To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - [ZABAWA] Sztuczki, nauka sztuczek, metody pracy ze szczurami

Lavi - Pon Lut 12, 2007 13:37
Temat postu: [ZABAWA] Sztuczki, nauka sztuczek, metody pracy ze szczurami
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką mojej siostry, która kocha szczury i sama hodowała je od bardzo dawna. Każdy z jej szczurów umiał na zawołanie podejść do niej, wspiąć się na ramię i siedziec tam spokojnie. Nie gryzł kabli, siusiał w specjalnym pojemniczku, kupkał też tylko tam. Zastanawiam się, czy mogłabym nauczyć moją szczurzyce takiego zachowania. Kiedy ją wypuszczam ciągle jestem w pokoju, bo boję się, że pogryzie kable od komputera, albo wsadzi ryjek nie tam gdzie trzeba. A o siedzeniu spokojnie na ramieniu nie ma mowy. We wrześniu zaczynam naukę w liceum.. Chcę uczyć się 100 km od domu, nie mam pojęcia co będzie jesli ona nie nauczy się posłuszeństwa. Nawet nie przychodzi jak wołam ją po imieniu, tylko uszami rusza i wąsikami :cry: Co ja mam zrobic?
Anonymous - Pon Lut 12, 2007 15:17

Lavi, od kiedy masz szczura? Może nie jest do końca oswojona? Przede wszystkim musisz zadbać o to, żeby dobrze Cię kojarzyła. Gdy ją wołasz to wołaj póki nie przyjdzie i niech na nią czeka mizianko i coś dobrego. W tej sposób skojrzy, że Ty nie jesteś zła i że warto do Ciebie przychodzić. Ogólnie bardzo dobrą metodą jest metoda nagród
Layla - Pon Lut 12, 2007 15:48

Lavi, moje szczury nie są i nigdy nie były takie jak opisujesz... Na imię reagują, ale nie przychodzą jak pieski na zawołanie. Gryzą mi pościel, a czasem do kabli też się biorą. Są oswojone, a mimo to nie siedzą spokojnie na kolanach. Takie już są...W pokoju, moim skromnym zdaniem trzeba być, jeśli biegają szczury, bo coś może na nie spaść, coś się może stać...Owszem, bywają szczury posłuszne, ale nawyku gryzienia ich nie oduczysz raczej.. Moje szczury teraz, gdy są starsze mniej psocą, są spokojniejsze. Ale gdy były młodsze to niestety trzeba było je pilnować. Może wyda się to komuś głupie, ale ja nigdy nie chciałam żeby moje ogony były takie jak psiaki... Nie sikają w jednym miejscu, kupki tez po całej kuwecie klatki robią... Nie widzę problemu - kupki ze żwirku wybieram, a na wybiegach pilnuję, a pościel i tak wliczam w straty, bo zawsze mi wlezą do wersalki.
Cola - Pon Lut 12, 2007 16:11

Lavi, naprawde chcesz żeby szczur był ci posłuszny jak wytresowany pies?

bo wg mnie to nie jest najważniejsze
a na imię nauczy się reagować z czasem
przejzyj forum...

Lavi - Pon Lut 12, 2007 16:13

Juni,Szczurka mam od 27 stycznia
Layla, ja też nie chce zeby były jak psiaki, tyle, że dobrze by było, jeśli się da nauczyc ją posłuszeństwa, bo szczurasek kumaty, już wie, że do szafy nie można wchodzić. Przecież szczury są baardzo madre i sprobuje ją nauczyć tylko nie wiem jak, nie na wszystko sprawdzi się nagroda.

L. - Pon Lut 12, 2007 16:14

Ja podobnie jak Layla ^^
Prawdopodobienstwa od uczenia szczura gryzienia kabli czy poscieli jest prawie nie mozliwe.
Owszem mozesz go nauczyć chodzic na dwóch łapkach, robic fikołki itp. tylko po co to ? zby człowiek miał radoche.

Moja Yuki kupki robie w jedno miejce - ale ja jej tego nie uczyłam, w miejscu usiedzieć nie potrafi, a siedzenie na ramieniu to marzenie ;d gryzie posciel, koszule, włazi w łózko, kabli nie rusza - dlaczego ? a no dlatego, ze zawsze reaguje jak widze ze ją zeby swędzą zeby sie do nich dobrać ;] a łózko musiałam zabezpieczyć XD
Moja śp. Sami za to kupki robiła gdzie popadnie, ale siedziała grzecznie na ramieniu, a gryzła tylko pościel.
Niczego co robią ich nie uczyłam - to zalezy od charakteru szczura.
Wszystko wychodzi w praktyce.

