To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Tajemnicze guzy - operacje

Kasik - Pią Lis 25, 2011 13:18

munia, po pierwsze nie denerwuj się. A po drugie - dostajesz takie a nie inne odpowiedzi, no bo niestety wybacz, ale nikt tutaj nie para się jasnowidzeniem. Dziewczyny napisały Ci wyraźnie, że nie wiadomo, co to jest, że to może być wszystko, od kaszaków po nowotwory. Więc jak niby ktokolwiek tu ma Ci pomóc, powiedzieć cokolwiek na temat schorzenia, które nie wiadomo czym jest? To nie jest kwestia tego, że ktokolwiek tu jest niemiły, ale tego, że wymagasz niemożliwego... :roll:
x_tina22@onet.eu - Pią Lis 25, 2011 22:40

Jak myślicie? Co to może być to na grzbiecie, a raczej na odcinku szyi? Czy to tylko postawione futerko, czy może guz? Na innych zdjęciach nic nie ma takiego, a właścicielka stwierdziła, że jest zdrowa. Link do zdjęcia: >KLIK<
Niamey - Pią Lis 25, 2011 22:58

x_tina22@onet.eu, a co to za szczur, w jakim jest wieku?
x_tina22@onet.eu - Pią Lis 25, 2011 23:02

Podobno ma gdzieś 10 miesięcy. Jak myślisz? Co to może być? Na innych zdjęciach tego nie ma, nawet na tych nowszych.
Niamey - Pią Lis 25, 2011 23:18

Ale to jest jaki szczur, którego chcesz adoptować i masz podejrzenie, że może być chory? Skoro na nowszych zdjęciach nic nie ma, to raczej nie masz się czym martwić. Dla mnie to jest zdjęcie zupełnie normalnego szczura.

Swoją drogą od kogo bierzesz szczura, że podejrzewasz, że ta osoba mogłaby Cię tak oszukiwać?

x_tina22@onet.eu - Pią Lis 25, 2011 23:27

Osobie bardzo ufam, wydaje się bardzo porządna i dba o szczury. Po prostu miałam już przypadek, iż adoptowałam młodego szczura, a mając niecałe 3 miesiące miał złośliwego raka, akurat w tym miejscu, co się martwię. :?
szczurowata - Pią Mar 09, 2012 22:33
Temat postu: Kolejna kulka (tym razem pod strupkiem)?
W razie co, prosiłabym scalić z odpowiednim tematem, bo staram się nie robić na jeden temat kilku postów, ale tam brak odzewu.
W każdym bądź razie moja szczurcia była leczona, dostawała zastrzyki. Mniej-więcej pod pachą zrobiła jej się kulka, prawdopodobnie tłuszczak.
Teraz następny problem - pod strupkiem (zrobił jej sie po zastrzykach:( ), a w sumie to obok, dotyka strupka, ma kolejną kulkę, ale zdaje mi się, ze jest twardsza ;(
Jutro idę do weta, ale tak czy siak postanowiłam napisać o pomoc.
Czy to może być jakaś reakcja po zastrzykach?
Szczurzyca ma 10 miechów, i to double rex.

Scaliłam z odpowiednim tematem. Kluska

AngelsDream - Sob Mar 10, 2012 10:55

szczurowata, to może być ropień, kaszak lub faktycznie jakaś reakcja na lek. Przynajmniej te trzy wydają się najbardziej prawdopodobne.
blanny - Wto Mar 13, 2012 06:16

Jimi też ma pod pachą gulę, ale dr Rzepka stwierdziła, że to po prostu mega powiększony węzeł chłonny. Jednak powiedziała, że nie ma sensu wycinanie go, bo Jimini jest po prostu za stary i mógłby nie dać rady... A guz mu nie przeszkadza w funkcjonowaniu i nie jest niebezpieczny.
Może Twojej szczurce w odpowiedzi na lek bądź jakieś lekkie przewianie, kiedy jest mocno osłabiona lekami, powiększył się węzeł chłonny?

Ale bardziej prawdopodobne są wersje AngelDream. Tak tylko dodaje od siebie, że u nas pod paszką wyrosło coś innego. ;)

Helcia - Nie Mar 18, 2012 14:56

Dziś rano wyczułam u Ricka guzek ;( Znajduje się on na pleckach, bardziej z tyłu. Jest twardy w dotyku i chyba boli szczurka, bo gdy go dotykam Ricko cały się trzęsie i się wyrywa. Mam nadzieję, że to nie nowotwór, maluch ma dopiero 5 miesięcy ;(
Jutro z samego rana dzwonię do lecznicy w Toruniu, do Krawczyka umówić się na wizytę, bo wątpię żeby nasz wet pomógł.

Pyl - Pon Mar 19, 2012 00:28

Helcia, może to tylko ropień, trzymam kciuki.
majlena - Pon Mar 19, 2012 04:45

wyciągnie ropę, dostanie leki i będzie ok. mam nadzieję :kciuki: :kciuki:
Helcia - Sob Mar 24, 2012 17:18

guz u Ricka to tłuszczak, zostanie wycięty za miesiąc przy okazji kastracji
1Netka1 - Pon Mar 26, 2012 21:37

hej, wiem że pewnie to nie ten temat ale mam podejrzenie że mój biedny Alucrad uderzył o coś pyszczkiem. Ma taki jak by guzek pod lewym okiem bardziej u dołu w kierunku noska. Nic nigdzie więcej nie znalazłam. Cóż miejsce to jest lekko zaczerwienione i chyba sine z tego co dobrze zauważyłam. Dlatego podejrzewam że to siniaczek choć ciut twardy ...hymmmm
cóż nie ma problemów z jedzeniem, je z apetytem jak zwykle (właśnie wcina kalarepkę ). nie wiem czy go to boli, bo nie lubi jak się dotyka jego pyszczek, nigdy nie lubiał, ale kilka razy udało mi się delikatnie tego dotknąć raczej nie reagował jak by go bolało. Hym co jeszcze a tak pojawiło się to z dwa trzy dni temu, ostatnio się trochę kłóciły w nocy i usłyszałam jak któryś z nich uderzył o drewniany domek trochę mocno ale nic się nie stało.
Jeśli to siniak ( cóż zaczekam trochę i zobaczę czy zniknie, jak nie to do weta) to jak można mu pomóc, nie wiem macie jakieś maści lub sprawdzone napary?
Z góry dziękuję
:*

Helcia - Pon Mar 26, 2012 21:41

Cytat:
cóż zaczekam trochę i zobaczę czy zniknie, jak nie to do weta

ja na Twoim miejscu bym nie czekała, tylko od razu bym poszła do weta
skoro ma guzek, to raczej siniak to nie jest



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group