To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Tajemnicze guzy - operacje

Cola - Czw Lis 24, 2005 13:25
Temat postu: Tajemnicze guzy - operacje
boże, mojej biance wyrosło coś strasznego tuż obok cewki moczowej. to jest taka duża narośl wygląda jak rana, czerwona, taki duży strup. strasznie sie boje, co to moze być??!!

[ Dodano: Czw Lis 24, 2005 12:40 ]
moge użyć neomycyny??!!

Anonymous - Czw Lis 24, 2005 14:21

Cola, przyznam szczerze, ze niewiele zrozumialam z Twojego opisu. to guzek, rana, strupek czy narosl? czy szczura boli jak sie tego dotyka? czy da sie to chwylic palcami i troszke odciagnac czy jest jakby 'przymocowane' w srodku?

dopoki nie wiesz co to jest to radzilabym nic nie uzywac. neomycyna nie powinna zaszkodzic , ale zawsze to antybiotyk wiec lepiej zasiegnac porady weta.

wiec pierwsze co powinnas zrobic to wlasnie udac sie jak najszybcie do dobrego weterynarza.

[ Dodano: Czw Lis 24, 2005 13:23 ]
a i jezeli mozesz to zrob zdjecie i daj tu... to chyba najlepiej zobrazuje sytuacje...

Cola - Czw Lis 24, 2005 14:24

do weta ide za dnia a to coś to taka rana ale wypukła, chyba jej nie boli, bo nie ma reakcji jak to dotykam, jest narazie w normalnej kondycji, tylko ze to jest tak blisko cewki moczowej że aż się odchyliła na bok...

[ Dodano: Czw Lis 24, 2005 13:28 ]
nie mam jak zrobić zdjęcia

Anonymous - Czw Lis 24, 2005 15:00

nic mi nie przychodzi do glowy co to moze byc. jeszcze chyba nie widzialam podobnego opisu...
wiec jedeny co zostaje mi powtorzyc to by szczurka jak najszybciej trafila do weterynarza. niestety u tak malych zwierzat choroba sie moze szybko rozwijac, wiec czas jest wazny...

co do zdjec to moze znajdziesz cos >>TU<< (do wszystkich, jest to strona ze zdjeciami chorych szczurow, niektore moga wygladac dosc drastycznie)

KAKA - Czw Lis 24, 2005 15:51

opisz dokładnie jak to wygląda
Anonymous - Czw Lis 24, 2005 16:22

Cola napisał/a:
jutro ide do weta, bo dziś już jest zamknięty (co za życie kwasny)


nie znam Gdanska, ale wydaje mi sie, ze powinno tam byc duzo wetow... to co ja znalazlam ( z polecach przez innych szczurnietych) zrodlo: szczury.org
Cytat:
Gabinet Weterynaryjny
ul. Lelewela 23 Gdańsk-Wrzeszcz
wet. Marcin Czernielewski

Cytat:
specjalistyczna przxchodnia weterynaryjna
marcin pikiel
ul gałczyńskiego 18
rejestracja telefoniczna 522 12 54

i jeszcze:
http://www.wet.gda.pl/

[ Dodano: Czw Lis 24, 2005 16:26 ]
a jeszcze co do zdjec... to faktycznie niektore sa wyjatkowo okropne... coz, ale najczesciej choroba nie wyglada ladnie. nie wiem czy to jest kwestia tego, ze moja wyobraznia jest mala i nawet nie potrafie sobie wyobrazic o czym mowisz czy Ty tak niejasno tlumaczysz... a na zdjeciach przynajmniej widac. no i zaleta tej strony jest taka, ze jest tam pokazane duzo schorzen... ale i tak: dla ludzi o mocnych nerwach...

[ Dodano: Czw Lis 24, 2005 18:04 ]
moze jeszcze taka propozycja do modow: niech ktos zmieni temat na cos bardziej konkretnego ;)

Cola - Czw Gru 01, 2005 13:03

byłam z Bianką u weta, najpierw stwierdził że to OBOJNIAK bo szczury mają niby cewke moczową w pochwie a ona ma nad, potem wycisnął jej to i stwierdził że to ropniak, ale nie jest pewny, mzoę to być nowotwór, potem posmarował jej to czymś o nazwie vagolkyl ale nie jestem pewna a potem jodyną i dostała zastrzyk. Musze z nią chodzić coedziennie na zastrzyk wart 15 zł, najgorsze jest to że nie mam kasy a moja mama jest wściekła, jestem smutna, coś wykombinuje.....;( najważniejsze żeby sie nie okazało zę to nowotwór i żeby się szybko zagoiło.....
KAKA - Nie Gru 04, 2005 16:25

co u Bianki?? jakieś wieści?? proszę o wszelkie opisy z przebiedgu choroby, temat w przyszłosci moze komuś posłużyć. Acha zmodyfikowałam jeszcze nazwę na bardziej informatywną :wink:
Cola - Pon Gru 05, 2005 11:25

więc Bianka czuje sie lepiej, wciąż trudno mi uwierzyć w to że jest obojniakiem, 2 razy dziennie smaruje jej tego ropniaka najpierw Vagothylem a potem Jodyną, to paskudztwo jest już coraz mniejsze, a weterynarz jest głupi i go nienawidze i w ogóle jestem wściekła i już nigdy do niego nie pójde :[
ale ogólnie jest ok :]

KAKA - Pon Gru 05, 2005 16:18

Cola na Twoim miejscu przezsłabym sie z Bianką do innego weta. I nie chodzi mi tutaj o leczenie tylko o to aby weterynarz wyraził swoje zdanie na ten temat. Bo dla mnie to naprawdę dziwne że Bianka jest obojnakiem i moim zdaniem nie jest ;]
przejdź się, albo chociaż skonsultuj telefonicznie z weterynarzem. Najwyzej zapłacisz za wizytę. Tutaj jest link na taką stronkę w której można wysyłać pytania do weta ale najpierw należy się zarejestrować WIRTUALNY WETERYNARZ

Cola - Pon Gru 05, 2005 17:51

dla mnie też to jest dziwne, ale wszyscy wiemy że takie przypadki się zdażają i to by wyjaśniało to, dlaczego ona jest taka chorowita...ale pójde do jakiegoś specjalisty, może mi powie za friko :P
KAKA - Pon Gru 05, 2005 22:05

no właśnie, ale wiadomo również ze wiele chorób ma takie same symptomy
Cola - Śro Gru 07, 2005 09:11

Bianka czuje się świetnie, ropniak jeszcze nie zniknął ale mam wrażenie że jest coraz mniejszy :] dziękuję wam bardzo za troske, jesteście kochani :*
Mirea el tahiri - Śro Gru 07, 2005 14:23

Cola, czy z tego ropnia wypłyneła taka biała substancja o wyglądzie kaszy manny?
Cola - Śro Gru 07, 2005 15:51

ona była taka bardziej żóltawa, a co??!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group