A jesli chodzi o:
Reagowanie na imie - fakt jest przydatne, chociazby gdy szczur gdzies wlezie i nie mozemy go znaleść :) moja Yuki reaguje na cmokanie i jak narazie mi to wystarczy.
Moją śp. szczurzyce uczyłam chyba 4 dni i potem mi sie odechciało bo miała mnie w d. a jakos tak wyszło, ze w pewnym momencie sama z siebie zaczęła ragować na swoje imie.

Szczur to szczur nie pies 8)

Ale jak kto chce :lol1:

Jak Ci tak bardzo zalezy :mrgreen: to tak jak pisała Juni ^^
metoda smakołyków. - dobra na wszystko :mrgreen:
Imie:
1) prawie pod nosem trzymasz smakołyk i wołasz jej imie, zauwazy go mówisz jej imie i dajesz.
2) z czasem zwiększasz odleglosci i podajesz smakołyk.
Z tego co widziałam ankiety na innych forach wyraźne skutki widać po ok.2 tyg.
powodzenia 8)

Layla - Pon Lut 12, 2007 16:21

Lavi napisał/a:
wie, że do szafy nie można wchodzić


Wiesz, moje szczury doskonale wiedzą, gdzie włazić nie wolno... Co nie znaczy, że nie łamią tych zakazów... Włażą w miejsce niedozwolone, wysuwają łebki i obserwują moją reakcję ;) Podam przykład. Niedawno mieszkałam w innym mieszkaniu i szczury nieustannie gryzły tam tapety. Wiedziały, że nie wolno. I wiesz co robiły? Urywały po kawałku i przynosiły mi bezczelnie pod nos... Teraz na szczęście już tapet nie mam... Szczury są mądre, ale ja nie jestem zwolenniczką uczenia posłuszeństwa, zwłaszcza, że odruch gryzienia jest u szczurów naturalny.

Off-Topic:
a tak w ogóle to szczurki są stadne i najlepiej spraw małej koleżankę ;)


UUuups nie doczytałam w innym temacie, że twoja mała w ciąży ;)

Nisia - Pon Lut 12, 2007 18:46

Lavi, od dwóch lat, odkąd mam szczury zajmuję się ich uczeniem ("tresowaniem").
I z doświadczenia powiem tak.
Po pierwsze szczur nie pies. Są pewne zachowania, których można je nauczyć (ale nie to, co napisałaś w 1 poście, tak się normalny szczur nie zachowuje). Przy czym każdy szczur musi miec dużą przestrzeń, gdzie może robić co chce. Bez "nie wolno", "zostaw". Szczur to eksplorator i musi miec mozliwość biegania, zaglądania i niszczenia.

Czego od szczura oswojonego można wymagać.
Po pierwsze musi szanować właściciela. Przejawia się to tym, że nie rzuca się z zębami od razu na rękę. I nie gryzie do krwi. Podchodzi do ręki, daje się dotknąć (pogłaskać też - ale niektóre tego nie lubią). I daje się złapać, np. w celu odniesienia do klatki.
Poza tym szczur powinien wiedzieć, że człowiek to jego przyjaciel i przy pańci krzywda mu się nie stanie. Ważne jest to szczególnie na podwórku (aby szczurek po prostu nie uciekł). Owszem, niektóre na podwórku mogą się niebezpiecznie oddalać, wtedy pomaga smycz i szelki (o tym w innym temacie).

Pamiętaj, szczura oswaja się przede wszystkim do bezpośredniego właściciela, na resztę członków rodziny, kolegów i koleżanki, przyjdzie czas.

Szczury (a przynajmniej większość) ze szczególnym upodobaniem niszczą kable i pościel. To jest naturalne. I z wiekiem się tego nie oduczają. Dlatego nasze rzeczy, które chcemy mieć w całości (takie głupie hobby), musimy zabezpieczyć.
Ale mozna nauczyć szczura, aby np. nie chodził na biurko, czy niszczył kwiatki. Przy czym sfera obwarowana zakazami musi stanowić mniejszość. Tzn. w zamian za to w pomieszczeniu, gdzie szczur porusza się swobodnie, musi być mnóstwo zakamarków, gdzie może robić co chce. I dużo ulubionych zabawek.
Poza tym szczurki lubią zapomnieć, czego nie wolno.

Szczurka od początku trzeba uczyć rozpoznawania imienia (o przychodzeniu na imię nie rozmawiamy, ale czasem im się to zdarza). Cmokanie nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo szczurek sądzi, że cmokanie jest jego imieniem. Mozna też nauczyć komend w stylu "chodź do mnie", "nie wolno", "nie gryź". Ale ponieważ Twoja szczurcia jest w ciąży, proponowałabym zacząć od imienia i komendy "nie bój się".
Imię - nalezy jak najczęściej wymawiac będąc przy szczurku i tak, aby on rozumiał, że mówi się do niego.
"Nie bój się". Celem tego jest przekonanie szczurka, że ręka właściciela szczurkowi nie zagraża. Na "nie bój się" moje szczry nieruchomieją i dają się złapać. Ale też ta komenda je ośmiela, kiedy chcą coś zrobić, pani pomaga, a one się boją. Przy uczeniu "nie bój się" na początek radzę dotykac szczurka i głaskać mówiąc "nie bój się". Jeśli nie ucieknie - drops (albo inny smakołyk".
Na komendy zabraniające przyjdzie czas. Teraz wazny jest jej komfort.

