Devona - Nie Maj 25, 2014 12:59 Temat postu: POMOCY, MOJA SAMICZKA WŁAŚNIE URODZIŁA! Jesteś nowy i nie poruszasz się jeszcze swobodnie na forum? Twoja samiczka właśnie urodziła i nie wiesz co robić? To jest właściwe miejsce, żeby zadać pytanie, być może bardziej doświadczony użytkownik będzie mógł Ci pomóc: odpowiedzieć, poradzić albo przekierować Cię do właściwego tematu. Zachęcamy również do korzystania z forumowej wyszukiwarki: SZUKAJ  .
Sigga - Nie Cze 08, 2014 10:45 Temat postu: Niespodziankowa ciąża. 11 dni temu postanowiłam powiększyć moją gromadkę (do tej pory były dwie Nezumi i Ruby) o jeszcze jedną szczurzycę. Wczoraj przychodzę z pracy do domu i z wrażenia usiadłam na kanapie. Moja nowa Szczurka Cake siedzi na 13 małych różowych fasolkach. w jednym rogu a w drugim wystraszone ale zaciekawione moje dwie dziewuchy. jako,że Cake odganiała po całej klatce swoje współlokatorki, co było bardzo głośne. Postanowiłam matkę i jej dzieci przełożyć do mniejszej klateczki. przy przenoszeniu okazało się, że jedna z fasolek jest martwa. Mama i jej pociechy mają się dobrze. Tylko pozostała kwestia: Co ja do cholery mam zrobić z 12 nieplanowanymi szczurami ? a) odchować te 4 tygo. i udać się do wetka na uśpienie ? (oczywiście zostawić sobie jednego samczyka i go potem wykastrować) b) poszukać czy nie zechcą wziąć potem ich w zoologicznym c) poszukać prywatnie nowych właścicieli. Chociaż wiem, że będzie to trudne by znaleźć chętnych. Nie mam miejsca na 12 szczurów. A może ktoś z was jest z Poznania i spróbuje mi pomóc ? Szczurówka - Nie Cze 08, 2014 10:47
nawet nie myśl o tej opcji bo to najgorsza z możliwych. Cegriiz - Nie Cze 08, 2014 10:53 Sigga, jeśli chcesz usypiać to teraz, w pierwszej dobie, ale zostaw matce przynajmniej 3 maluchy. Nie wiem skąd wziął Ci sie pomysł na usypianie 4 tyg. Do sklepu zoologicznego pod żadnym pozorem nie oddawaj. Może stać im się krzywda. Najlepiej poszukać im domu prywatnie. Sigga - Nie Cze 08, 2014 11:08 A to jakaś różnica kiedy je dam do uśpienia ? Devona - Nie Cze 08, 2014 11:20 Scaliłam z istniejącym tematem. Różnica jest taka, że usypianie w pełni odchowanego i zdolnego do samodzielnej egzystencji zdrowego zwierzaka to bardzo wątpliwe etycznie posunięcie. Poza tym jaki sens ma eksploatacja samicy i zmuszanie jej do karmienia kilkunastu maluchów, skoro miałabyś uśmiercić część z nich później (pomijając już aspekt moralny takiej decyzji). Sklep zoologiczny to także nie najlepszy pomysł. Możesz poszukać szczurom domków przez forum . Wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne. Warto robić fotki indywidualne i już zawczasu rozglądać się za transportem.
Czemu chcesz zostawić akurat samczyka i go kastrować, skoro masz samiczki? Sigga - Nie Cze 08, 2014 11:45 Po prostu chce mieć faceta w tym babskim gronie
Layla - Nie Cze 08, 2014 11:51 Sigga, po co narażać na zabieg samczyka zamiast zostawić sobie samice, a samce oddać do domów, tam gdzie są inne samce? Poza tym do czasu kastracji samczyk siedziałby sam, jaki to ma sens? Uśpienie może nastąpić tylko na początku, potem to już jest bardzo wątpliwe etycznie i weterynarz w zasadzie może odmówić (może uśpić ślepy miot bądź chore zwierzę, a nie takie, które jest zdolne do samodzielnego życia). Anonymous - Nie Cze 08, 2014 12:27
Facet "bez klejnotów" to nie 100% facet. Na tym forum bardzo często trafiają się "bez jajeczni chłopcy" do adopcji więc nie ma potrzeby okaleczania kolejnego. Cegriiz - Nie Cze 08, 2014 12:42 Poza tym chłopiec byłby sam przez ok 2-3 miesiące, zanim by nadawał się do kastracji. Szmat czasu dla ogoniastego. cornflakegirl - Nie Cze 08, 2014 14:49 A w ogóle w jakim wieku jest mamusia? W jakiej jest kondycji ? Niewiadomo czy da radę odchować tyle klusek.. Sigga - Nie Cze 08, 2014 18:04 Szczerze nie wiem. Ale jest jeszcze dużo mniejsza i drobniejsza od moich już dojrzałych panien. Devona - Nie Cze 08, 2014 21:06 Nie wszyscy na tym forum popierają podejście do kastracji jak do okaleczenia, szczur nie odczuwa psychicznego dyskomfortu z powodu braku jąder. Mimo tego odradzałabym operację tylko z powodu zachcianki. Każdy zabieg wiąże się z ryzykiem i jest obciążeniem, lepiej więc unikać niepotrzebnego narażania zwierzęcia. Poza tym popieram Cegriiz - kilka miesięcy samotności to ogrom czasu dla szczura, a tyle musiałby czekać, zanim zostałby wykastrowany. smeg - Pon Cze 09, 2014 09:53 Ja też jestem jak najbardziej zwolenniczką kastracji, ale nie zdecydowałabym się na trzymanie samca samego przez 2-3 miesiące tylko dla własnego widzimisię. Jeśli już, to możesz zostawić dwóch samców, trzymać ich razem, a po osiągnięciu odpowiedniego wieku wykastrować i dołączyć do dziewczyn. elwirarz - Wto Cze 10, 2014 19:11 Sagga, zamieść ogłoszenie na szczurzych adopcjach na facebooku. Na maluchy zawsze są chętni. |
||||||||||
