To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM!

lukeboss - Sob Mar 25, 2017 23:07

Ja dodam jeszcze do mojej historii wyżej; Dzisiaj WET już uznał, że u jednego szczura odstawiamy anty. Zostały, więc dwa. Tamten został osłuchany i niby ok, u niego generalnie nie było żadnych oznak, dostawał na wszelki wypadek. Najgorsze jest to, że ciągle się drapią. Druga dawka Ivermektyny za kilka dni. Dużo potrzeba czasu żeby zobaczyć działanie? A może to coś innego?
limomanka - Pon Mar 27, 2017 00:36

lukeboss, a czy razem z podaniem leku przeciwpasożytniczego wysprzątałeś generalnie klatkę? Zasada jest taka, by tuż po jego aplikacji wymienić całe tekstylne i drewniane wyposażenie (hamaczki wyprać w wyższej temperaturze) oraz ściółkę a pozostałe elementy klatki (plastiki i kraty) zdezynfekować np. wodą z octem, myjką parową lub zwyczajnie umyć wodą z detergentem i spłukać wrzątkiem. Jeśli to pasożyty, a zostały jaja, możecie się użerać z nimi jeszcze przez kilka cykli życiowych. Między innymi dlatego powtarza się dawkę iwermektyny.
lukeboss - Pią Mar 31, 2017 23:13

Wszystko wyczyściliśmy dokładnie. Zmieniliśmy postać anty, już nie kłujemy, tylko doustnie. Substancja czynna jest ta sama, tylko lek inaczej się nazywa. Jeżeli chodzi o drapanie to cały czas, bez zmian, kichanie też, cała trójka. Co mnie niepokoi to zachowanie najstarszego szczura, który momentami ma takie jakby drgawki mięśni ryjka razem z takim ruchem pulsacyjnym gałek ocznych, wychodzą i się chowają, towarzyszy temu zgrzytanie zębów, całość trwa 5 sekund i przestaje.

Dostały też szampon Hexoderm, codziennie przez 6 dni je myć.

FaerielDeVille - Sob Kwi 01, 2017 07:08

lukeboss, akurat pulsowanie oczami i zgrzytanie zębami przy tym to najbardziej klasyczny przejaw szczurzego rozluźnienia i odczuwania przyjemności.
limomanka - Sob Kwi 01, 2017 09:21

lukeboss, a jakiego podłoża używasz? Może pomogłaby zmiana :drap:
ar.tux - Śro Kwi 19, 2017 21:02

Posiadam od niedawna dwa szczurki, prawdopodobnie podczas podróży do mnie się przeziębiły, po kuracji jeden już czuje się dobrze, za to drugi nadal kicha + weterynarz stwierdziła zaostrzenie szmerów silniejsze niż na poprzedniej kontroli i wprowadziła antybiotyk. Dostał dzisiaj w zastrzyku Tolfine oraz Enrobioflox 5%, który poza tym ma dostawać doustnie przez pięć dni.
Teraz gdy wróciłem do domu po 3h nieobecności, ma na grzbiecie w okolicy łopatki ranę:




W tej chwili już zaschnięta, zrobił się strupek. Mogę mu to jakoś zdezynfekować, np. wodą utlenioną albo po prostu przemyć? Czy konieczna jest wizyta u weterynarza? W sensie np. jutro, czy nawet jeszcze dzisiaj, czy mogę z tym poczekać do kontroli za 5 dni?
Zdarzało im się wcześniej bić, ale to takie raczej zapasy były, nigdy do tego stopnia żeby były ubytki w sierści ani tym bardziej rany. Czy mógł sam to sobie zrobić, bo go np. swędziało w reakcji na otrzymane leki?

Pyl - Śro Kwi 19, 2017 22:51

ar.tux, to dość typowa reakcja na zastrzyk, zrobiło się lokalne podrażnienie (może wyglądać jak ranka, obtarcie, może sączyć się krew, może też być rozdrapywane przez szczura) i tworzy się martwica (taki strupek, z czasem będzie ciemnieć i odpadać). Możesz poszukać zdjęć w wątku o martwicy. Nie przejmuj się, za parę dni strupek odpadnie, futro powinno odrosnąć. Nie stanowi to zagrożenia dla ogona.
Można delikatnie przemyć (np. rivanolem, octeniseptem), ale bez przesady, żeby nie podrażniać dalej (woda utleniona się nie nadaje, bo szczypie i tylko podrażni). Dodatkowa wizyta u weta nie jest potrzebna - wystarczy kontrola za te kilka dni.

ar.tux - Czw Kwi 20, 2017 11:38

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź i uspokojenie mnie :) przejrzałem wątki o martwicy i faktycznie wygląda to bardzo podobnie
Senthe - Pon Lip 03, 2017 17:38

Mój szczur Merlin czasami ma takie dziwne wstrząsy całego ciała - wygląda to jak czkawka u człowieka, tylko że bardzo szybka. Zwykle wtedy sobie leży, zgrzyta zębami, relaksuje się i w ogóle nie wygląda na przejętego. Przechodzi mu po 1-2 minutach. Jakieś koncepcje, co to może być?
Pyl - Pon Lip 03, 2017 23:17

Senthe, mi się drgawki kojarzą z atakami padaczkowymi. Ale czy u Was to to? Bladego pojęcia nie mam.
nimka - Pon Lip 03, 2017 23:22

Senthe napisał/a:
Mój szczur Merlin czasami ma takie dziwne wstrząsy całego ciała - wygląda to jak czkawka u człowieka, tylko że bardzo szybka. Zwykle wtedy sobie leży, zgrzyta zębami, relaksuje się i w ogóle nie wygląda na przejętego. Przechodzi mu po 1-2 minutach. Jakieś koncepcje, co to może być?

Spróbuj nagrać filmik z tym zachowaniem i najlepiej potem filmik pokazać weterynarzowi od gryzoni.
Mi się skojarzyło z gorączką (dreszcze), ale to w sumie wszystko może być ;)

Senthe - Pon Lip 03, 2017 23:39

Nie sądzę, żeby to była padaczka - czasem się tak potrzęsie tylko parę razy, czasem trwa to dłuższą chwilę. Żadnych dodatkowych objawów przy tym nie ma. No dalibóg czkawka ; ). Spróbuję nagrać przy najbliższej okazji.
Pyl - Wto Lip 04, 2017 00:32

Senthe, też się kiedyś zarzekałam - a wet swoje podejrzewał i niestety miał rację. Faktycznie nagraj jeśli Ci się uda trafić, bo po opisie to możemy tylko mówić o skojarzeniach.
Senthe - Wto Lip 04, 2017 20:12

Dzisiaj byłam u weta (bo Solkan gruchał) również z Merlinem, wg wetki takie trzęsienie może być odruchem przy próbie "wydmuchania" zapchanego nosa.
Senthe - Wto Lip 04, 2017 22:23

Moje szczury znalazły ładnie pachnący podgrzewacz i ZJADŁY połowę. Podejrzewam, że tylko jeden z nich się tego nażarł, bo był w miejscu, gdzie tylko Solkan zwykle jest w stanie się dostać. Masakra, panikuję, co zrobić?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group