w moim stadzie szczurem dominującym i pozwala się tak traktować. Zero szacunku ;)
Anonymous - Wto Mar 27, 2007 09:28

AngelsDream napisał/a:
Wybacz lakoniczna odpowiedź, ale ja po prostu się śmiać zaczęłam, bo u nas to już norma, że takie akcje odchodzą i nikt się nie dziwi.


Wybaczam ;P

Wiesz, chodzi o to, że na dobrą sprawę ja dopiero startuję z poznawaniem coraz lepiej szczurzych zachowań, nawyków i pragnień.
Ty masz bardzo duże doświadczenie.
Pewne pytania zadawane z mojej strony - takie jak to powyżej - mogą wydać Ci się śmieszne i skazane ino na lakoniczną odpowiedź.
Dla mnie jednak te same rzeczy będą zagadkowe a czasem niepokojące.

[ Dodano: Wto Mar 27, 2007 10:32 ]
Nisia napisał/a:
Asaurus, ja miałam na myśli uczenie przez "gadanie". Alifek też nie właził na Henię. To Henia miała ochotę i robiła mu "wykład". Za drugim podejściem mały już pojął.


Haha, a czy mogłabyś przybliżyć, o ile nie jest to dla Ciebie krępujące, jak ów "wykład" wyglądał?
Ja co prawda nie mam w planach hodowli tturków i będą tylko opaki, ale bardzo mnie to interesuje.

Asaurus - Wto Mar 27, 2007 09:33

Nisia, u nas zrozumiałbym gdyby to Rufus tłumaczył i uczył czegokolwiek innego szczura bo on nawet potrafił dominować bez ruchu łapą, ale Syfon raczej nie tryskał takim intelektem na lewo i prawo...

Guślarka, taka kopulacja może być powiązana z dominacją ale nie musi, dodatkowo hierarchia w stadzie się może zmieniać a mądry samiec dominujący wie, że więcej uzyska czasami ustępując. Nasz Rufus też wiele razy pomógł Syfonowi się rozładować i jakoś za bardzo się tym nie przejmował.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group