Co do kupek i siku. Najcześciej oswojone szczury same sobie wybierają miejsca, gdzie chcą się załatwiać. I tam można im postawić kuwetę.
Nalezy tu wyróżnić kwestię znaczenia. Znaczą i chłopcy, i dziewczynki. I tego się ich nie oduczy. Znaczenie jest to kilka kropel moczu zostawionych najczęściej na rękach. Siku - wielka żółta kałuża.

Ratata - Pon Lut 12, 2007 19:45

Nisia napisał/a:

Po pierwsze szczur nie pies. Są pewne zachowania, których można je nauczyć (ale nie to, co napisałaś w 1 poście, tak się normalny szczur nie zachowuje)


W takim razie mój Picia nie był normalnym szczurem :roll:
Zgadzam się, że nie można szczura przeciążać komendami i ograniczeniami, ale jeżeli trafia nam się inteligentniejszy szczur, to czemu tego nie wykorzystać?
Moje trzy panny, które biegają po podłodze(reszta się boi :oops: ) przybiegają na wołanie. A Nutella dodatkowo wspina się po nogawce i ładuje do rękawa lub na ramię. Biega za mną po domu i zachęca do zabawy.
Wszystkie rozumieją hasło "Nie!".
Ale kable gryzą i tak, jeżeli tylko mają okazję <-<
A propos niszczenia - oprócz chowania cennych/niebezpiecznych rzeczy, watro jeszcze podrzucić szczurom coś, co mogą zniszczyć - pomięte kartki papieru, szmatki luzem w koszyczku... Moim szczurom, żeby nie dewastowały pokoju, urządziłam minigniazdko za monitorem - duży plastikowy koszyczek wypełniony szmatkami i chusteczkami, a w nim zamocowana kolba. Paskudy miały i co pogryźć, i w czym kopać - nie ruszały innych rzeczy :D

Azot - Pią Mar 16, 2007 19:56
Temat postu: Sztuczki
Witam fszytkih polakuuff!!! :P

Czy nauczyliście wasze szczury jakiś sztuczek?
Ja nauczyłem swojego, stawać na nóżkach kiedy mówie hop.
Na słowo łapa, kładzie łapke na mój palec,
a kiedy mówie TU, to wspina sie po mnie i siada na ramieniu...

Oczywiście nie zawsze chce wykonywać moje polecenia jak to szczur :)

Wystarczy wytworzyć u szczurów odruch "psa Pawłowa"...powtarzać,powtarzać i jeszcze raz powtarzać sztuczki.... POZDRAWIAM.

[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Pią Mar 16, 2007 20:04 ]
Proszę o zakladanie tematów w odpowiednich działach.

devilline - Pią Mar 16, 2007 20:00

Azot, ja nie mam pragnienia nauczenia szczurów jakiś sztuczek - nie chcą załatawiać się nawet do rogowej kuwety, a więc o żadnych sztuczkach nie ma mowy. Poza tym po co mi szczur który robi jakieś sztuczki? Ja cieszę się z naturalnego kontaktu między nami ;)
A powiedz mi jak pokazałeś szczurowi że na hop na stawać?

Azot - Pią Mar 16, 2007 20:08

Trzymasz przysmak nad szczurem, mówisz jakies slowo,sygnal,gwizd czy cokolwiek...
Szczur staje na lapkach, to dajesz mu w nagrode przysmak.Powtarzasz to powtarzasz...i szczur ma taki odruch ze jak powiesz hop to odrazu staje bez zastanowienia.

Anonymous - Pią Mar 16, 2007 21:51

Nie widze potrzeby uczenia szczura sztuczek. Bo po co? Zeby pochwalic sie? Mi wystarczy ze przyjdzie da mi buziaka, reaguje na imie, daje sie drapac za uszkiem.
Azot - Pią Mar 16, 2007 22:27

Matylda, ja nie zmuszam swojego szczura do robienia sztuczek. On to lubi bo dostaje za to nagrode.nauczenie sztuczki nic nie kosztuje,szczurowi nie sprawia to problemu, a ma sie jakąś satysfakcje z tego że szczur coś umie "więcej"
Maniak - Pią Mar 16, 2007 22:33

Ale po co ma umieć "więcej"? zazwyczaj hodowcy zalezy na tm by po prostu był... :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group