To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Artykuł: Szczur się śmieje

devilline - Czw Mar 22, 2007 17:19
Temat postu: Artykuł: Szczur się śmieje
Jestem stałą czytelniczką "Focusa" bardzo ciekawej i interesującej gazety. W marcowym numerze na bierzący rok pojawił się w owej gazecie artykuł pt. "Zwierz się śmieje". W artykule był równiez poruszony temat szczurów, a dokładnie ich śmiechu. Myślę że może to niektórzych zainteresować. Cytuję:
"Śmieją się również szczury, które za najzabawniejsze na świecie uważają łaskotki oraz zabawę w gonienie i uciekanie. Wydają przy tym dźwięk przypominający świergot.
Badania nad śmiechem u zwierząt są jeszcze w powijakach, ale już kilka przebadanych gatunków to dowód, że śmiech wyewoluował znacznie wcześniej niż gatunek ludzki! Widać to wyraźnie przy porównianiu obszarów mózgu szczura i człowieka, uaktywniających się podczas śmiechu. Są to obszary ewolucyjnie "stare". Znaczy to, że ewolucja musiała mieć jakiś dobry powód, by stworzyć śmiech dawno temu i przekazywać go kolejnym nowo powstającym gatunkom.
Profesor Jaak Panksepp, który całe zawodowne życie spędził ze szczurami, nigdy nie był przez nie ugryziony... dopóki nie zajął się badaniami nad śmiechem. To on pierwszy odkrył, że szczury lubią łaskotki i się przy tym śmieją. Im bardziej profesor Panksepp rozśmieszał szczury, tym częściej go one gryzły. Ale robiły to tak delikatnie, że nigdy przy tym nie skaleczyły uczonego."

Dodaję również zdjęcie, które było umieszone razem z zdjęciami innych śmiejących się zwierząt ;)


I co o tym myślicie?

Anonymous - Czw Mar 22, 2007 17:23

AmericanIdiot napisał/a:
...tym częściej go one gryzły. Ale robiły to tak delikatnie, że nigdy przy tym nie skaleczyły uczonego.


chyba każdy szczuromaniak zna to podgryzanie ;)

ciekawy artykuł.

Anonymous - Czw Mar 22, 2007 17:23

AmericanIdiot, świergot? Ja bym raczej do śmiechu zakwalifikowała takie chrumkanie z zainteresowaniem, bo świergotu nie słyszałam :)
Maniak - Czw Mar 22, 2007 17:25

Super...o tak podgryzaniejest raczej znane :D arytuł naprawdę ciekawistyczny :D :D :D
devilline - Czw Mar 22, 2007 18:01

Juni, ja też nie słyszałam świergotu, ale może ten uczony słyszał ;)
A może tak nazwał te chrumkanie? :P

Mangusta - Czw Mar 22, 2007 19:18

AmericanIdiot, o ile wiem, ten świergot to dźwięki nie słyszalne dla człowieka ;) są po prostu za wysokie...
wanna - Czw Mar 22, 2007 19:18

te badania nie są wcale takie nowe.... bo z 1998r i już w kilku gazetach je wykorzystywali jako ciekawostkę i nowinkę naukową... np w Wiedzy i Życiu nr z 1999 i w zeszłorocznym numerze też...
Jednak bardzo mnie zainteresowały i chciałam nawet dotrzeć do źródła, bo jakoś nie do końca wierzę we wszystko co piszą w gazetach. Niestety udało mi się tylko sprawdzić że rzeczywiście istnieje taka publikacja
http://www.bgsu.edu/departments/nmb/page26911.html
więc jeśli ktoś ma więcej informacji proszę się nimi podzielić :mrgreen:

Oli - Czw Mar 22, 2007 20:34

Podgryzanie z iskaniem,gdy drapie je w okolicach nasady ogona i boczkach - oooo,tak! :lol1:
Anonymous - Czw Mar 22, 2007 22:57

I te chichoty, gdy ganiają za piórkiem, papierkiem, czy sznurkiem! Tego nie słychać, ale widać gołym okiem.
Nisia - Pią Mar 23, 2007 09:44

Off-Topic:
wanna, chodzi Ci o ten rozdział z książki "Toward a science of consciousness"? Poproś Viss i Olimpię :) , aby sprawdziły, czy jest to w ich uczelnianych bibliotekach. Jesli nie będzie, a bardzo Ci będzie zależało, możesz zerknąć na strony bibliotek uczelni zagranicznych, np. Syracuse University albo MIT (Massachuettes Institute of Technology - nie wiem, co oznacza w tym wykazie publikacji dopisek MIT Press, może to wydawnictwo MIT). Po czym, jak znajdziesz, możesz poprosić chociażby swoją szkolną bibliotekę o zamówienie odbitek konkretnych stron w ramach tzw. wypożyczeń międzybiblitecznych.


Fajne są młode szczurki, bo one jeszcze lubią takie zabawy i rzeczywiście widać radość na pyszczkach. Ale nawet potem - wiecie, jak widać kłótnię?

PALATINA - Pią Mar 23, 2007 13:20

Zastanawiam się już jakiś czas nad tym śmiechem.
Teoria bardzo ciekawa i myślę, że coś w tym jest.
Często udaje się zaobserwować radość "w ciele" szczura, ale śmiech.. Może..
A propos łaskotania w boki i nasadę ogonka. Zauważyłam, że u niektórych szczurów budzi to agresję. Serio. Mój łagodny zazwyczaj Heniek, przy takim łaskotaniu gryzł do krwi. Podobnie mój łagodny jak baranek Marcyś - gryzie (lekko, bo to anioł, nie szczur jest), ale gryzie i to nie jest gryzienie w zabawie. Widać, że mu się nie podoba taka poufałość.
Cyrylowi tak nie robiłam, bo wiem, jak potrafi ugryźć, jeśli zechce (dziękuję za powtórkę).
Ale szczury mojej siostry lubią taka zabawę i brykają strasznie po takich łaskotkach. :wink:

Anonymous - Pią Mar 23, 2007 13:24

Przypomniało mi się, że Juko była bardzo zdziwiona tym łaskotaniem przy ogonie. mam wrażenie, że nie za bardzo wiedziała co z tym zrobić. Miała przekomiczną, zbitą z tropu minę. Uogólniając, u moich bardziej boczki są chichotliwe.
L. - Pią Mar 23, 2007 14:20

moja Yuki lubi jak ją po boczkach drapie, wtedy mnie podgryza i ucieka w podskokach jak kangurek, zeby zaraz wrócić ^^ moze to też ma jakiś związek z tym smiechem..
wanna - Sob Mar 24, 2007 17:51

offtop:
Nisia nie chodziło mi o tą książkę, tylko o badania Jaaka Panksepp, ale dzięki za pomysł może uda mi się sprowadzić jakąś publikację, albo do niego napiszę maila, ale nie wiem czy się odważę :oops: ...

Co do radości z głaskania, to Entaza ma największą frajdę kiedy drapię ją po boczku, wtedy skrobie przed sobą przednimi łapkami.
Batman też lubił głaskanie po boczku, a gładzenie ogonka go uspokajało :)

Oli - Nie Mar 25, 2007 13:40

PALATINA szczury jak ludzie - jeden lubi laskotki, drugi nie. :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group