mmarcioszka - Sob Gru 14, 2013 20:45 Śliczna 
Emi2410 - Nie Gru 15, 2013 22:53    
Nasz Toddy
Gamabunta - Nie Gru 15, 2013 23:16 Tak patrzę na porządek jaki macie w swoich klatkach i... Podziwiam  Nie mam pojecia jak to robicie. U moich dziewczyn jest chaos 
angelus - Nie Gru 15, 2013 23:25 Emi2410, jaki piękny piec kaflowy zawsze chciałam taki mieć!
A klatka oczywiście też piękna! Ta kuweta narożna jest z przykrywką, czy tylko taka dwukolorowa? Bo jakoś się nie mogę dopatrzyć na zdjęciu. Nowe okulary potrzebne... ech. Gamabunta, Bo przecież zdjęcia się robi zaraz po sprzątaniu
U mnie porządek jest przez pierwsze 15 minut, a potem chaos i demolka
Gamabunta - Pon Gru 16, 2013 00:11 No wiem, wiem, ale jednak mnie czasami estetyczne projektowanie klatki przerasta więc ta u mnie zazwyczaj i tak jest chaosem i przed i po sprzataniu dlatego podziwiam.
Juz pomijam sam fakt, że jest zbudowana z dwóch klatek i cała osiatkowana, z racji zbyt dużych odległości między pretami, co również uroku nie dodaje.
mmarcioszka - Pon Gru 16, 2013 00:19 Gamabunta, pokaż nam tutaj klatkę, to Ci powiemy, czy faktycznie masz taki chaos  U każdego klatka wygląda lepiej zaraz po sprzątaniu i najlepiej bez szczurów
Gamabunta - Pon Gru 16, 2013 00:30 To jutro wrzucę, bo na telefonie zbyt wiele nie zdziałam. Zrobię jakieś ładne zdjęcia, żeby cokolwiek było widać przez tą siatkę.
Gamabunta - Pon Gru 16, 2013 14:46 Jak obiecałam, to dodaję. W prawdzie nie po sprzątaniu, ale powiedziałam, ze dodam dzisiaj, a do następnego sprzątania mam jeszcze trochę czasu.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale dostępny mam tylko telefon, bo aparat sprzedałam. 
Całość Ogólnie wygląda to tak. Nałożone są na siebie dwie klatki królikówki, które są obite siatką, bo złośliwce wyłaziły przez pręty, nie mówię już o malutkiej dwumiesięcznej Puddi, bo to oczywiste, ale nawet te starsze grubasy mieściły tyłki. Dlatego jest zakratowana. Dach pierwszej klatki stanowi pięterko całości i tu pytanie, czym to przykryć, co położyć, żeby nie siedziały na gołej siatce, jakieś drewnianą półeczkę, coś? Przejście utworzyło się po wyjęciu drzwiczek górnych. Góra, wygląda dość biednie, bo została dołączona dopiero dwa dni temu, dlatego jestem w trakcie urządzania i kupowania wszystkiego co mi się spodoba i mogę tam wsadzić. Na ten moment jest upchana prowizorycznymi hamaczkami, koszyczkiem i drewnianym tunelem No i też tam postawiłam miseczkę, w której dostają jakieś "mokre" jedzenie, żeby nie zasypywały mi sianem jak zawsze. Jakieś pomysły, coś dodać, zabrać, przestawić?
Dół . Na dole jest wszystko. Hamaczki, rękaw, półka ze stojaka na płyty, koszyczek, miski z suchą karmą i ziołami. Słabo widać, ale inaczej nie jestem w stanie zrobić zdjęcia. 
Tak to mniej więcej wygląda. Niezbyt urodziwe, takie wszystko w jednym, ale jak dotąd się sprawdza. No i góra do umeblowania. pszczoła - Pon Gru 16, 2013 14:47
usunąć siano 
smeg - Pon Gru 16, 2013 14:58 Ja bym czymś zabezpieczyła druciane półki, bo po pierwsze ciężko będzie Ci szorować zaszczane pręty, a po drugie nie jest to zbyt wygodne ani zdrowe dla szczurzych łapek (zdarzają się skręcenia albo odciski od chodzenia cały czas po drutach). Można położyć na wierzch jakieś docięte na wymiar kawałki plexi albo paneli podłogowych (ja kiedyś kupiłam jeden panel w Castoramie za 10 zł i sama go sobie pocięłam na specjalnym stanowisku w sklepie). Gamabunta - Pon Gru 16, 2013 15:06 pszczoła, Zniknie, tylko musiałam im trochę zapchać dół z racji tego iż skończył mi się żwirek i nie starczyło na całość, ale dziewczyny się nie drapią. smeg, Wiem, właśnie pisałam, co tam położyć. Panel nie będzie zjedzony? majlena - Pon Gru 16, 2013 15:45 zanim znajdziesz, co położyć na kratki, to możesz im złożyć gruby materiał i położyć na tych półkach. ja tak w mojej pierwszej klatce robiłam: kładłam i przypinałam na półkach hamaki. łatwo zdjąć i wyprać, a szczury chętnie tam spały. smeg - Pon Gru 16, 2013 15:47 Ja też kładłam szmatki, a dokładnie nogawki od starych dżinsów - były na tyle grube i sztywne, że nie zapadały się między prętami pod ciężarem szczura
Noe - Pon Gru 16, 2013 20:52 U mnie w klatce nie ma chaosu , ale tylko dlatego, ze ja mocno sz(cz)urnieta jestem i dwa razy dziennie sprzatam i wybieram kupki , nawet zakupilam maly odkurzacz samochodowy , zeby z " dywanikow" na tarasach sprzatac .... prosze nie komentujcie hihii . Teraz staram sie zaobserwowac gdzie moje lobuziary najczesciej sikaja i tam chce kuwete dac.
zirrael - Sob Gru 21, 2013 15:44 w takcie meblowania pod czujnym okiem Ptysia chyba zamienię najniższy taras na duży hamak...
/edit i zamieniłam 
|
||||||||
